Ulgi podatkowe, dodatkowe punkty w przetargach publicznych. Co jeszcze motywuje polskich darczyńców?
Choć firmy mają narzędzia i środki finansowe, aby przyczyniać się do pozytywnych zmian społecznych, w Polsce i innych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej nadal brakuje odpowiednich standardów i zachęt, szczególnie prawno-podatkowych, do budowania kultury strategicznego, długoterminowego zaangażowania społecznego.
Najbliższe lata pokażą na ile sektor publiczny pokona bariery i wdroży rekomendacje, które pomogą uwolnić prywatne zasoby na rzecz dobra społecznego, oraz na właściciele kapitału przestaną traktować odpowiedzialność społeczno-środowiskową w kontekście spontanicznej reakcji na kryzys.
Region Europy Środkowo-Wschodniej znajduje się w bardzo ciekawym momencie, gdyż w wielu krajach przechodzi się od kultury rozwoju biznesu „za wszelką cenę” do stabilnego wzrostu i zrównoważonego rozwoju. Istotnymi mechanizmami wspierającymi firmy, inwestorów i osoby prywatne do angażowania się w finansowanie celów społecznych, nie tylko w formie darowizn, są przede wszystkim narzędzia twarde, w tym systemy podatkowe. Ekosystem, tak podatkowy, jak i prawny, wymaga jednak dostosowania do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości gospodarczo-społecznej. Niezwykle ważną rolę odgrywa tu administracja publiczna, która ma moc ustawodawczą pozwalającą na wytyczanie i wdrażanie dobrych zmian.
– Z naszych badań wynika, że systemy podatkowe w krajach CEE są bardzo zróżnicowane i brakuje spójnego podejścia do tej kwestii. W Polsce ulgi podatkowe są stosunkowo niskie, nie ma także możliwości rozłożenia odliczeń na kolejne lata podatkowe. Tym samym w niewielkim stopniu motywuje się właścicieli kapitału prywatnego do systematycznego zaangażowania w działania społeczno-środowiskowe – tłumaczy Anna Korzeniewska, założycielka niezależnego, apolitycznego think thanku Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe, działającego w 11 krajach regionu, w tym w Polsce.
Z danych think tanku wynika ponadto, że tylko 44% mieszkańców krajów Europy Środkowo-Wschodniej ma świadomość istnienia ulg podatkowych. Jeszcze niższy jest odsetek osób, które z nich korzystają (26% wśród świadomych, co się przekłada na 11% ogółu korzystających). W Polsce system ulg podatkowych zachęca do dzielenia się swoim majątkiem zaledwie co drugiego Polaka.
Darowizny to tylko jedna z form zaangażowania
Z badań Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe wynika, że brakuje zachęt podatkowych dla wspierających cele społeczne w innej formie niż przekazywanie darowizn. Dla przykładu, dla inwestorów realizujących tzw. inwestycje impaktowe, nadal nie ma dedykowanych ulg podatkowych. Nie wykorzystuje się też potencjału regulacji związanych z przetargami publicznymi.
W uwalnianiu kapitału prywatnego dla dobra społecznego nie pomaga też mało transparentne prawo. Prawo i podatki są zbyt skomplikowane, a tym samym demotywujące dla praktyków. Szczególnie jeśli mówimy o rynku, na którym tematy społeczno-środowiskowe dopiero zyskują na znaczeniu, również w kontekście biznesowym. Duże firmy, posiadające wewnętrzne działy prawno-podatkowe, radzą sobie z tym tematem, jednak mniejsze firmy i inwestorzy obawiają się konsekwencji fiskalnych i nie podejmują działań społecznych lub podejmują je nieoficjalnie.
Dla przykładu, firmy oferujące usługi pro bono mierzą się z ryzykiem powstania zobowiązania finansowego w postaci podatku VAT. Brak jasnych kryteriów i jednoznacznego prawa zniechęca więc przedsiębiorstwa do tej formyaktywności lub skutkuje tym, że jest ona prowadzona w sposób nierejestrowany. Podobnie jest z instytucją wolontariatu pracowniczego, która nie jest uregulowana prawnie, a to rodzi wiele wątpliwości po stronie pracodawców.
