Walka z korupcja to nie tylko ściganie łapowników. Dziś Dzień Walki z Korupcją
- W Polsce nie mamy tradycji związanych z rzetelnością i uczciwością w życiu publicznym. Walka z korupcją nie może więc ograniczyć się wyłącznie do ścigania tych, którzy dopuścili się łapownictwa. Istotniejsze wydaje się poszukiwanie rozwiązań systemowych, w których instytucje funkcjonujące w życiu publicznym, poprzez odpowiedzialne działania i wzajemną kontrolę będą zmniejszać pokusy korupcyjne - uważają eksperci Instytutu Spraw Publicznych, którzy kończą prace nad kompleksowym raportem dotyczącym mechanizmów antykorupcyjnych funkcjonujących w Polsce.
- Konieczny jest rozwój edukacji obywatelskiej budującej od podstaw postawy promujące poszanowanie dla dóbr publicznych i piętnujące brak uczciwości i kumoterstwo. W naszym raporcie wzięliśmy pod lupę szereg instytucji, które można określić mianem filarów narodowego systemu przeciwdziałania korupcji - począwszy od władzy ustawodawczej i wykonawczej, przez sądy i organy ścigania, po media, biznes i organizacje pozarządowe – mówi koordynująca projekt Aleksandra Kobylińska. – Sytuacja w Polsce nie jest najgorsza, jednak wciąż mamy wiele do zrobienia.
- Nasza analiza potwierdza, że klucz do skutecznej walki z korupcją to nie tylko ściganie i karanie. To także budowanie kultury odpowiedzialności i uczciwości, w której piętnowane będą zachowania szkodzące dobru wspólnemu – dodaje dr Grzegorz Makowski, ekspert Instytutu Spraw Publicznych, autor książki "Korupcja jako problem społeczny".
– Poprawa sytuacji w Polsce, tak aby możliwa stała się skuteczna walka z korupcją, możliwa będzie dopiero, gdy wśród rządzących pojawi się polityczna wola stworzenia podwalin dla mechanizmu antykorupcyjnego. Powinien się on opierać na głębszej refleksji na temat przyczyn tego zjawiska, a nie tylko na sankcjach oraz tworzonych ad hoc rozwiązaniach. Niestety, wiele wskazuje na brak chęci wdrażania systemowych rozwiązań zwiększających przejrzystość. Świadczyć o tym może ograniczenie dostępu do informacji publicznej pod koniec minionej kadencji parlamentu czy bierność, a następnie likwidacja piastowanego przez Julię Piterę urzędu powołanego w celu zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach publicznych - uważa Marek Solon-Lipiński, badacz korupcji.
Pełen raport Instytutu Spraw Publicznych ukaże się na początku przyszłego roku. Analiza powstaje przy współpracy z Transparency International, czołową międzynarodową organizacją zajmującą się przeciwdziałaniem korupcji. Równolegle podobne badania prowadzone są w kilkudziesięciu krajach Europy.
ISP prowadzi kompleksową analizę istniejących w Polsce rozwiązań mających na celu zapewnienie przejrzystości i uczciwości w życiu publicznym.
Źródło: ISP