6 września 2015 r., po długim, bo rocznym, vacatio legis, weszła w życie ustawa o petycjach. Daje ona obywatelowi nowe narzędzie wpływania na władze wszystkich szczebli. Ale nie tylko… Czy i w jaki sposób do przyjmowania petycji muszą się przygotować organizacje pozarządowe?
Nie wszyscy chwalą ostateczny kształt ustawy, ale większość zadowolona jest, że nową regulację w ogóle udało się uchwalić. Dziś – w momencie wejścia w życie przepisów – przypominamy, co ustawa daje obywatelowi i organizacji oraz jakie obowiązki nakłada na tę drugą.
Petycja, skarga, wniosek…
Czy petycje to nowość? Dlaczego miałyby coś zmienić, skoro już wcześniej obywatele mogli korzystać ze skarg i wniosków (i oczywiście ustawa o petycjach tej możliwości im nie zabiera, ani nie ogranicza)?
Proponując nowe prawo, jego autorzy podkreślali, że jest to długo oczekiwana realizacja zapisów Konstytucji. W artykule 63 mówi ona o petycjach, wskazując, że tryb ich rozpatrywania powinna określić ustawa. Tej ustawy brakowało, a korzystanie z uprawnień wynikających bezpośrednio z ustawy zasadniczej nie jest w Polsce ugruntowanym zwyczajem.
Również dział VIII Kodeksu postępowania administracyjnego (KPA), wspominający o petycjach, ale opisujący szczegółowo tylko skargi i wnioski, nie dawał dobrej podstawy do składania petycji. Obywatele mogli to robić (i robili), ale właściwie bez gwarancji, że adresat petycji w ogóle na nią zareaguje.
Składający i adresaci
Petycja może być złożona przez osobę fizyczną, osobę prawną, jednostkę organizacyjną niebędącą osobą prawną lub grupę tych podmiotów, do organu władzy publicznej, a także do organizacji lub instytucji społecznej w związku z wykonywanymi przez nią zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej.
W czyim interesie?
Petycja może być złożona w interesie publicznym, interesie podmiotu wnoszącego petycję lub interesie podmiotu trzeciego (za jego zgodą).
Zawartość
Przedmiotem petycji może być żądanie, w szczególności, zmiany przepisów prawa, podjęcia rozstrzygnięcia lub innego działania w sprawie dotyczącej podmiotu wnoszącego petycję, życia zbiorowego lub wartości wymagających szczególnej ochrony w imię dobra wspólnego, mieszczących się w zakresie zadań i kompetencji adresata petycji.
Obywatelu, zmieniaj prawo!
Mimo że ustawa czyni z petycji narzędzie uniwersalne (dla pojedynczego obywatele, jak i dla grupy, do stosowania zarówno w sprawach doniosłych, jak i błahych), to jednak, jak sugerują eksperci, petycje powinny dotyczyć spraw ważnych dla ogółu. Szczególną rolę mogą odegrać w procesie zmiany prawa. W otwartym katalogu przedmiotów petycji, z artykułu 2 ustawy, "zmiana przepisów prawa" znajduje się na pierwszym miejscu.
Preferowana rola petycji (zmiana prawa), jak również rosnące znaczenie konkretnej petycji, wraz z rosnącym dla niej wsparciem (liczbą podpisów), wskazuje na NGO jako na głównych użytkowników nowego narzędzia. W znacznej mierze to organizacje przyczyniły się do uchwalenia nowego prawa – to one powinny też stać na jego straży. Tak postuluje Tomasz Schimanek. Trzeci sektor powinien zabiegać (m.in. przez edukację obywateli), by petycje wykorzystywane były rozsądnie i odpowiedzialnie, by nie doszło do dewaluacji tego narzędzia. Tylko wtedy będzie ono traktowane poważnie i przyniesie skutek.
Wszystko w internecie
Termin rozpatrywania petycji wydaje się długi – 3 miesiące, a w szczególnych przypadkach nawet pół roku. Ale ten termin ma dać czas nie tylko urzędnikowi (czy innemu adresatowi petycji). Ma też umożliwić wsparcie zgłaszanych postulatów. Jak działa ten mechanizm?
Podmiot otrzymujący petycję skanuje ją i umieszcza na stronie internetowej. Informacja, która znajdzie się w internecie będzie "aktualizowana o dane dotyczące przebiegu postępowania, w szczególności dotyczące zasięganych opinii, przewidywanego terminu oraz sposobu załatwienia petycji" (art. 8 ust. 2 ustawy). "Pilnować" adresata petycji będzie więc mógł nie tylko ten, kto petycję składał, ale również wszyscy zainteresowani. Co więcej, internetowa jawność umożliwi dołączanie się do już złożonych petycji i tworzenie petycji wielokrotnych (opisuje je art. 11). W opinii twórców ustawy, to właśnie ta transparentność ma być atutem petycji i dawać nową jakość.
więcej: Petycja – nowy oręż obywatela
Petycję można więc będzie adresować do organizacji pozarządowej. Kiedy? Upraszczając: wtedy, kiedy organizacja otrzyma od państwa środki na jakieś działania. Od państwa, czyli zarówno od administracji centralnej (np. z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich), jak i od samorządu. Ale z sytuacją taką będziemy mieli również do czynienia, jeśli stowarzyszenie czy fundacja dostały dofinansowanie np. w ramach konkursu ogłoszonego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Środki publiczne – szczególnie środki samorządowe – są dominującym źródłem finansowania działań III sektora w Polsce. Dlatego formalnie znaczna część organizacji stanie się potencjalnymi adresatem petycji.
Nie należy się jednak spodziewać, że po 6 września organizacje zostaną zalane petycjami. Świadczy o tym fakt, że już dziś nie otrzymują zbyt wielu skarg czy wniosków (obywatele nie wykorzystują zapisów Działu VII KPA, gdzie krąg adresatów określony jest bardzo podobnie). Decyduje o tym również sam charakter działań, które prowadzą w ramach zadań zleconych. Obywatele nie mają też pewnie jeszcze pełnej świadomości swoich praw. Akurat to, po wejściu w życie ustawy o petycjach, może się zmieniać. Dlatego warto się na nową sytuację przygotować.
NGO. Jak się przygotować?
Organizacja musi znać obowiązki związane z rozpatrywaniem petycji. Kiedy trafi do nas petycja, opublikujemy ją w internecie, kierując się wymogami zapisanymi w ustawie. Stowarzyszenie czy fundacja powinno więc prowadzić stronę internetową, jeśli realizuje zadanie publiczne. Ważnym elementem jest ochrona danych osobowych: mogą zostać opublikowane (wraz z petycją) tylko wtedy, kiedy jej autor (lub osoba, której petycja dotyczy) wyraża na to zgodę.
Dobrze, żeby NGO przemyślało wcześniej, jak zachowa się w przypadku otrzymania petycji i żeby znalazło to odzwierciedlenie w dokumentach wewnętrznych. – Organizacje, które realizują tego rodzaju zadania publiczne, powinny (…) przygotować się do rozpatrywania ewentualnych petycji, na przykład poprzez określenie w regulaminie pracy zarządu zasad ich składania i rozpatrywania – tłumaczy Tomasz Schimanek.
Źródło: inf. własna (poradnik.ngo.pl)