Od 5 do 10 mld złotych może spoczywać w polskich bankach na kontach klientów, którzy zmarli i nie pozostawili żadnych dyspozycji, co do losów ich oszczędności. W Senacie toczą się prace nad uporządkowaniem przepisów dotyczących tych kont i pieniędzy na nich zdeponowanych. Organizacje pozarządowe chcą walczyć, aby część tych środków została przekazana na cele społeczne.
„Konta techniczne” lub „do wyjaśnienia” – tak w bankach określane są konta klientów, którzy zmarli, a po ich oszczędności nie zgłosili się żadni spadkobiercy. Nie ma dokładnych danych, jakie kwoty są zdeponowane na tych kontach, ale szacuje się, że może to być od 5 do 10 mld złotych. Środki te są nieoprocentowane.
Uporządkować przepisy
– Jest to sytuacja wstydliwa i nie do zaakceptowania – mówi senator Mieczysław Augustyn, który wraz z senatorem Kazimierzem Kleiną, zainicjował w Senacie prace nad uporządkowaniem przepisów dotyczących tych pieniędzy. – Z powodu tajemnicy bankowej, na którą powołują się przedstawiciele banków i braku możliwości dotarcia do informacji spadkobiercy w wielu przypadkach nie mogą skutecznie dochodzić swych praw po zmarłych członkach rodziny.
Umowa rachunku bankowego nie jest kontynuowana po śmierci osoby, która była jej stroną. Pieniądze zdeponowane na takim rachunku stają się depozytem nieprawidłowym, który jest przechowywany w banku poza stosunkiem umownym. Banki i inne instytucje finansowe nie wymieniają się informacjami o takich depozytach, w Polsce nie ma też scentralizowanej informacji o rachunkach bankowych zamkniętych z powodu śmierci ich posiadacza.
Sprawa jest w miarę jasna, gdy zmarły właściciel konta jeszcze za swego życia oficjalnie dokonał dyspozycji dotyczących jego majątku zdeponowanego w banku lub rodzina zmarłego przynajmniej wie w jakich bankach i na jakich kontach zostały ulokowane jego oszczędności. Wtedy może na drodze sądowej – w bardziej lub mniej żmudnym i długotrwałym procesie – dochodzić swych praw.
Kiedy jednak zmarły w żaden sposób nie zarządził swym majątkiem ani nie poinformował rodziny o (być może wielu różnych) kontach, na których gromadził oszczędności – spadkobiercy nie mają obecnie praktycznie żadnych możliwości dotarcia do takich informacji, nie mówiąc już o zaspokojeniu ewentualnych roszczeń. Instytucje finansowe nie mają obowiązku aktywnego poszukiwania osób uprawnionych do otrzymania zdeponowanych środków ich zmarłego klienta, ale prawo im tego także nie zabrania. Metody dochodzenia do takich informacji mają opracowane – korzystają z nich np., gdy dotyczy to kredytów niespłaconych przez zmarłych klientów.
Prace podjęte w Senacie mają przede wszystkim doprowadzić do wyrównania sytuacji prawnej banków i spadkobierców oraz do umożliwienia tym ostatnim skutecznego (i w miarę szybkiego) dochodzenia swych praw.
Na pomoc niepełnosprawnym, na ochronę środowiska
Z doświadczeń międzynarodowych wynika jednak, że – mimo istnienia odpowiednich przepisów, narzędzi i instytucji – część środków zdeponowanych na „kontach technicznych” nigdy nie znajduje swych właścicieli. Według danych uzyskanych przez senatorów – w Finlandii na przykład jest to ok. 20% tych pieniędzy. Co się z nim dzieje? W różnych państwach są różne modele, najczęściej środki te przejmowane są przez skarb państwa. Istnieją jednak rozwiązania, które pozwalają na ich wykorzystanie na cele społeczne.
