Publicystyka - ngo.pl

Wolontariusze Fundacji im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ,
pod opieką Kingi doskonale się spisali. Program szkolenia ułożony
był w taki sposób, że choć mieszkaliśmy wszyscy w jednym ośrodku -
ślesińskim GWARKU, to dzieci spędzały czas bez rodziców. Nie kryły
swojego zadowolenia z tej odrobiny "wolności". Każde z
podopiecznych miało swojego "aniła stróża" w osobie wolontariusza.
Już na pierwszych zajęciach dzieci zrobiły sobie wizytówki, żeby
szybciej i łatwiej poznać się nawzajem. W tym czasie rodzice
zostali zapoznani z tym, co ich czeka. Potem wszyscy bawili się w
pajęczynę, która sprzyja zapoznaniu i przełamaniu barier.

Dzieci przez cały weekend miały wiele zajęć plastycznych,
artystycznych, ruchowych i muzycznych. Eryk namalował piękny
samochód, a Martusia, która najpierw nie chciała się włączać do
zabawy, ulepiła piękne słoneczko. Zresztą cudownych rzeźb z masy
solnej było dużo więcej! Dzieci cieszyły się z pięknych błękitnych
koszulek, ale na dyskotekę przygotowały własne stroje. Chętnie też
malowały twarze, więc wieczorem było barwnie i wesoło. W
międzyczasie odkryliśmy, że Adam i Sebastian są mistrzami w
robieniu samolotów. Bracia Dymitr, Kacper i Oskar szczególnie
upodobali sobie zabawy zaproponowane przez choreoterapeutę Wojtka,
np. w niedźwiadka. Asia wprowadziła zabawy zupełnie nowe zarówno
dla dzieci, jak i wolontariuszy - zatem każdy mógł się czegoś tu
nauczyć.

Z radością obserwowaliśmy, jak tworzyła się wieź między dziećmi
i ich wolontariuszami. Szczególnie mocno z podopiecznymi związał
się Szymon - bracia Mariusz, Paweł i Mateusz bardzo chętnie z nim
współpracowali. Wiedza zdobyta na szkoleniach przydała się i
zaprocentowała!

Dla wielu rodziców była to sytuacja nowa i wymagała odważnej
decyzji, aby pozostawić pociechy pod opieką wolontariuszy. Część
rodziców spędza z nimi cały czas i trudno im było zaufać komuś
obcemu, ale przełamali się. Dzięki temu mogli uczestniczyć w
zajęciach z pedagogami - Olgą Karpińską, która mówiła o
seksualności osób niepełnosprawnych oraz Mirosławem Bobkiem, który
mówił o obowiązku edukacji dzieci niepełnosprawnych i ich prawach w
szkole. Robert Kondas zabrał natomiast rodziców w świat
arteterapii.

Na ostatnim spotkaniu, rodzice przyznali, że takie spotkania są
bardzo potrzebne, bo oprócz uzyskania cennej wiedzy, mogą wymienić
się doświadczeniami, a to ogromnie cenne. Nietypowa sytuacja
"rozłąki" z dziećmi pozwoliła rodzicom na odrobinę oddechu i
relaksu.

Ania Górska - wolontariuszka

Projekt WOLONTARIAT MOBILNY SZANSĄ NA INTEGRACJĘ i AKTYWIZACJĘ
OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH jest współfinansowany z dotacji Ministerstwa
Pracy i Polityki Społecznej w ramach rządowego programu Fundusz
Inicjatyw Obywatelskich oraz z budżetu Wojewody.