Ta historia już się nie skończy. Oni się nie zatrzymają. W Tarnowie, po raz trzeci, spotkali się na Balu Charytatywnym sympatycy Fundacji Dzielmy się Uśmiechem im. Krystiana Popieli, ludzie o wielkim sercu oraz osobowości świata sportu i mediów. Podsumowali ostatni rok działania, a także zebrali na pomoc sportowcom kolejne środki, ponad 320 000 PLN.
– Ludzie z Fundacji wykonują fantastyczną robotę. Czasami w życiu jest tak, że piękno rodzi się z wielkiego bólu i tragedii – powiedział Krzysztof Ignaczak, nasz były świetny siatkarz, reprezentant Polski w latach 1998–2017, mistrz świata (2014) oraz mistrz Europy (2009), uczestnik Balu.
Fundacja wspiera doświadczonych i poharatanych przez los sportowców. Już od czterech lat pomaga tym, którzy ulegli poważnym kontuzjom, wypadkom lub są po ciężkiej chorobie. Stwarza warunki, by mogli odbudować się fizycznie i mentalnie. Finansuje konsultacje medyczne, ich leczenie, operacje, przekazuje środki na profesjonalną rehabilitację. Kupuje protezy, sportowe okulary, sprzęt sportowy. Zapewnia pomoc i wsparcie psychologiczne. Finansuje obozy sportowe. Do tej pory pomogła już ponad 30 sportowcom, głównie piłkarkom, piłkarzom oraz lekkoatletom.
– Fundacja wspiera sportowców, którzy nie mieli tyle szczęścia, co my – powiedział Mariusz Czerkawski, przyjaciel Fundacji, jeden z najwybitniejszych polskich hokeistów w historii, olimpijczyk z Albertville, który spędził 12 sezonów w NHL, najlepszej hokejowej lidze świata.
– Czekanie było dla mnie udręką, a chęć powrotu na boisko niewyobrażalna. Dlatego tak bardzo jestem wdzięczna Fundacji za pomoc i sfinansowanie operacji. Dzięki temu będę mogła wrócić do tego, co tak naprawdę najbardziej kocham. Do sportu, ale także do normalnego, pełnego funkcjonowania w życiu codziennym – mówiła kilka miesięcy temu Monika Lipa, piłkarka MUKS Praga Warszawa, a także zawodniczka futsalowej ekipy AZS AWF Warszawa, która zerwała więzadła krzyżowe przednie oraz uszkodziła łąkotkę w kolanie.
Ważne miejsce w przestrzeni publicznej
Fundacja wyróżnia się w Polsce wśród organizacji pozarządowych. Ciekawie definiuje swoje miejsce w przestrzeni publicznej. Obok zbierania środków na wsparcie dla potrzebujących, stara się także być aktywna, edukując i promując ważne społecznie idee. Jej grupa KRYSTEK TEAM – GANG KORONY była już widoczna w wielu miejscach na świecie. Dotarli do Brazylii, na Zanzibar, do Kazachstanu, do Ameryki Północnej. Promują sport, aktywność fizyczną oraz zdrowy tryb życia. Zarówno w wymiarze amatorskim, jak i w odniesieniu do ludzi, którzy funkcjonują na granicy ludzkich możliwości, a często je przekraczają.
– Promujemy również ludzi niezłomnych, przełamujących bariery, pokonujących własne słabości, Osoby z pasją i charakterem Niespokojne duchy, które wychodząc z własnych stref komfortu poszukują nowych sportowych wyzwań. Często ekstremalnych. A swoją postawą inspirują i pomagają innym – powiedział Jarosław Popiela, ojciec Krystiana, wiceprezes Fundacji.
Założyli własną drużynę triathlonową. Kilka tygodni temu w amerykańskim St. George (Utah) w mistrzostwach świata w IRONMAN 70.3 (1,9 km pływania, 90 km jazdy rowerem, 21,1 km biegu), Fundację, ale także i Polskę, reprezentował Jacek Popiela, członek Zarządu Fundacji. Fundacja towarzyszyła i wspierała także Pawła Żuka – polskiego ultramaratończyka na trasie jednego z najtrudniejszych i kultowych biegów ultra na świecie – Athentic Phidippides Run w Grecji (listopad 2021 r.).
Fundacja pomaga także od lat sportowcom niepełnosprawnym, wspiera m.in. reprezentację Polski Niesłyszących w piłce nożnej, a także futbolową reprezentację Polski w Amp futbolu.
– Jesteśmy wdzięczni Fundacji, że wspiera nas od lat. Dzięki takim ludziom możemy trenować i realizować nasze kolejne sportowe cele. Udowadniają nam, że niemożliwe nie istnieje – mówił podczas Balu Bartłomiej Tott, członek Zarządu Tarnowskiego Zrzeszenia Sportowego Niepełnosprawnych Start.
