Kolejnym wypadkiem, przy którym serce znacząco zwiększa tempo pracy, jest przypadkowa utrata ważnego pliku. Co zrobić, jeśli przypadkiem wykonamy taką niefortunną operację? Przede wszystkim należy zachować spokój! To nie oznacza, że straciliśmy go bezpowrotnie!
Na początku warto podkreślić, że są dwa rodzaje ważnych plików. Te ważne dla nas, jako użytkowników oraz te ważne dla komputera, czyli pliki systemowe. I niestety oba ich rodzaje możemy przypadkowo skasować. Oczywiście w przypadku systemowych jest to najczęściej wynikiem usuwania wirusów czy innych szkodliwych programów, ale jednak. Co zatem zrobić, aby odzyskać pliki pozornie utracone bezpowrotnie?
Jeśli przypadkowo usunęliśmy plik w postaci zdjęcia, dokumentu czy czegokolwiek innego, nawet folderu, swoje kroki powinniśmy skierować do Kosza. To tam trafiają wszystkie usunięte pliki, oczywiście dopóki go nie opróżnimy. Wystarczy znaleźć skasowany element, kliknąć na nim prawym przyciskiem myszy i przywrócić go do poprzedniej lokalizacji. Gotowe.
Gorzej, jeśli nie znajdziemy go w Koszu. Wtedy musimy uciec się do bardziej wyrafinowanych metod, np. programu Recuva. To specjalne narzędzie do odzyskiwania utraconych danych, które nie zostały nigdzie przeniesione. Prawdziwy problem zaczyna się w momencie, w którym tego typu narzędzie również nie znajdzie utraconego pliku. Dopiero wtedy możemy powiedzieć, że naprawdę jesteśmy w tarapatach.
W przypadku Windowsa 7 możemy wykorzystać funkcję automatycznego backupu wykonywanego przez system. W tym celu klikamy prawym przyciskiem myszy na folder, w którym był plik i wybieramy opcję „Przywróć poprzednią wersję”. Wyświetli nam się lista kopii robionych systemowo - wystarczy wybrać odpowiednią, tę najnowszą i gotowe.
Jeśli mamy Windowsa 8 sytuacja nieco się komplikuje, ponieważ funkcję backupowania plików musimy włączyć ręcznie. Jeśli tego nie zrobiliśmy, nie będziemy mogli z niej skorzystać. Ale jeżeli mamy ją aktywną, funkcję przywracania analogicznego do Windows 7 znajdziemy w menu kontekstowym pod hasłem „Historia plików”.
Takie sytuacje nie są niczym niezwykłym, ale najlepiej dowodzą tego, że należy wykonywać kopie zapasowe swoich plików. Czy to w chmurze, czy na dysku zewnętrznym - regularnie robiony backup może oszczędzić wiele niepotrzebnych nerwów i stresu.
Nie robisz backupu? Wstydź się! Ale spokojnie, nawet jeśli wszystkie powyższe metody zawiodły, wciąż jest nadzieja - wszakże ona umiera ostatnia. To najbardziej profesjonalne i najbardziej skomplikowane rozwiązanie, ale zazwyczaj okazuje się skuteczne. Możemy wykonać głęboki skan dysków z wykorzystaniem high-endowego, drogiego oprogramowania (np. DriveSavers). To jednak naprawdę ostateczność.
W przypadku wykasowania istotnych plików systemowych, niezbędne będzie wykonanie naprawy lub zainstalowania systemu od nowa. Tutaj nie ma miejsca na polemikę.
Źródło: Technologie.ngo.pl