Poziom recyklingu odpadów w Warszawie wynosi ok. 1% i spada, gdyż Zarząd Oczyszczania Miasta likwiduje kolejne pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów. Władze Warszawy w ten właśnie sposób wydatnie przyczyniają się do tego, że od 2007 roku Polska będzie musiała płacić kary rzędu tysięcy euro dziennie za niewypełnienie postanowień Traktatu Akcesyjnego. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, do 2007 Polska musi zapewnić odzysk i recykling 25% odpadów opakowaniowych.
Sytuacja taka ma miejsce mniej więcej od 2002
roku, czyli od kiedy Warszawa jest jedną gminą, a sprawą segregacji
śmieci zajmuje się Zarząd Oczyszczania Miasta. W rozmowie
telefonicznej z Panem Sebastianem Ślusarczykiem z ZOM
przedstawiciel stowarzyszenia usłyszał, że "kosze do segregacji są
zabierane, ponieważ ludzie robią śmietniki wokół pojemników na
surowce wtórne i wrzucają nie te śmieci co potrzeba do odpowiednich
kontenerów, a później dzwonią oburzeni mieszkańcy, żeby zabrać
pojemniki, bo śmietnik na ulicy".
Pan Ślusarczyk jako winnego wskazał także
zarządców terenu, którzy powinni wyznaczyć miejsca na
kontenery.
Tymczasem artykuł 3 ustawy z dnia 13 września
1996 o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przewiduje, że
utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych
zadań własnych gminy. Także gminy, według ustawy, organizują
selektywną zbiórkę, segregację oraz magazynowanie odpadów
komunalnych przydatnych do odzysku oraz współpracują z
przedsiębiorcami podejmującymi działalność w zakresie
gospodarowania tego rodzaju odpadami. Zatem to gmina, a w przypadku
Warszawy - ZOM, ma za zadanie utrzymać porządek wokół koszy na
śmieci, a nie zarządcy terenu.
Mieszkańcy śmiecą i jest to niewątpliwie
problem, ale dlaczego rozwiązaniem ma być zabieranie pojemników, a
nie dogadanie się z przedsiębiorstwami opróżniającymi kontenery na
surowce wtórne, aby częściej opróżniały kosze, sprzątały wokół nich
oraz dbały o to, aby na pojemnikach były wyraźne napisy co wrzucać,
a czego nie? Przecież tysiące miast Europy, jak i wiele Polski
radzi sobie z tym problemem inaczej niż zabierając kontenery. Po
prostu wiedzą, co znaczy posprzątać.
Zielone Mazowsze podkreśla, iż zabieranie
pojemników nie jest żadnym rozwiązaniem, ponieważ Warszawa (jak i
cała Polska) jest zobowiązana zgodnie z krajowym planem gospodarki
odpadami do 2007 r. zapewnić odzysk i recykling odpadów
opakowaniowych do poziomu 25% dla recyklingu, a aktualnie wynosi on
około 1%! (dane podane przez Biuro Ochrony Środowiska w Warszawie).
Po co organizować kampanię „Śmieć przykładem”, skoro niedługo nie
będzie już w Warszawie pojemników do selektywnej zbiórki
śmieci?
Biuro Zielonego Mazowsza – (22) 621 77 77, 0-608-521-993
Źródło: Zielone Mazowsze