Debata "Obecni nieobecni. Europejskie dziedzictwo kulturowe w rzeczywistości lokalnej" dotyczyła sensu ochrony zabytków znajdujących się na terenach pogranicza i nieoczywistych konsekwencji historycznego dziedzictwa. Rozmawiano także o tym, jak przywracać świadomość kulturowego bogactwa tych ziem ich mieszkańcom.
Inspiracją dla tych przemyśleń były wyniki dotychczasowych
projektów wolontariackich oraz międzynarodowej współpracy
zawiązanej dla ich realizacji. Wszystko to zaś w ramach programu
grantodawczego „Memoria” Fundacji „Pamięć, Odpowiedzialność,
Przyszłość” z Berlina.
Fundacja po zakończeniu wypłat odszkodowań dla polskich
robotników przymusowych, wyznaczyła sobie kolejne zadanie. Jest nim
prowadzenie działań, które wspierać będą umacnianie się świadomości
europejskiej spuścizny kulturowej w krajach Europy Środkowej i
Wschodniej. Przyświeca temu idea budowania europejskiego
społeczeństwa obywatelskiego. Osiągnąć to chcą poprzez pokazywanie
młodzieży z Niemiec, Polski, Rosji, Litwy, Białorusi i Ukrainy czym
jest dziedzictwo kulturowe, jakie w naszym regionie zachowały się
zabytki wielokulturowości i czym jest z uwarunkowany
historycznie rozwój krajobrazu kulturowego oraz jego ochrona.
W tracie panelu i dyskusji, które nastąpiły po tym wystąpieniu
poruszano kilka wątków. Jednym z nich było pojęcie „dobrej i złej
pamięci”, przywołane przez prowadzącego spotkanie dr Grzegorza
Godlewskiego, z Instytutu Kultury Polskiej UW, członka Rady
Fundacji "Pogranicze”. „Zła pamięć” to ta, która przywołuje bolesne
wspomnienia, z którą ciężko jest sobie poradzić, „dobra pamięć”
przynosi pozytywne emocje. Jest to pojęcie wprowadzone do rozważań
nad klasyfikowaniem pamięci przez Krzysztofa Czyżewskiego,
dyrektora Ośrodka „Pogranicze – sztuk, kultur, narodów” w Sejnach.
Program Memoria zdaniem G. Godlewskiego koncentruje się na „dobrej”
pamięci, która jest bardziej przyszłościowa.
Rozmawiano także o zasadności używania określenia „ochrona
dziedzictwa kulturowego”, gdyż rodzi ono pytanie o to do kogo to
dziedzictwo należy. Prof. Traba zasugerował, iż znacznie bardziej
adekwatne będzie tutaj mówienie o „ochronie krajobrazu kulturowego”
. Krajobraz ten jest zmienny, a następowanie po sobie aktów
tworzenia, burzenia i odnawiania jest wpisane europejską historię
dziejów. Nie należy więc w centrum rozważań stawiać zabytku i jego
jak najwierniejszej restauracji, a myśleć o tym by zabytki te
ożywały, mówiły nowymi słowami – zachowały swoją funkcję
komunikacyjną. Przywołano tu hasło „nowe życie pod starymi dachami”
będące nazwą jednego z projektów Wspólnoty Kulturowej Borussia.
Poprzez zachowanie krajobrazu kulturowego uczyć można wrażliwości,
pokazywać bogactwo spuścizny wielokulturowości w naszym regionie
Europy.
W dyskusji zastanawiano się także nad tym, czy zasadne jest
zrzucanie całej winy za zniszczenia jakim uległy zabytki kultury
materialnej w naszym regionie na czasy wojny i stalinizmu.
Wspomniano o tym, że komercjalizacja i globalizacja podchodzą do
niepotrzebnych bądź niechcianych artefaktów z równą
bezwzględnością, jedynie bez obciążenia ideologicznego. L. Graczyk
nie zgodził się z tezą o niezideologizowaniu globalizacji i zwrócił
uwagę, iż chociażby takie spotkanie jak to jest przejawem
współczesnej ideologii, stojącej za polityką kulturową krajów Unii
Europejskiej. Podjęto także tematy takie: jak nacjonalność
zabytków, próby niszczenia pamięci poprzez niszczenie zabytków,
możliwość oddzielenia zabytków od wydarzeń historycznych jakich
były świadkiem (czy można sprawić by stały się nienacechowanym
emocjonalnie pomnikiem „wielokulturowości”?). Pojawiły się także
głosy, że brakuje w środowisku zajmującym się tą tematyką - coraz
liczniejszym i bardziej profesjonalnym- forum dla prezentacji i
wymiany doświadczeń praktykowania wielokulturowości.
G. Godlewski powiedział: „ochrona dziedzictwa kulturowego jest
jak Dekalog – wszyscy uznają jej zasadność, realizacja jednak
przynosi problemy i ukazuje nowe wymiary”. Czemu więc na debatę
na tak ważny temat przeznaczono jedynie dwie godziny? Z braku
czasu wiele z zapowiedzianych wątków dyskusji pominięto, a
duża część pytań jakie zadano panelistom pozostała bez
odpowiedzi.
Konferencji towarzyszyła skromna wystawa zdjęć z projektów
wolontariackich i krótka informacja o grupach narodowych i
wyznaniowych zamieszkujących tereny wielokulturowej
Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Polskimi partnerami w realizacji programu Memoria Fundacji
„Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość” są Fundacja Batorego,
Fundacja Borussia oraz Fundacja Krzyżowa.
Debata "Obecni nieobecni. Europejskie dziedzictwo kulturowe w
rzeczywistości lokalnej" odbyła się 23 października 2008 roku, w
siedzibie Fundacji im. Stefana Batorego.
Źródło: inf. własna