Wolontariusze-wychowawcy. Zaświadczenie czy oświadczenie o niekaralności?
Czy wolontariusze, którzy - jako wychowacy - mają zajmować się dziećmi na koloniach i obozach będą musieli płacić 50 zł za zaświadczenie o niekaralności? Taki przepis prawdopodobnie wejdzie w życie wraz z nowelizacją ustawy Kodeks karny. Prace nad nią toczą się w Sejmie. Rada Działalności Pożytku Publicznego chce interweniować w tej sprawie.
W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny. Nowelizacja przewiduje m.in. zmiany w ustawie o systemie oświaty, które mogą dotyczyć także organizacji pozarządowych i wolontariuszy pracujących z dziećmi.
Projekt przewiduje bowiem, że kandydat na wychowawcę lub kierownika wypoczynku dzieci i młodzieży będzie obowiązany przedstawić organizatorowi wypoczynku informację z Krajowego Rejestru Karalności, czyli zaświadczenie o niekaralności.
W praktyce oznacza to np., że kandydat taki zobowiązany będzie udać się do Punktu Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego, złożyć „Zapytanie o udzielenie informacji o osobie” na odpowiednim formularzu i uiścić 50 zł.
– Sama idea jest słuszna, aby zapewnić wypoczywającym dzieciom i młodzieży bezpieczeństwo i odpowiednią opiekę – zwrócił uwagę Paweł Dębek podczas posiedzenia Rady Działalności Pożytku Publicznego w marcu 2014. – Jednak trzeba pamiętać, że opiekunowie na obozach czy koloniach organizowanych przez stowarzyszenia lub fundacje to w większości wolontariusze. Oni będą musieli z własnej kieszeni wykładać pieniądze, aby otrzymać takie zaświadczenie, ponieważ organizacje nie mają formalnie możliwości wystąpić o to w ich imieniu.
Są dwie możliwości rozwiązania tego problemu:
-
zastąpienie zaświadczeń z KRK oświadczeniami wolontariuszy, które mogłyby dotyczyć nie tylko stanu prawnego (że dana osoba nie była karana), ale także faktycznego (że aktualnie nie toczy się wobec niej żadne postępowanie karne);
-
zwolnienie z opłat zaświadczeń wystawianych wolontariuszom (przy czym na zaświadczeniu powinna się znaleźć informacja, że może być wykorzystywane tylko w określonym celu).
– Krajowy Rejestr Karny ma przyjęty tryb i trudno wierzyć, żeby w tym przypadku zechciał przyjąć jakąś inną ścieżkę postępowania – zauważył ks. Stanisław Słowik.
– Rozumiem intencje oświadczeń, ale pamiętajmy, że chodzi tu o bezpieczeństwo dzieci. A na przykład przestępstwa przeciw wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletnich nie podlegają zatarciu. Oświadczyć zaś można wszystko. Z tego punktu widzenia osobiście opowiadałbym się za nieodpłatnymi zaświadczeniami – argumentował z kolei Tomasz Bilicki.
Rada Działalności Pożytku Publicznego chce w tej sprawie spotkać się z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Edukacji Narodowej, aby wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące dla wszystkich stron. Czy to się uda – nie wiadomo. Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny został już uchwalony przez Sejm i przekazany do Senatu oraz Prezydenta. Senatorowie, na posiedzeniu 20 marca 2014, wprowadzili do niego poprawki, nie dotyczące jednak problemu wskazanego przez organizacje pozarządowe.
– MEN na stanowisko Rady zareagował bardzo przychylnie i jest gotów do rozmów – poinformował nas Paweł Dębek. – Odnośnie Ministerstwa Sprawiedliwości wydaje się, że kiedy zrozumieją złożoność sprawy, również powinni poprzeć proponowane przez nas rozwiązania. Sądzę, że jest spora szansa, żeby sprawę jeszcze odkręcić, szczególnie przy wsparciu ministra Jarosława Dudy (współprzewodniczącego RDPP - przyp. red.), który zadeklarował rozmowy w tej sprawie z przedstawicielami obu resortów.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)