Publicystyka - ngo.pl

Przede wszystkich trzeba się skontaktować się z szkołą by ustalić chociażby termin warsztatów, czy też by wybrać miejsce (salę), w którym zostaną przeprowadzone warsztaty. My ustalaliśmy te kwestie wspólnie z dyrekcją szkoły na wcześniej umówionych spotkaniach. W trakcie naszych wizyt w szkole sprawdziliśmy sprzęt z pracowni fizycznej, który mógłby się przydać w trakcie naszych warsztatów. My np. skorzystaliśmy z szkolnych zestawów do tworzenia prostych obwodów elektrycznych.

Nadszedł dzień warsztatów, zjawiliśmy się w szkole chwilę po 8 rano z całym potrzebnym sprzętem do przeprowadzenia warsztatów, wydrukowanymi kartami pracy dla naszych beneficjentów (uczniowie klas 4-8), plakatami, ulotkami oraz z drobnymi upominkami dla najbardziej aktywnych. Przygotowaliśmy salę (w naszym przypadku była to szkolna aula), która została nam przydzielona, poustawialiśmy krzesła, stoły, rozstawiliśmy cały sprzęt. Byliśmy gotowi na przyjęcie pierwszej grupy.

Podzieliliśmy się na 4 stacje, przy których pokazywaliśmy doświadczenia przede wszystkim z zakresu m.in.: optyki, elektryczności, napięcia powierzchniowego. No i jeszcze hit naszych warsztatów, czyli złudzenia optyczne. Przez cały czas wszyscy uczestnicy się dobrze bawili, uczyli, doświadczali oraz wypełniali karty pracy.

Po całym dniu pokazywaniu doświadczeń nasz zespół był bardzo zmęczony, ale też niesamowicie usatysfakcjonowany z faktu, którego dokonał, pokazał ponad 100 uczniom, że fizyka to nie tylko nudna i nierzadko straszna teoria, ale też coś więcej! Mamy również nadzieję, że w taki sposób zainspirujemy inne osoby do tworzenia podobnych akcji oraz zachęcamy do obserwowania nas na Facebook'u ( https://www.facebook.com/groups/1295008950978310 ) oraz Instagramie (The_light_side_of_physics).