30 sierpnia 2022 roku odbyło się ostatnie wydarzenie w ramach projektu „Mosty 2021”, realizowanego przez Stowarzyszenie „Dla Ziemi”. Grzegorz Skwarek – historyk i dyrektor Łukowskiego Ośrodka Kultury w Łukowie zabrał mieszkające tu osoby z doświadczeniem uchodźczym na spacer po wielokulturowym mieście. Spotkanie tłumaczyła Diana Tapilina, a nad całością czuwała Elżbieta Rojek.
Choć trudno uwierzyć, to był to pierwszy spacer po Łukowie zorganizowany dla jego nowych mieszkańców i mieszkanek. Część z nich mieszka tu od wielu lat, inni w Łukowie przebywają od kilku miesięcy. Pochodzą z Ukrainy, Czeczenii i Rosji i współtworzą współczesny wielokulturowy Łuków, a podczas spaceru mieli okazję poznać historię i dowiedzieć się wielu ciekawostek o swoim mieście, nie tylko tych związanych z jego wielokulturową przeszłością.
Punktem startowym był Dworzec PKP, który odwiedził sam Marszałek Józef Piłsudski. Historia głosi, że z okazji pojawienia się w okolicy Marszałka szkołę położoną nieopodal dworca nazwano jego imieniem. Szkoła Podstawowa nr 3 im. Józefa Piłsudskiego to jedna z najstarszych placówek w mieście z ponad stuletnią tradycją.
Od szkoły trasa spaceru wiodła Alejami Tadeusza Kościuszki – kiedyś najbardziej reprezentacyjną i najdłuższą ulicą, prowadzącą od dworca do miasta. To właśnie przy tej ulicy znajdowała się świątynia prawosławna – cerkiew św. Mikołaja oraz garnizon rosyjski. Tutaj także dowiedzieliśmy się o losach Łukowa w trakcie powstania listopadowego oraz styczniowego, a nawet i o grobie na łukowskim cmentarzu towarzysza samego Napoleona.
Nie zabrakło także historii o najśmieszniejszych ulicach w mieście – jedna z nich nazywała się Łapiguz. Ulicę zamieszkiwało wielu „rzezimieszków” i jej obecność w tymi miejscu często kończyła się „złapaniem guza”. Spacerując po Łukowie, udało się także zobaczyć stare budownictwo drewniane, nasz przewodnik opowiedział nam jak wyglądały łukowskie ulice w czasach dominacji drewnianej zabudowy.
Kolejnym punktem na trasie spaceru był klasztor sióstr nazaretanek, które w Łukowie prowadzą przedszkole. Stojąc przed jego budynkiem dowiedzieliśmy się, jakie zakony żeńskie funkcjonowały w mieście.
Następnie udaliśmy się w okolice Szkoły Podstawowej nr 4 z Oddziałami Integracyjnymi im. Bronisława Chącińskiego, żeby zobaczyć mural patrona szkoły. Był on lekarzem i działaczem społecznym. Skończył studia na Uniwersytecie Warszawskim w 1893 roku, następnie uzyskał doktorat w stolicy Czech. Po otrzymaniu wykształcenia zamieszkał w Łukowie i rozpoczął praktykę lekarską. Od 1905 roku, aż do śmierci w 1922, pełnił funkcję ordynatora łukowskiego szpitala św. Tadeusza. Imieniem lekarza nazwano także jedno z osiedli w mieście. Nie mogło go także zabraknąć na trasie naszego spaceru.
Przed Osiedle im. Chącińskiego udaliśmy się do miejsca, w którym znajdowała się synagoga zbombardowana w lipcu 1944 roku. Nasz przewodnik przybliżył historię społeczności żydowskiej w Łukowie, opowiedział o jej sytuacji w czasie II wojny światowej. W trakcie spaceru mogliśmy również zobaczyć pomnik poświęcony łukowskim Żydom. Stoi on w miejscu zburzonej synagogi u zbiegu obecnych ulic Zdanowskiego i Staropijarskiej. Jego odsłonięcie miało miejsce w czerwcu 2015 roku. Warto wspomnieć, że niemieckie bombardowania miasta nie zniszczyły domu modlitwy przy ul. Boźniczej 15, gdzie obecnie mieści się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Po dawce informacji na temat łukowskiej społeczności żydowskiej przeszliśmy pod zespół klasztorny pijarów. W jego zabudowaniach mieści się obecnie m.in. Muzeum Regionalne w Łukowie. W tym miejscu nasz przewodnik opowiedział o początkach osadnictwa w mieście, a także o muzealnych skarbach łukowskich – amonitach – wymarłych morskich głowonogach.
Kolejnym odwiedzanym punktem był „Mówiący kamień” – jeden z kamieni polodowcowych, które w mieście upamiętniają wydarzenia i osoby.
Podczas spaceru mijaliśmy również pomnik Jana Pawła II oraz rzeźbę Henryka Sienkiewicza na Placu Solidarności i Wolności, a także miejsce, gdzie najprawdopodobniej stał ratusz miejski. Przechodząc obok Łukowskiego Ośrodka Kultury, doszliśmy do mostku nad rzeką Krzną, a po jego przekroczeniu spacerowaliśmy bulwarami miejskimi. Stąd dotarliśmy do ostatniego punktu naszego spaceru – XVIII-wiecznych zabudowań klasztornych bernardynów.
Spacer był doskonałą okazją do poznania historii miasta, ale także zachętą dla osób mieszkających w Ośrodku dla Cudzoziemców do jego poznania. To również możliwość dostrzeżenia współczesnej różnorodności kulturowej Łukowa. Jedna z uczestniczek wydarzenia podsumowała go następująco:
Chciałabym, żeby takie spacery odbywały się częściej. Łuków wygląda dla mnie już zupełnie inaczej, mogłam dostrzec, że wspólne przejście przez miasto pokazało, że historia się „zazębia”, czasem jest trudna, ale mimo wszystko łączy.
Projekt finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny.