Potrzebujemy urzędów, i choć kłóci się to z powszechnie panującymi opiniami, to właśnie taka jest prawda. Urzędów potrzebujemy głównie dlatego, że mają pieniądze. I w dodatku są to pieniądze, które mogą być przekazywane organizacjom pozarządowym. Centrum Inicjatyw Obywatelskich ze Słupska przedstawia Innowacyjny Projekt PI „Od partnerstwa do kooperacji”.
Odbywa się to w myśl Ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, która jasno wskazuje, że JST i NGO powinny ze sobą współpracować. Jak wygląda w rzeczywistości? Z tym bywa już różnie, bo zarówno organizacje pozarządowe, jak i samorządy wskazują, że jakość współpracy nie jest zadowalająca. Badania przeprowadzone przez zespół Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego potwierdzają tę tezę i wskazują jednocześnie, że najważniejszą formą współpracy jest współpraca finansowa.
Co byś zrobił z główną wygraną na loterii?
Rozdał wszystkim, po równo. Przy dużej kumulacji każdy mógłby dostać po kilka groszy i wszyscy będą zadowoleni. Bez sensu? To zależy. Taki schemat działań funkcjonuje w wielu gminach przy rozdzielaniu dotacji dla NGO. Samorządy wspierają organizacje przekazując z wielkiej puli niewielkie środki na realizację niewielkich działań. Jest to sytuacja, którą dzielnie „wspierają” obie strony. Dzieje się tak, ponieważ małe organizacje, których działalność opiera się głównie na działalności społecznej i pracy wolontariuszy, cieszą się z każdej pozyskanej złotówki. Urzędy natomiast, dzielą całą kwotę rozdając każdemu po trochu i minimalizują w ten sposób grono „poszkodowanych”, którym nie udało się otrzymać „pieniędzy z urzędu”. Czy w takim razie należy zrezygnować ze wsparcia organizacji drobnymi kwotami? Otóż nie. Ale warto zastanowić się, jak tę współpracę usprawnić.
Rozdajmy Bony
Regranting – czyli dotacje na dotacje
Cała pula środków, która dotychczas przyznawana była kilkunastu organizacjom, może trafić do jednej. Przejmie ona procedurę organizacji konkursu od samorządu, przy czym cała procedura zostanie uproszczona. Przede wszystkim organizacja nie będzie zobowiązana do stosowania trybów ustawowych. Zamiast tego, zastosowane zostaną prostsze formularze, inne kryteria oceny etc. Samorząd zawiera jedną umowę z organizacją, a ona – występując w roli operatora – kolejne umowy. Przekłada się to na szereg korzyści dla obu stron. Posłużyć się tu można doświadczeniami Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce, która, realizując ogólnopolski konkurs grantowy, mogła dofinansować co czwarty składany wniosek o dotacje (średnio było to ok. 120 projektów). Zmieniając formę na regranting, organizacja wybrała lokalnych operatorów, którzy dysponują przeznaczonymi na ten cel środkami. W ten sposób dotację otrzymuje co drugi wniosek o dofinansowanie, co daje średnio 600 projektów rocznie. Dzięki zaangażowaniu lokalnych operatorów o ok. 30% zwiększyła się również całościowa pula przekazanych środków.
Jeszcze bardziej uprościć procedury
My zrobimy, Urząd niech zapłaci
Model Kontraktowania Usług Społecznych proponuje cały szereg rozwiązań, które niwelują słabości obecnego podejścia. Wszystkie te rozwiązania testuje 17 JST w kraju. Na podstawie ich doświadczeń będziemy mogli zobaczyć, co w praktyce wymaga poprawy i udoskonalenia.
Innowacyjny Projekt PI „Od partnerstwa do kooperacji”, realizowany jest przez Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku w partnerstwie z Gminą Miasto Ustka i Uniwersytetem Warszawskim. Współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Źródło: Centrum Inicjatyw Obywatelskich