Opublikowany w dniu dzisiejszym (18 stycznia 2007) raport Greenpeace "Rok 2006 - rokiem globalnego sprzeciwu konsumentów, rolników i rządów wobec GMO" przedstawia dane, które pokazują stale rosnącą niechęć rolników, konsumentów i rządów wobec inżynierii genetycznej. Dokument ten ukazał się kilka godzin przed zapowiedzianą publikacją corocznego raportu organizacji ISAAA (International Service for the Acquisition of Agri-biotech Applications) zrzeszającej grono doradców i wspieranej przez przemysł agrochemiczny.
Najbardziej znaczącym przejawem sprzeciwu wobec
GMO była gwałtowna i szeroka reakcja całego świata na skażenie ryżu
zmutowaną odmianą LL601 firmy Bayer, w wyniku której farmerzy
amerykańscy oraz światowi dystrybutorzy i przetwórcy ryżu ponieśli
ogromne straty.
Unia Europejska zaostrzyła system zabezpieczeń
żywności przed zanieczyszczeniem nielegalnym GMO. Wiele firm
sektora ryżowego, w tym największy światowy przetwórca ryżu firma
Ebro Puleva, ogłosiło politykę handlu "wolnego od GMO". Chiny raz
jeszcze odrzuciły wniosek o pozwolenie na kultywację
transgenicznego ryżu, co było kolejnym ciosem dla zwolenników
biotechnologii, którzy często przedstawiają ten kraj jako modelowy
przykład państwa wdrażającego GMO.
Sektor agrochemiczny napotyka stały opór ze
strony Europejczyków. Już 172 regiony Unii Europejskiej ogłosiło
się jako "wolne od GMO", a 4500 przedstawicieli władz lokalnych
potwierdziło decyzję zaprzestania obrotu produktami
transgenicznymi. Uprawa jednej lub więcej odmian roślin
modyfikowanych genetycznie jest obecnie zakazana w siedmiu krajach
Wspólnoty. Pod koniec roku 2006 odbyło się głosowanie, podczas
którego europejscy ministrowie środowiska wymaganą większością
głosów podtrzymali zakaz upraw kukurydzy GMO firmy Monsanto w
Austrii.
Także obecny rząd Polski podziela obawy innych
krajów związane z GMO. 17 maja 2006 r. Prezydent Lech Kaczyński
podpisał ustawę zakazującą wysiewu zmutowanych roślin, a 2 sierpnia
2006 - ustawę o paszach, zakazujacą wytwarzania, wprowadzania do
obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie
zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych
przeznaczonych do użytku paszowego. Zakaz stosowania GMO w paszach
wprowadzono z 2-letnim vacatio legis.
- ISAAA dokłada wszelkich starań, żeby
nagłośnić stale rosnącą ilość światowych upraw GMO na świecie.
Jednak reakcja wielu krajów na skandal wywołany skażeniem ryżu
przez firmę Bayer, jak i ich stały opór wobec wszelkich innych
odmian GMO: pszenicy, bakłażana, czy kukurydzy w niezaprzeczalny
sposób pokazują, że przemysł biotechnologiczny nie jest w stanie
przełamać niechęci i dezaprobaty rządów, rolników i konsumentów -
podsumowuje Muskat.
Źródło: Greenpeace