Końcówka roku jest dobrym momentem do przypomnienia o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo informatyczne. Niezależnie od tego, czy jesteśmy przysłowiowym Kowalskim, czy pracujemy dla NASA, nasza bytność w sieci stanowi łakomy kąsek dla cyber-przestępców. Warto wejść w kolejny rok przygotowanym na niebezpieczeństwa Internetu.
Mijający rok obfitował w bardzo spektakularne ataki, na skalę właściwie niespotykaną do tej pory. Ostatni z nich – kradzież ponad 66 gigabajtów (sic!) danych dotyczących rosyjskiej inwazji na Ukrainę może wręcz zachwiać sytuacją polityczną na świecie. Niektóre z ataków wykazały również, jak mało rozsądnie zachowują się nawet największe firmy branży elektronicznej – polski producent gier video, CD Project, trzymał wszystkie dane dotyczące ich flagowej produkcji na Dysku Google zabezpieczonym banalnie prostym do złamania hasłem. Co więcej, nie tak dawno wyszło na jaw, że samo Google trzyma wszystkie hasła i dane pracowników w jednym miejscu. Nie wiadomo, czy dotyczyło to jednego działu, czy całej firmy, ale zachowanie niezbyt godne naśladowania.
Kilka innych ataków pokazało, że tak wielbiona przez wielu chmura również nie jest gwarantem bezpieczeństwa. I chociaż jesteśmy wielkimi zwolennikami samej idei, ponieważ rzeczywiście daje ona ogromne możliwości w kwestii przechowywania danych oraz dostępu do nich, jesteśmy również zgodni, że cokolwiek trafia do chmury, potencjalnie należy przestać traktować jako prywatne. Dane przechowywanie w miejscu będącym niejako częścią internetu nie będą w 100% bezpieczne. Nigdy.
Zresztą komputery osobiste też nie będą, jeśli ich odpowiednio nie zabezpieczymy. Elektroniczni włamywacze stosują metody podobne, do tych ze świata realnego – bardzo często wchodzą tylnymi drzwiami. Nawet nie będziemy wiedzieć, kiedy zostaliśmy zaatakowani, ba! – że w ogóle zostaliśmy. Dlatego tak ważne jest utrzymywanie systemów operacyjnych w najbardziej aktualnym stanie, niezależnie od tego, czy to Windows, Linux czy OS X. Niezależnie od systemu przyda się też instalacja oprogramowania antywirusowego, ponieważ mity o nieistnieniu złośliwych robaków na niektórych platformach już dawno upadł.
Obok programów, warto stosować również zapory sieciowe, czyli firewalle. Prym w tej kategorii wiedzie zdecydowanie Windows, dlatego użytkownicy tego systemu powinni wykorzystać to, co dał im Microsoft w pakiecie i mieć włączoną zaporę. Dopóki nie planujecie grać w gry przez sieci lokalne, firewall nie powinien sprawiać żadnych problemów. Większość antywirusów również ma wbudowane tego typu zabezpieczenia, tak że nawet bez systemowej zapory można zwiększyć bezpieczeństwo.
Dobrym rozwiązaniem może być wykorzystanie połączeń VPN, czyli virtual private network – połączenia przechodzą wtedy przez specjalnie szyfrowane serwery, zapobiegające przechwyceniu informacji przez osoby trzecie. Oprogramowanie do tego typu zabezpieczenia transferu można znaleźć w sieci, wystarczy je zainstalować i wykonać konfigurację, najczęściej w pełni automatyczną.
Często problemem może być tzw. BYOD, czyli Bring-Your-Own-Device. Chodzi o pracę na własnym sprzęcie. O ile w przypadku osób biegle korzystających z technologii jest to nawet wygodniejsze, ponieważ zawsze lepiej pracuje się na sprzęcie, który znamy, o tyle w przypadku laików może być to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa danych. Z drugiej strony, jest to też kwestia odpowiedniej edukacji pracowników w kwestii bezpieczeństwa. Zaleca się, by mieli ustawione hasła na komputerach, a przede wszystkim nie przechowywali newralgicznych danych na prywatnych urządzeniach.
Jeśli mamy do czynienia z danymi wrażliwymi, konieczne będzie szyfrowanie dysków. Najlepiej jest zastosować szyfrowanie dysków w trybie pre-boot, aby nikt nieposiadający hasła nie mógł się do nich dostać w prosty sposób. Do tego celu należy zaopatrzyć się w specjalne dyski posiadające wbudowaną funkcję szyfrowania danych. To dobry sposób na trzymanie swoich danych w bezpiecznych warunkach, szczególnie na wypadek np. kradzieży urządzenia.
To oczywiście nie wszystkie możliwe sposoby zabezpieczenia siebie w sieci, ale niezbędne do spokojnego snu podstawy, mogące oszczędzić wiele nerwów i stresu. Jeśli 2015 rok ma być wejściem w nowy etap, skorzystajcie z tych porad i przygotujcie się na (prawie) każdą sytuację!
Źródło: Technologie.ngo.pl