„Wierzę, że Ty też wyzdrowiejesz!”. Wygrali z nowotworem krwi – dziś kierują słowa wsparcia w stronę pacjentów hematoonkologicznych
Co 40 minut w Polsce ktoś dowiaduje się, że choruje na białaczkę lub inny nowotwór krwi, a każdego roku ponad 800 osób zostaje zakwalifikowanych do przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego, czyli „bliźniaka genetycznego”. Maj jest miesiącem, w którym szczególną uwagę poświęcamy pacjentom, stającym do walki z chorobami hematoonkologicznymi. I to właśnie z myślą o osobach chorych na nowotwory krwi powstał filmik Fundacji DKMS, w którym m.in. Gabrysia, Wiesława, Kamil, Daniel i Andrzej – dziś już zdrowi – pokazują, że nawet z tak trudnym przeciwnikiem, jakim jest białaczka, można wygrać i zacząć drugie, zdrowe życie.
Leczenie nowotworów krwi – przeszczepienie szpiku
Przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy spokrewnionego lub niespokrewnionego jest metodą, dzięki której leczy się obecnie blisko 200 różnych chorób – przede wszystkim nowotwory układu krwiotwórczego, ale również choroby nienowotworowe.
– Transplantacja komórek krwiotwórczych jest uznaną i szeroko stosowaną metodą leczenia wielu nowotworów układu krwiotwórczego – białaczek, chłoniaków, ale też szeregu chorób nienowotworowych. W przypadku nowotworów przeszczep stwarza możliwość zastosowania bardzo dużych dawek chemioterapii czy radioterapii. Mogą one zniszczyć nowotwór, ale zarazem nieodwracalnie uszkadzają prawidłowy szpik kostny, który jest nam niezbędny do życia. Stąd konieczne jest przeszczepienie szpiku drugiej osoby. Z kolei w przypadku chorób nienowotworowych, takich, gdzie szpik jest niewydolny i trzeba go zastąpić zdrową tkanką. W praktyce znakomita większość – ponad 90 proc. – są to wskazania nowotworowe. Szansa na wyzdrowienie pacjenta po transplantacji zależy od rozpoznania, czyli tego, z jakim nowotworem mamy do czynienia, ale w jeszcze większym stopniu od stadium choroby, w jakim przeszczep jest wykonywany – mówi prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, Kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w Gliwicach.
Profilaktyka nowotworów krwi
Morfologia krwi obwodowej to najczęściej wykonywane, podstawowe badanie krwi. Polega na ilościowej i jakościowej ocenie elementów morfotycznych, czyli komórek krwi. Zalicza się do nich krwinki czerwone (erytrocyty), krwinki białe (leukocyty) oraz krwinki płytkowe lub płytki krwi (trombocyty). Badanie dostarcza cennych informacji o stanie zdrowia pacjenta i może pomóc we wcześniejszym wykryciu wielu chorób.
– Tak naprawdę w znakomitej większości przypadków nie jesteśmy w stanie określić co było przyczyną – czy co mogło sprzyjać – wystąpieniu nowotworu. Co za tym idzie – profilaktyka jest trudna, bo nie da się zalecić zachowań, których należałoby unikać, żeby to ryzyko zmniejszyć. W moim przekonaniu najważniejszy jest screening, czyli wykonywanie badań, które pozwalają na wczesne wykrycie nowotworu. I mam tu na myśli z jednej strony badanie fizykalne, czyli np. badanie lekarskie węzłów chłonnych, a z drugiej strony badania morfologii krwi, które każdy moim zdaniem powinien mieć robione przynajmniej raz do roku – dodaje prof. Sebastian Giebel.
Tak proste i szybkie badanie, jakim jest morfologia krwi, powinno na stałe wpisać się w nasz kalendarz profilaktyki i być wykonywane regularnie. Nie powinniśmy rezygnować z niego nawet w trakcie pandemii, podczas której pobranie krwi w laboratorium – podobnie jak zostanie dawcą szpiku – jest bezpieczne.