Tymczasem oczekiwania mieszkańców CEE względem zaangażowania biznesu w kwestie społeczno-środowiskowe rosną. Aż 63% mieszkańców regionu (w Polsce 54%) uważa, że firmy mają obowiązek działania na rzecz lokalnych społeczności. Jednocześnie aż 52% osób wierzy, że przedsiębiorcy są w tej materii skuteczniejsi niż rządy.
Konsumenci i klienci doceniają firmy zaangażowane społecznie, nagradzając je podejmowanymi decyzjami zakupowymi i zawodowymi. Z danych think tanku wynika bowiem, że 50% konsumentów woli kupować produkty i korzystać z usług firm społecznie odpowiedzialnych (56% w Polsce), a aż 45% deklaruje, że może za nie zapłacić nieco więcej (47% Polaków). Zaangażowanie społeczne to też coraz częściej kryterium wyboru pracodawcy – już co trzeci pracownik zwraca na to uwagę w trakcie poszukiwania pracy (w Polsce to aż 55% osób).
– Mieszkańcy regionu CEE mówią o tym, jakiego rodzaju działań społecznych oczekują od firm. Są one spójne z linią biznesową danych przedsiębiorstw – dodaje Anna Korzeniewska. Dla przykładu, przedsiębiorstwa z sektora finansowego miałyby zająć się kwestiami edukacji, ubóstwa i ogólnego wzrostu gospodarczego. Firmy spożywcze i sieci handlowe powinny położyć większy nacisk na walkę z głodem i promowanie odpowiedzialnej konsumpcji, podczas gdy firmy energetyczne i motoryzacyjne mogłyby skupić się na kwestiach klimatycznych. Z kolei od firm technologicznych i informatycznych oczekuje się promowania wzrostu gospodarczego i wspierania innowacji.
Z jakimi barierami mierzą się rządy?
Tematy społeczno-środowiskowe to nie tylko współpraca z organizacjami pozarządowymi, ale integralna część tworzenia prawa dla osób indywidualnych i prawnych. Tymczasem z danych Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe wynika, że w większości krajów regionu do kwestii zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności społecznej nie podchodzi się horyzontalnie i międzysektorowego. Obszar ten nadal nie jest traktowany priorytetowo, w związku z czym administracja publiczna nie tworzy ani dedykowanych struktur, ani nie przeznacza na realizację tych celów znaczących zasobów ludzkich i finansowych.
Upraszczanie przepisów oraz ograniczanie barier podatkowych i prawnych to jednak tylko część rekomendacji dla administracji publicznej. Z badań Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe wynika, że sektor publiczny, poprzez działania promocyjne i edukacyjne, kształtuje nie tylko stronę regulacyjną, ale także ogólną atmosferę wokół zaangażowania społecznego. Promowanie odpowiedzialnych firm i inwestorów, między innymi w formie nagród lub zaproszeń na misje gospodarcze, czy też wprowadzanie tematów filantropii i zrównoważonego rozwoju do obowiązkowych programów nauczania w szkołach i na uniwersytetach, to obszary, w których rządy pełnią kluczową rolę.
– Bez jasno określonych standardów, zrozumiałych przepisów oraz odpowiednich zachęt, nie przekonamy biznesu do zwiększania zaangażowania kapitału w tematy społeczne. Posiadanie przejrzystego i wspierającego, lub przynajmniej neutralnego systemu podatkowego i prawnego to absolutna podstawa, aby rozpocząć ten proces – podsumowuje Anna Korzeniewska.
Źródła:
· „Uwalnianie kapitału prywatnego dla dobra społecznego w Europie Środkowo-Wschodniej” - kompleksowa analiza podsumowująca wyniki unikalnych i szeroko zakrojonych badań w 11 krajach Europy Środkowo-Wschodniej i na Ukrainie, przeprowadzonych w latach 2020-2023 przez Social Impact Alliance for CEE we współpracy z kluczowymi interesariuszami i decydentami w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej
https://ceeimpact.org/PL-2023-kompleksowa-analiza
· Filantropia i CSR w Polsce (raport ekspercki przygotowany dla Polski przez Social Impact Alliance for CEEA dla Polski w 2021 r.)
Źródło: Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe