Teraz już nie straszne nam szczyty Bieszczad! Podopieczni Stowarzyszenia „Kolory Życia” uśmiechnięci i szczęśliwi wrócili z obozu nad Soliną!
- Było pięknie, cudownie i wspaniale! – mówi Hanna Makówka
prezes Stowarzyszenia. Podopieczni Stowarzyszenia razem z rodzicami
i wolontariuszami wypoczywali przez dwa tygodnie w ośrodku w
Polańczyku nad Jeziorem Solińskim. Do Płocka wrócili w ubiegłym
tygodniu i już teraz planują zorganizowanie specjalnej konferencji
prasowej, na której chcą podzielić się swoimi przeżyciami.
- A jest o czym opowiadać - mówi Hanna Makówka. Na obozie pod
okiem wolontariuszy trzydziestoosobowa grupa niepełnosprawnych
zmagała się z własnymi słabościami i ograniczeniami. Teraz nie
straszne im kajaki, rowery wodne, łódki i kutry. Nie straszne też
szczyty Bieszczad, które pokonywali wozami traperskim.
Przez cały czas nad przebiegiem turnusu czuwał psychoterapeuta,
który w chwilach zwątpienia uczył jak walczyć ze stresem i brakiem
wiary we własne możliwości. Część osób wyjechała także na wycieczki
do Lwowa i na Węgry, gdzie mogła skorzystać z uroków basenów
termalnych.Obóz był także znakomitą szkołą dla dziewięciu
wolontariuszy.
- W trudnych warunkach uczyli się, jak profesjonalnie opiekować
się osobą z różnymi dysfunkcjami - i ruchowymi, i umysłowymi. Po
wyczerpującym dniu zazwyczaj relaksowaliśmy się na wieczorkach
integracyjnych, odbywały się jednak także warsztaty dla matek,
które przyjechały z niepełnosprawnymi dziećmi - mówi Hanna
Makówka.
Uczestnicy obozu teraz chcą zorganizować specjalną konferencję
prasową. Doświadczenie już mają. Nad Soliną zorganizowali taką z
udziałem władz gminy. O ich pobycie powstał także reportaż w
rzeszowskim oddziale Radia Dla Ciebie. W sumie to nie dało się nas
nie zauważyć- śmieje się Hanna Makówka. Razem było nas bowiem 49
osób w wieku od 8 do 45 lat!
Projekt „Wobec niepełnosprawności – większa szansa” Fundacja
„Fundusz Grantowy dla Płocka” wsparła kwotą 10 700 zł. Pieniądze
Fundacja przyznała na opłacenie trenerów - lekarza psychiatry i
psychologa, a także zorganizowanie dwutygodniowego obozu nad
Soliną.