Współpraca w kulturze: od partnerstwa po kradzież pomysłów
Dla organizacji działających w kulturze to temat drażliwy. Z jednej strony publiczne instytucje kultury to dla nich partner naturalny, z drugiej NGO-sy uważają, że są czasem przez nie wykorzystywane, co wywołuje poważne konflikty. Portal ngo.pl przygląda się jakości współpracy organizacji pozarządowych z publicznymi instytucjami kultury.
Z domami kultury współpracuje prawie trzy czwarte stowarzyszeń i fundacji aktywnych w sferze kultury, a z bibliotekami, muzeami i galeriami około połowy. Współpraca organizacji pozarządowych z domami kultury polega najczęściej na prowadzeniu wspólnych działań, przedsięwzięć i projektów – taką aktywność zadeklarowała prawie połowa organizacji kulturalnych.
Wiele stowarzyszeń i fundacji (41%) korzysta również z pomieszczeń lub sprzętu będącego własnością domu kultury. Ten typ współpracy dotyczy jednej z najważniejszych potrzeb organizacji – potrzeby miejsca do pracy, czy to na działania regularne (np. warsztaty teatralne), czy pojedyncze wydarzenia (wystawa, wykład), czy wreszcie na stałą siedzibę.
Zasady, zgodnie z którymi organizacje korzystają z pomieszczeń instytucji, zależą od indywidualnych ustaleń i przybierają różne formy wzajemnych świadczeń. Wydaje się, że bardzo rzadko ma to charakter najmu (za pieniądze). Raczej można mówić o wymianie barterowej – organizacja uzyskuje pomieszczenie, a dom kultury wzbogaca swoją ofertę o działania organizacji. Jak mówi jeden z ich przedstawicieli:
Z domami kultury organizacje często na bieżąco wymieniają informacje i konsultują działania (46%) oraz prowadzą nieformalne rozmowy (40%). Rzadziej dochodzi do współpracy finansowej: w mniej niż 20% przypadków zdarzało się finansowanie działań organizacji przez dom kultury, a w mniej niż 10% kupowanie od niej usług lub produktów.
Zdecydowanie rzadsza współpraca z bibliotekami, muzeami i galeriami
Współpraca z bibliotekami oraz z muzeami i galeriami jest zdecydowanie mniej powszechna. Polega najczęściej na wzajemnej wymianie informacji i konsultowaniu działań oraz nieformalnych spotkaniach i rozmowach – obie formy kontaktu deklaruje około jednej czwartej organizacji. Nieco rzadziej ma miejsce wspólne prowadzenie działań kulturalnych – taką współpracę z bibliotekami oraz z muzeami i galeriami deklaruje po 23% organizacji. Jeszcze rzadziej zdarza się korzystanie przez organizacje z lokalu lub sprzętu bibliotek (14%) oraz muzeów i galerii (17%). Współpraca finansowa polegająca na sprzedawaniu produktów, usług lub uzyskaniu finansowania należy do rzadkości – dotyczy co dwudziestej organizacji.
Motywy współpracy: lokal, sprzęt i wsparcie organizacyjne
Przedstawiciele organizacji, które w ciągu ostatnich dwóch lat prowadziły wspólne działania z publicznymi instytucjami kultury, jako powód podjęcia współpracy wskazywali najczęściej na różnorodne wsparcie, które mogli uzyskać od swoich partnerów. Warto podkreślić, że raczej nie chodziło tutaj o wsparcie finansowe – po to najczęściej udają się oni do urzędów. Ważną przyczynę stanowiły też dążenie do poszerzenia skali swoich działań oraz wzrost prestiżu związany z realizacją wspólnych projektów.
Dla ponad połowy badanych powodem podjęcia współpracy była możliwość skorzystania z lokalu oraz sprzętu biurowego, a dla ponad 40% istotny okazał się sprzęt specjalistyczny. Również więcej niż czterech na dziesięciu respondentów liczyło na merytoryczne wsparcie pracowników publicznej instytucji kultury oraz na wsparcie logistyczno-organizacyjne. Spora liczba badanych wspominała też o możliwości dzielenia się obowiązkami.