W Szwecji na przykład działa Szwedzki Fundusz Spadkowy. Na mocy przepisów Kodeksu spadkowego trafiają do niego spadki lub depozyty (nie dotyczy to pieniędzy na kontach bankowych), które nie mają spadkobierców ustawowych ani innych osób uprawnionych do korzystania z nich. Pieniądze zgromadzone w Funduszu są wykorzystywane na wsparcie działań na rzecz pomocy dzieciom, młodzieży i osobom niepełnosprawnym.
W Wielkiej Brytanii od 2008 roku działa ustawa o „uśpionych” rachunkach bankowych i w oszczędnościowych kasach mieszkaniowych. Przewiduje ona, że jeśli na koncie bankowym nie dokonano żadnych transakcji w ciągu 15 lat, a z właścicielem konta nie było w tym czasie kontaktu – wówczas pieniądze zgromadzone na takim koncie mogą zostać przekazane na cele społecznie użyteczne: do jednego lub wielu towarzystw dobroczynnych (charity). Coraz częściej jednak depozyty zgromadzone na „uśpionych” rachunkach bankowych są aktywnie wykorzystywane przez państwo brytyjskie na pokrycie wydatków ponoszonych na cele społeczne lub ochrony środowiska naturalnego. Ustawa przewiduje utworzenie funduszu celowego, który prowadzi działalność planową i ma osobowość prawną: może udzielać dotacji, oprocentowanych pożyczek, a także być stroną umów.
Podobnie w Irlandii działa fundusz celowy gromadzący depozyty z nieaktywnych rachunków instytucji finansowych. Składa się on z trzech odrębnych kont: inwestycyjnego, zwrotnych wypłat zasobów pieniężnych i rezerwowego. Środki zgromadzone na dwóch pierwszych kontach mogą być wykorzystywane do finansowania rządowych programów wsparcia rozwoju osobistego, społecznego, edukacyjnego osób fizycznych niepełnosprawnych lub znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej, społecznej lub edukacyjnej.
Warto się postarać
Polskie organizacje pozarządowe chcą zawalczyć o to, aby także u nas chociaż część środków zgromadzonych na nieaktywnych kontach bankowych, które nie znajdą swych właścicieli – została przekazana na cele społecznie użyteczne.
Senator Augustyn informował o tej sprawie zarówno Radę Działalności Pożytku Publicznego, jak i Zespół ds. Rozwiązań Finansowych i Prawnych w zakresie Działalności Społecznej i Obywatelskiej przy Kancelarii Prezydenta.
– Przy różnych okazjach słyszymy, że nie ma pieniędzy na organizacje pozarządowe. Otóż tutaj możemy powiedzieć, że takie pieniądze mogą być i to spore – mówi.
Pomysłów na wykorzystanie tych środków jest kilka. Jednym z nich jest np. powrót do pomysłu powołania Funduszu Inicjatyw Obywatelskich jako samodzielniej instytucji i utworzenie z tych pieniędzy kapitału żelaznego Funduszu. Inny to powołanie – na wzór anglosaski – funduszu celowego, który by rozdzielał te środki na cele społecznie użyteczne. Czym się to skończy – zależy także od czasu. Senatorowie chcą pracować nad tymi przepisami dość szybko. Aby postulaty organizacji zostały w nich uwzględnione powinny zostać nie tylko oficjalnie zgłoszone, ale także w miarę precyzyjnie przygotowane. Będą nad nimi pracować wspólnie przedstawiciele organizacji zasiadający w Radzie Działalności Pożytku Publicznego i w Zespole ds. Rozwiązań Finansowych i Prawnych w zakresie Działalności Społecznej i Obywatelskiej przy Kancelarii Prezydenta.
Warto dodać, że zainteresowanych tymi pieniędzmi będzie więcej. Na pewno zgłoszą się po nie skarb państwa i samorządy, które np. nierzadko ponoszą koszty opieki na osobami samotnymi, nie mającymi spadkobierców.
Źródło: inf. własna