Przy edukacyjnym "okrągłym stole" debatowano o nauczycielskich płacach, emeryturach, programach szkoleniowych, patologii w szkole i nadzorze pedagogicznym.
Przy stole spotkali się związkowcy, przedstawiciele rodziców
protestujących przeciwko obniżeniu wieku szkolnego, kluby PiS,
Lewicy i PO oraz organizacji reprezentujących samorządy.
Mieli też być przedstawiciele rządu, ale przyszli jedynie urzędnicy
MEN i Ministerstwa Pracy.
- Trudno tę prezydencką debatę nazwać "okrągłym stołem", bo jest
tak, jakby brakowało drugiej strony - twierdzi Zbigniew Czarnowski,
wiceprezes ZNP. Czarnowski brał udział w rozmowach o
nauczycielskich emeryturach. Walki na argumenty nie było. Urzędnicy
nie są upoważnieni do ustępstw. Debatująca grupa zgodziła się, że
nauczycielom należą się wcześniejsze emerytury. I co dalej?
W Sejmie czeka na uchwalenie nowa ustawa o emeryturach
pomostowych. Projekt miałby objąć 270 tys. osób spośród 1,1 mln,
które dziś mają prawo do wcześniejszej emerytury (m.in. bez 600
tys. nauczycieli). Prezydent Kaczyński zapowiedział, że ustawę
zawetuje.
Więcej: Aleksandra Pezda, Wcześniejsze emerytury dla
nauczycieli, Gazeta Wyborcza, 28 października 2008
Źródło: Gazeta Wyborcza