Dla dzieci z autyzmem i ich rodziców wakacje to trudny okres. Brakuje placówek, w których otrzymają specjalistyczną opiekę i będą mogły kontynuować zajęcia terapeutyczne. Akcja „Otwarci na autyzm” uświadamia potrzebę takich miejsc, gdzie można bezpiecznie z zachowaniem reżimu sanitarnego zostawić dziecko pod dobrą opieką oraz daje rodzicom szansę na ich znalezienie.
Chcemy, żeby takich placówek było w Polsce jak najwięcej.
Lista przedszkoli i szkół otwartych na autyzm oraz możliwość dodania nowych placówek dostępna jest pod adresem www.otwarcinaautyzm.jim.org.
Brak terapii może spowodować regres. Rodzicom zależy na tym, aby zapewnić dzieciom specjalistyczną opiekę w okresie letnim z zachowaniem reżimu sanitarnego.
„Od autyzmu nie ma wakacji. To dlatego w miejscach otwartych na autyzm odbywają się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze w dalszym ciągu ukierunkowane na poprawę funkcjonowania.W takich placówkach dzieci mogą liczyć na opiekę ze strony nauczycieli i terapeutów przez cały rok. To dobra praktyka, aby w okresie wakacyjnym dzieci nie zmieniały placówki, zachowały plan dnia i kontynuowały terapię” – mówi Tomasz Michałowicz, prezes Fundacji JiM.
Fundacja JiM, zajmująca się pomocą dla osób ze spektrum autyzmu, prowadzi ogólnopolską akcję „Otwarci na autyzm”. Szkoły, przedszkola i inne placówki edukacyjne dopisywane są do listy przez rodziców. Miejsca, które zdecydowały się otworzyć drzwi dla dzieci ze spektrum, muszą najpierw zapewnić im bezpieczeństwo zgodnie
z zasadami reżimu sanitarnego.
„Wakacje dla wielu rodzin żyjących z autyzmem to koszmar. Wiele dzieci z autyzmem, zwłaszcza tych potrzebujących większego wsparcia, nie znajdzie sobie zajęcia. Nie pojadą do babci, nie mówiąc o koloniach. Rodzic pozbawiony wsparcia szkoły, musi poświęcić swojemu dziecku 24 godziny na dobę. A pracodawcy nie dają rodzicom dzieci z autyzmem ponad dwumiesięcznych wakacji. Dlatego pokazujemy placówki edukacyjne, otwarte w wakacje, żeby rodzicom łatwiej było zorganizować im bezpieczny wakacyjny czas, żeby kontynuowały zajęcia, oczywiście zgodnie z zachowaniem bezpieczeństwa sanitarnego, żeby żadne dziecko nie siedziało samo w domu. Chcemy, żeby jak najwięcej placówek było w Polsce otwartych na autyzm” - mówi Tomasz Michałowicz.
„Otwieranie placówek dla osób z autyzmem jest bardzo ważne. Z jednej strony kilka miesięcy siedzenia w domu, przerwanie terapii, z drugiej – dla pracujących rodziców to jedyna możliwość, żeby móc chodzić do pracy. Brakuje takich zajęć, jak np. półkolonie dla naszych dzieci, a wymiar urlopu nie pozwala na opiekę przez całe dwa miesiące. W tym roku, z uwagi na sytuację epidemiczną, nie tylko rodziny osób niepełnosprawnych mają kłopot związany z opieką nad nimi, dlatego tym bardziej wielki ukłon dla miejsc, które robią wszystko, żeby pomóc” – mówi Ola Kałuża, mama Oskara ze spektrum autyzmu.
www.otwarcinaautyzm.jim.org – tutaj można dodać placówkę otwartą dla dzieci z autyzmem również w wakacje.