Istotną przyczynę współpracy stanowiło też dążenie do zwiększenia skali działania organizacji, oraz wykorzystanie możliwości promocyjno-reklamowych partnerów do poszerzenia grona swoich odbiorców. Ponad 25% motywuje współpracę z instytucjami kultury wzrostem prestiżu i wiarygodności organizacji.
Stosunkowo niewielkie znaczenie miały względy finansowe – tylko 15% badanych zadeklarowało, że współpracę podjęto, aby zdobyć dodatkowe fundusze. Nie powinno to jednak dziwić – inaczej niż w przypadku samorządów - finansowanie lub dotowanie działań organizacji pozarządowych nie jest bowiem zadaniem publicznych instytucji kultury. Dlatego po środki finansowe przedstawiciele organizacji udają się raczej do urzędów miast lub gmin.
Domy kultury wzbogacają swoją ofertę programową
Badani dostrzegają też korzyści, jakie ich zdaniem odnoszą ze współpracy z organizacjami instytucje publiczne. Wyrażali oni przekonanie, że instytucje kultury użyczają swą przestrzeń na projekty organizacji, by dzięki temu wzbogacić swoją ofertę programową. Dla strony pozarządowej oznacza to, że korzystanie z pomieszczeń instytucji łączy się z wpisywaniem swoich działań w jej program, co organizacje akceptują jako cenę za upragnioną przestrzeń do pracy.
Czasami jednak, szczególnie przy współorganizowaniu większych wydarzeń, pojawiają się wątpliwości związane z prawami autorskimi do danego przedsięwzięcia oraz z podziałem obowiązków i późniejszych zasług. Jak mówią:
Niektórzy badani nazywają wręcz opisany powyżej proces „kradzieżą pomysłów”. Organizacje, które na co dzień współpracują z publicznymi instytucjami kultury, mogą się obawiać, że realizowany wspólnie projekt, którego pomysłodawcą była organizacja, stanie się stałym elementem programu instytucji. W przyszłości może to spowodować utratę „praw autorskich” do projektu, którego realizacją w całości zajmie się instytucja publiczna. Taka utrata projektu wiąże się niejednokrotnie z utratą źródeł finansowania.
Instytucje zdobywają dodatkowe pieniądze dzięki organizacjom
Innym powodem, który zdaniem przedstawicieli organizacji skłania instytucje publiczne do nawiązania współpracy, jest możliwość pozyskania dodatkowych środków finansowych. Niejednokrotnie zdarza się, że dzięki realizacji wspólnego projektu instytucja publiczna uzyskuje dostęp (razem z partnerem) do funduszy przeznaczonych dla trzeciego sektora. Korzyści ze zdobycia takich środków są obopólne – to organizacja oficjalnie zostaje ich beneficjentem, ale realizowany dzięki nim projekt kulturalny staje się częścią oferty publicznej instytucji kultury.
Czasami prowadzi to do sytuacji, w której pracownicy publicznej instytucji kultury zakładają organizację pozarządową, żeby za jej pomocą zdobywać dodatkowe środki na funkcjonowanie swojej placówki. Taka organizacja staje się przybudówką publicznej instytucji, stanowi narzędzie do sprawniejszego zarządzania i poszerzania możliwości finansowych.
Badani są zdania, że głównym powodem tego zjawiska jest zamknięcie niektórych źródeł finansowania dla sfery publicznej i pozostawienie jej do wyłącznej dyspozycji trzeciego sektora.
Bardzo często powstają stowarzyszenia w ramach domu kultury, żeby pozyskiwać pieniądze z czego innego. To jest tak zagmatwane, że bardzo ciężko dojść.
A jak te kwestie postrzegają pracownicy domów kultury, bibliotek i muzeów? O tym już za tydzień w kolejnym artykule w portalu ngo.pl.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)