Pomoc potrzebującym
Fundacja w ubiegłym roku aktywnie pomagała także dzieciom sportowcom i ich matkom z Ukrainy. Dzięki środkom Fundacji sfinansowano m.in. pobyt w Polsce młodych piłkarzy Dynama Kijów. – Nie mogliśmy przejść obok tej tragedii obojętnie. Będziemy nadal wspierać potrzebujących pomocy, uciekających przed wojną naszych przyjaciół z Ukrainy – powiedziała Agnieszka Popiela-Lis, członek zarządu Fundacji.
Wsparcie od osobistości świata sportu i mediów
Podczas ostatniego tarnowskiego Balu licytowane były m.in. pamiątki przekazane przez Mariusza Czerkawskiego, Michała Kwiatkowskiego, polskiego kolarskiego mistrza świata (2014), Grzegorza Latę, legendarnego polskiego piłkarza, czy Jerzego Dudka, jednego z najlepszych polskich bramkarzy w historii, którego pamiątki podczas licytacji zazwyczaj biły rekordy. – Jestem przekonany, że i tym razem koszulka z podpisami piłkarzy Realu Madryt trafi w dobre ręce – mówił przed Balem były zawodnik Królewskich.
Swój pozytywny wkład w Bal i licytacje mieli także tradycyjnie przyjaciel Fundacji Michał Żewłakow – były reprezentacyjny obrońca, członek Klubu Wybitnego Reprezentanta, obecnie komentator i ekspert Canal Plus, który obserwował przygodę z futbolem Krystiana m.in. podczas swojej gry w Olympiakosie Pireus, a także Grzegorz Duda oraz Krzysztof Miruć – znane i cenione postacie świata mediów. Na poprzednich edycjach Balu licytowano pamiątki przekazane m.in. przez Lukę Modrica, Roberta Lewandowskiego, Christo Stoiczkowa, Krzysztofa Piątka, Arkadiusz Milika, Janusza Kołodzieja czy Wojciecha Fibaka.
– Ze sportu czerpiemy swoje siły i rozumienie otaczającego nas świata. Ale także i inspiracje. Dlatego też – jak nam się wydaje – tak dobrze rozumiemy naszych Podopiecznych. Wiemy, co oznacza strata. Umiemy cieszyć się sukcesami, ale także staramy się rozumieć sens porażek. To samo próbujemy przekazać naszym Podopiecznym. Mówimy im zawsze, by odważyli się marzyć. Aby zawsze w siebie wierzyli. By zrozumieli, że sport przynosi piękne i niezapomniane chwile, ale także uczy pokory. Przychodzą ciężkie kontuzje, pojawiają się ludzkie dramaty. Ale zawsze trzeba walczyć.
Bo jeśli nie możemy latać, biegnijmy. Jeśli nie możemy biec, idźmy. Jeśli nie możemy chodzić, czołgajmy się. Ale bez względu na wszystko – posuwajmy się naprzód – podsumowała Bal oraz kolejny rok działalności Fundacji Agnieszka Popiela, mama Krystiana, prezes Fundacji.
Krystian Popiela urodził się w Tarnowie. Później towarzyszył sportowo ojcu – Jarosławowi Popieli, znanemu w Polsce zawodnikowi (m.in. Unia Tarnów, Wisła Płock, Zagłębie Lubin, Górnik Zabrze) w Nikozji. Do profesjonalnej piłki przebijał się przez Olympiakos Pireus, Polonię Warszawa, Cagliari Calcio. Trenował w szkółce Barcelony – Escola Varsovia. Gdy grał we Włoszech, w rozgrywkach Primavera (wtedy odpowiedniku polskiej Młodej Ekstraklasy, obecnie Centralnej Ligi Juniorów), pomagał mu m.in. Bartosz Salomon, mistrz Polski z Lechem Poznań, w przeszłości zawodnik Milanu, czy SPAL 2013 Ferrara, reprezentant Polski. W młodzieżowych kadrach narodowych (U-15) spotkał m.in. reprezentantów Polski, Krystiana Bielika (Birmingham City), czy Przemysława Płachetę (Norwich City). W seniorskiej piłce grał w Wiśle Płock (2016-2017), Olimpii Grudziądz (2017), Unii Tarnów (2017-18) oraz Stali Rzeszów (2018).
Krystian zginął tragicznie 9 września 2018 roku, w wypadku samochodowym autostradzie A4, na odcinku drogi pomiędzy Tarnowem a Dębicą. Miał 20 lat.
Więcej na temat Fundacji można znaleźć na: https://dzielmysieusmiechem.pl/ oraz https://www.facebook.com/fundacjadzielmysieusmiechem.