Wodospad Szczęścia - nowa atrakcja na mapie Suwałk - na Kaczym Dołku
Stowarzyszenie "Nie Po Drodze" jak co roku uraczyło w zeszły weekend dzieci i młodzież Kaczego Dołka twórczą zabawą. Włączyła się w nią też Inicjatywa Kaczy Dołek. "Pani Sztuka w Suwałkach" przez dwa dni inspirowała artystów do tworzenia wodnych obrazów i marzeń.
Stali bywalcy tej imprezy doskonalili chodzenie na szczudłach i żonglerkę, a nowi integrowali się w zabawach na barwnej chuście. Stęsknionych już za szkołą (?) czekała prawdziwa lekcja języka chińskiego. Farba lała się strumieniami - dzieci samodzielnie malowały wodny świat, a schody prowadzące w dół na Kaczy Dołek zamieniły razem w… błękitny wodospad!
Jako że dzień był wyborczy, przeprowadzono plebiscyt, jak nowy cud świata ma się nazywać. Spośród wszystkich propozycji wybrano cztery, nad którymi odbyło się głosowanie I Sejmu KD (Kaczego Dołka). Wygrał Wodospad Szczęścia zdobywając 25 głosów, choć tylko o jeden mniej zdobył Wodospad Życia. Niejeden dorosły zazdrościł Sejmowi KD tak uroczych alternatyw w niedzielnym głosowaniu.
Rosyjskie animacje zakończyły wieczorem "Panią Sztukę" i jak co roku słychać było głosy "co tydzień powinno się to dziać". Jak daleko jest od "powinno" do "chcemy"? To pytanie do każdego rodzica, który może wesprzeć podobne akcje - swoją pracą, pomocą rzeczową czy sfinansowaniem wydatków organizacyjnych. Tym razem materiały sfinansowano z budżetu Miasta Suwałk oraz Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a techniczne wsparcie zapewnił GAMS. Ocean braw należy się zwłaszcza animatorom-wolontariuszom ze Stowarzyszenia "Nie Po Drodze", których dzieci z Kaczego Dołka witają już od dawna po imieniu.
Źródło: Inicjatywa "Kaczy Dołek"