W ten weekend Greenpeace rozpoczął ponad roczną wyprawę morską pod hasłem "W obronie oceanów". Jej celem jest nagłośnienie problemów mórz i oceanów świata.
Stajemy przed rosnącym problemem wymierania
życia w oceanach. Biorąc pod uwagę liczbę gatunków ryb, ptaków i
ssaków zbliżających się do wyginięcia, można powiedzieć, że nasze
morza osiągnęły punkt krytyczny (1). W odpowiedzi na tę
sytuację Greenpeace wyruszył na bardzo ambitną morską ekspedycję,
aby bronić ekosystemy morskie i nawoływać do rozwinięcia sieci
rezerwatów morskich (2), miejsc, w których zagrożone
gatunki będą powracać do równowagi biologicznej, bez
niebezpieczeństw związanych z ingerencją ludzką.
Ekspedycja rozpoczęła się w ten weekend, kiedy
dwa statki Greenpeace, Esperanza i Arctic Sunrise, opuściły Cape
Town w Republice Południowej Afryki, aby sprzeciwić się połowom
wielorybów w morskim rezerwacie waleni na Oceanie Południowym.
Wbrew międzynarodowym protestom i apelom
Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej aby zaprzestać połowów tych
ssaków, Japońska Agencja Połowowa zamierza w tym roku zwiększyć
liczbę wyłowionych płetwali karłowatych południowych do 935 sztuk.
Ponadto w tym roku 10, a w przyszłym aż 40 płetwali błękitnych ma
paść ofiarą wielorybników. Do tej grupy dołączy też 50 humbaków.
Oba gatunki są uznawane za zagrożone wyginięciem.
„Pomimo uzgodnienia międzynarodowego zakazu
połowu waleni, mają one nadal miejsce. Greenpeace po raz kolejny
wypływa, aby bronić i nawoływać do natychmiastowego zaprzestania
zabijania tych morskich ssaków” mówi Katarzyna Guzek, Koordynator
Kampanii Morskiej Greenpeace Polska. „Rzeź waleni jest tragicznym
oddźwiękiem tego, co dzieje się w naszych oceanach” dodaje
(3).
Esperanza będzie kontynuowała ekspedycję przez
następne 14 miesięcy. Wyprawa obejmie wszystkie oceany, a jej celem
będzie pokazanie piękna wszechoceanu jak również zagrożeń
wynikających z destrukcyjnej działalności człowieka. Przez cały
czas trwania rejsu ekolodzy będą zwracać uwagę na potrzebę
utworzenia globalnej sieci rezerwatów morskich.
Co drugi nasz oddech zawdzięczamy oceanom –
zapewniają one połowę tlenu znajdującego się na naszej planecie. W
zamian niszczymy je poprzez zanieczyszczenia, powodowanie zmian
klimatycznych i przeławianie. Niezliczona ilość statków
przemysłowych niszczy i pochłania wszelkie oznaki życia przez
destruktywne techniki połowowe takie jak np. trałowanie denne.
Żeby wspomóc swoją kampanię Greenpeace planuje
utworzenie milionowej społeczności “Obrońców Morza”, ludzi, którzy
będą wspierać ekspedycję swoim działaniem.
Kontakt:
(1)
(2) Greenpeace wzywa do utworzenia
Rezerwatów Morskich na powierzchni 40% wszechoceanu. Utworzenie
takiej sieci kosztowałoby około 12 milionów dolarów, czyli tyle,
ile w ciągu roku wydaje się w USA i Europie na perfumy.
(3) Luka prawna w międzynarodowym
moratorium dotyczącym komercyjnego połowu wielorybów z 1986
ustanowionym przez Międzynarodową Komisję Wielorybniczą
(IWC)pozwala na połów wielorybów do celów naukowych. IWC ustanowiło
Morski Rezerwat Waleni na wodach Oceanu Południowego w 1994.
Źródło: Greenpeace