MAJEWSKA: Nie podoba mi się pomysł wprowadzenia "obowiązkowego wolontariatu" do szkół. Uważam, że jest to niezgodne z pierwotną ideą wolontariatu, którą całkowicie się wtedy zatraci.
"Wolontariat to dobrowolna, bezpłatna, świadoma praca na rzecz innych. Wykonują ją ochotnicy - DOBROWOLNIE." Nie jest przymusowy! Nie podoba mi się pomysł wprowadzenia "obowiązkowego wolontariatu" do szkół. Są to dwa sprzeczne słowa, które się wykluczają. Uważam, że pomysł ten jest niezgodny z pierwotną ideą wolontariatu, którą całkowicie się wtedy zatraci.
Poza tym, jeżeli kogoś się do czegoś zmusza, to wiadomo jakie będą skutki - CAŁKOWICIE ODWROTNE! Uczniowie nie będą podchodzić do tego optymistycznie, z "sercem". Sądząc już po reakcjach koleżanek i kolegów z mjoej klasy, którym powiedziałam o tym, można uznać, że jest to kiepski pomysł. Potraktują to jako kolejny, nudny obowiązek szkolny "do odwalenia", który MUSIMY, a nie MOŻEMY zrobić. Nie mówię, że wszyscy, ale większość. Nie będzie to już wynikało z chęci pomocy, zrobienia czegoś dla innych, tylko z przymusu. Wolontariat, coś fajnego, innego niż szkoła, zamieni się wtedy w rutynę, obowiązek, a w końcu w zwyczajną, nudną i pospolitą pracę.
Źródło: inf. własna