Czterdzieści organizacji pozarządowych, dwa samorządy, publiczne służby ratownicze i porządkowe, a także przedsiębiorstwa działające razem w jednym miejscu – to właśnie przepis na udaną inicjatywę promującą działalność trzeciego sektora.
Wałbrzyskie Targi Organizacji Pozarządowych pn. „Pasja, Przygoda, Adrenalina – Operacja Książ”, zorganizowane przez: Fundację "Merkury", Miasto Wałbrzych i Dolnośląską Federację Organizacji Pozarządowych w partnerstwie z Zamkiem Książ oraz 40 organizacjami z miasta i powiatu wałbrzyskiego, to jeden z elementów wspierania społecznej aktywności i integracji sektora publicznego z pozarządowym. Impreza odbyła się 7 września w wałbrzyskim Zamku Książ i przyciągnęła rzeszę ludzi, mieszkańców, którzy chcieli poczuć adrenalinę, uczestnicząc w przygodzie kreowanej przez ludzi z pasją.
Organizacje z pasją
Organizacje pozarządowe, które działają w naszym regionie działają bez wątpienia z ogromnym zaangażowaniem i pasją, sęk w tym, że nasi mieszkańcy nie zawszę tę pasję dostrzegają. Najważniejszym założeniem naszej wspólnej imprezy było pokazanie ich w akcji. Zarażenie obywateli i siebie nawzajem tym, czym zajmujemy się na co dzień – mówi Marcin Szewczak pomysłodawca i główna siła napędowa tegorocznej „pasji”. Dzięki temu historia i taniec mieszały się z rykiem samochodów wyścigowych, sport i zdrowie spotkały się z warkotem motocykli, profilaktyka zdrowotna skrzyżowała drogi z ratownictwem specjalnym, a wszystko to było obficie podlane Sowiogórskim Gulaszem.
Organizacje pozarządowe chciały bardzo pokazać czym się zajmują, atrakcji było tak wiele, że organizatorzy przez chwilę zastawiali się, czy uda się wszystko zmieścić w programie. Koniec końców stworzono na Zamku cztery strefy, w której każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W „strefie sprzętu” pokazywali się motocykliści, ratownicy, OSP, organizacje zajmujące się historią i organizacje skupiające pasjonatów driftingu. W „strefie sportu” można było przyglądać się karatekom, rowerzystom i motocrossowcom, postrzelać na strzelnicy, zagrać w bule i obejrzeć przyszłe gwiazdy naszej ekstraklasy piłkarskiej. „Strefa tajemnic” zapraszała fanów eksploracji, historii regionu i poszukiwaczy. Główną areną była „strefa organizacji”. Tu na scenie tańczyła młodzież i grali seniorzy, strażacy pokazywali akcje ratunkowe, a na stoiskach organizacje zarażały wałbrzyszan swoimi działaniami.
Najważniejsza jest współpraca
Organizacja targów została zaplanowana w ramach projektu, który realizujemy, a który wdraża rozwiązania opisane w podręczniku MPiPS „Model współpracy administracji publicznej i organizacji pozarządowych”. Staraliśmy się wszyscy zorganizować je w sposób modelowy, zgodnie z zasadami suwerenności, partnerstwa, pomocniczości, efektywności, jawności i uczciwej konkurencji. Jestem przekonany, że nam się udało – mówi Waldemar Weihs, Prezes Fundacji „Merkury”.
Impreza była otwarta. Każda organizacja, która chciała i mogła w tym dniu wziąć w niej udział, była mile widziana. W proces organizacji zaangażowały się nie tylko biorące w niej udział NGO-sy, ale również służby porządkowe i ratownicze uzupełniały ofertę organizacji. Już teraz wiemy, że współpraca nawiązana pomiędzy organizacjami, czy współpraca zawiązana z policją, strażą pożarną czy miejskim przedsiębiorstwem „Zamek Książ” nie ma charakteru incydentalnego. Dostrzegliśmy w sobie partnerów do realizacji różnych działań w przyszłości – dodaje Prezes Fundacji. Samorząd pomógł w dostępie do infrastruktury i wsparł promocję targów, jednak nie ingerował w koncepcję i wizję imprezy. Jak powiedział Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej podczas wydarzenia: „niech organizacje pozarządowe same sobą rządzą, bo robią to najlepiej”.
Ale to nie wszystko
Nie samej integracji potrzebują wałbrzyskie organizacje. Aby uzupełnić infrastrukturę niezbędną do współpracy z administracją w zakresie realizacji zadań publicznych Fundacja „Merkury” prowadzi w swojej siedzibie inkubator, gdzie organizacje mogą korzystać z sal, sprzętu biurowego, pomocy doradców, dostępu do materiałów merytorycznych, poradników, podręczników i literatury branżowej.
W Fundacji odbywają się spotkania dotyczące różnych aspektów funkcjonowania organizacji, szkolenia i warsztaty. „Merkury” wspólnie z Dolnośląską Federacją Organizacji Pozarządowych i Fundacją „Jagniątków” z Jeleniej Góry zorganizowali wyjazd 100 przedstawicieli trzeciego sektora na OFIP w najbliższą sobotę.
Ważnym aspektem wspierania w tym zakresie organizacji okazał się profil na Facebook pn. Wałbrzyskie Organizacje Pozarządowe, na którym promuje się działania lokalnych organizacji, przedstawia stanowiska sektora i który stał się również platformą wymiany zdań. Waldemar Weihs ma nadzieję, że już wkrótce wirtualna platforma przerodzi się w coś rzeczywistego – czyli odbudowę Koalicji Wałbrzyskich Organizacji Pozarządowych, która jeszcze kilka lat temu była ważnym głosem sektora w dyskusji z samorządem, jak i w dyskusjach wewnątrz środowiska pozarządowego, ale niestety, została gdzieś po drodze zagubiona, a samo zrzeszenie zapomniane. Teraz jest szansa na odbudowę wspólnoty wałbrzyskich organizacji pozarządowych.
Źródło: Fundacja "Merkury"