Najczęstszymi objawami, które powinny zaniepokoić nas i skłonić do wykonania morfologii są: znaczne osłabienie, bezsenność, szybkie bicie serca, gorączka, bóle kości, utrata wagi, bladość skóry, wypadanie włosów, owrzodzenia błony śluzowej jamy ustnej, siniaki, wybroczyny krwotoczne, obfite krwawienia po urazach, infekcje, które nie ustępują i często nawracają oraz powiększone węzły chłonne.
Daniel – mecz o życie
– Mnie nie dawali dużych szans, a dziś wróciłem do normalnego życia sprzed choroby. Założyłem rodzinę, mam wspaniałą żonę i córkę. Jeżeli ja dałem radę, Ty też dasz! – takimi słowami film Fundacji DKMS rozpoczyna Daniel Kotowicz, który kilka lat temu był pacjentem hematoonkologicznym. O tym, że jest chory, dowiedział się w październiku 2011 roku. Kilka dni wcześniej stomatolog zalecił mu badania krwi – wyszły nieprawidłowe. Lekarz rodzinny, konsultujący wyniki, natychmiast skierował Daniela do szpitala, w którym postawiono diagnozę – białaczka.
– Byłem młody i nie zdawałem sobie sprawy z tego, z czym tak naprawdę mam do czynienia. Dopiero płacz bliskich uświadomił mi, że jest to coś poważnego– wspomina moment diagnozy Daniel.
Z powodu choroby Daniel musiał przerwać studia i zrezygnować ze swojej ogromnej pasji – piłki nożnej. Zamiast mierzyć się na boisku z zawodnikami z drużyny przeciwnej, rozegrał najważniejszy mecz w klinice hematologii – o swoje życie. Nie pokonałby tak trudnego przeciwnika, jakim jest nowotwór krwi, gdyby nie pomoc niespokrewnionego dawcy szpiku.
– Poszukiwanie zgodnego dawcy szpiku dla mnie zaczęło się w listopadzie 2011 roku i trwało do kwietnia 2012. Gdy dowiedziałem się, że znalazł się ktoś, kto może – i chce – mi pomóc, byłem szczęśliwy. Dodało mi to sił i zmotywowało do walki z chorobą. Wiedziałem, że dam radę, nie poddam się, nie oddam swojego życia walkowerem. Jednocześnie towarzyszyła mi ogromna ciekawość: kim jest mój dawca? Jak wygląda? Jaką jest osobą?– opowiada o poszukiwaniach zgodnego dawcy Daniel.
Daniel przeszedł transplantację krwiotwórczych komórek macierzystych od dawcy niespokrewnionego. Bardzo chciał poznać osobę, która uratowała mu życie oraz umożliwiła powrót do rodziny i pasji. Dawcą dla niego był Piotr. Spotkali się w 2015 roku w Koszalinie i podczas tego wydarzenia Daniel mógł osobiście podziękować swojemu „bliźniakowi genetycznemu” za uratowanie życia.
Obecnie w bazie potencjalnych dawców szpiku Fundacji DKMS zarejestrowanych jest ponad 1,7 mln osób. Każda z nich zwiększa szansę na znalezienie „bliźniaka genetycznego” dla osoby wymagającej przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych – często jedynej szansy na zdrowie. Żeby zostać potencjalnym dawcą szpiku i pomóc pacjentom, walczącym z nowotworami krwi, wystarczy wejść na stronę Fundacji DKMS: https://www.dkms.pl/dzialaj/zostan-dawca i zamówić bezpłatny pakiet do samodzielnego pobrania wymazu z wewnętrznej strony policzka. Decyzja o dołączeniu do bazy Dawców szpiku może uratować komuś życie.
Więcej informacji o Fundacji DKMS: www.dkms.pl.
Źródło: Fundacja DKMS