Publicystyka - ngo.pl

Dlatego niezwykle popularne są programy wspomagające tworzenie stron i znacząco ułatwiające ich kodowanie. Poczynając od darmowych, jak WordPress czy Joomla, a kończąc na zaawansowanych technologicznie kombajnach pokroju Adobe Dreamweaver - wszystkie umożliwiają stworzenie pełnowartościowej strony. Tylko który z nich wybrać?

W tym materiale zaprezentujemy zarówno narzędzia skierowane do osób rozpoczynających swoją przygodę z tworzeniem stron, jak i te przeznaczone dla profesjonalistów lub zaawansowanych użytkowników, wymagających od kreatorów stron nieco więcej, niźli przeciętny użytkownik. Dla wygody podzieliliśmy je na dwie grupy.

Bardzo ciekawym narzędziem jest CoffeCup HTL Editor, doskonały dla początkujących użytkowników pracujących w środowisku Windows. Posiada całkiem przyzwoitą funkcjonalność, można dostosować jego wygląd do indywidualnych potrzeb oraz oferuje sporo zaawansowanych funkcji. Jak zwykle w przypadku programów płatnych, wszystko psują pieniądze - licencja kosztuje 69 dolarów, a to sporo. Dostępna jest wersja testowa, dzięki której można sprawdzić, czy warto wyłożyć na niego taką sumę.

Aptana Studio. Jak na nieodpłatne narzędzie, Aptana powala na kolana funkcjonalnością, żeby wymienić tylko obsługę standardu HTML5, CSS3 czy terminale od obsługi zapytań SQL (bazy danych) i komunikacji z serwerem. Wbrew pozorom, aplikacja doskonale sprawdzi się zarówno w rękach początkujących projektantów stron, jak i bardziej zaawansowanych użytkowników. Działa we wszystkich środowiskach.

Teraz coś z rodzimego podwórka. Pajączek to program docelowo przeznaczony dla początkujących twórców stron, co może być nieco mylące - jego interfejs mógłby służyć za konsoletę międzynarodowej stacji kosmicznej. Mnogość guzików, przycisków, suwaków i wszelkiej maści elementów odpowiadających za poszczególne opcje przytłacza od pierwszego spojrzenia na ekran. Może i Pajączek jest intuicyjny, ale najpierw trzeba wypracować w sobie pajęczy zmysł. Lepiej sprawdzić wersję testową, zanim wyłożymy prawie 100 zł na licencję.

Całkowicie darmowym narzędziem jest natomiast BlueFish, przyjemna i rozbudowana platforma przeznaczona zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów. Można by pokusić się o śmiałe stwierdzenie, że funkcjonalnością nie odbiega daleko nawet od Adobe Dreamweavera. Wady? Jedna, dosyć zasadnicza - program napisany jest w Javie, co może przyprawić o białą gorączkę. Ale to jednocześnie zaleta, bo dzięki temu działa w każdym środowisku: Windows, Linux i Macintosh.

Należy wspomnieć również platformy webowe umożliwiające stworzenie własnego serwisu na bazie gotowych komponentów lub ich modyfikacji. Do najpopularniejszych z nich należy niewątpliwie WordPress, platforma chętnie używana na całym świecie, zarówno do tworzenia amatorskich blogów, jak i w pełni profesjonalnych serwisów. Opiera się na wykorzystaniu gotowych szablonów (za najlepsze i najbardziej zaawansowane technologicznie trzeba zapłacić nawet kilkaset dolarów, ale dziesiątki tysięcy darmowych szablonów w zupełności wystarczą), wtyczek i widgetów, które po prostu "wpinamy" w nasz serwis. Zdecydowana większość elementów jest edytowalna, zatem jeśli znamy język HTML lub CSS, powinniśmy być w stanie niemalże całkowicie przeprogramować poszczególne elementy dostępne na platformie.

Joomla działa zgoła inaczej, chociaż także umożliwia stworzenie profesjonalnej witryny czy bloga. Opiera się jednak na wykorzystaniu bazy danych w standardzie MySQL, natomiast sama platforma napisana jest w języku PHP. System pozwala na wykorzystanie kanałów informacyjnych RSS, uruchomienia pamięci podręcznej w celu optymalizacji działania strony, tworzenia blogów, kalendarzy i wielu innych elementów składających się na profesjonalny serwis webowy. Z ponad 10 tysiącami dostępnych dodatków, Joomla był drugim najczęściej używanym systemem - po WordPressie - w 2013 roku.

Na początek - prawdziwa legenda. Adobe Dreamweaver to narzędzie tak profesjonalne, że samo słowo "profesjonalizm" nabiera zupełnie innego wymiaru. Kosztujący prawie 400 euro program przypomina interfejsem konsolę promu kosmicznego, a patrzący na niego laik może doznać pomieszania zmysłów od natłoku funkcji. Inna sprawa, że Dreamweaver pozwala na dokonanie cudów w dziedzinie programowania stron. Posiada absolutnie wszystkie niezbędne narzędzia, z trybem WYSIWYG (What You See Is What You Get) - który, swoją drogą, potrafi stworzyć kod tak chaotyczny i niezoptymalizowany (mówiąc prościej - działający nieprawidłowo), że ciężko się w nim później połapać. Jeśli ktoś zna się na tworzeniu stron i chciałby spróbować swoich sił z prawdziwie specjalistycznym programem, Dreamweaver jest dla niego. Wszystkim laikom stanowczo odradzam.

Mniej zaawansowanym, ale wciąż drogim programem jest Komodo IDE, przyjazne nawet amatorom narzędzie do tworzenia rozbudowanych stron internetowych. Płatna wersja kosztuje ok. 350 euro, ale można wybrać również darmową - Komodo Edit. Oczywiście jest ona okrojona w stosunku do licencjonowanej edycji, nie pozwala m.in. na korzystanie z baz danych opartych na technologii MySQL czy debugowania (naprawiania powstałych w trakcie projektowania błędów). Umożliwia tworzenie stron w oparciu o HTML, JavaScript, Ruby, CSS oraz WebDev, a dzięki przejrzystemu i przyjaznemu interfejsowi, program może sprawdzić się nawet w rękach mało zaawansowanych użytkowników.

Sublime Text - ten program dowodzi wyjątkowości platformy Apple. Dostępny jest jedynie na Macintoshe, cechuje go mały rozmiar, oszczędny interfejs oraz niesamowicie rozbudowane możliwości. W cenie 59 dolarów otrzymujemy narzędzie umożliwiające między innymi automatyczną implementację skryptów czy obsługę wielu kursorów (stawiamy znaczniki w kilku miejscach i równocześnie wpisujemy wszędzie ten sam tekst). Niestety, nie skorzystają z niego użytkownicy Windowsa ani Linuxa.

Obok WordPressa i Joomla jest jeszcze jeden popularny system, używany w ponad 2% wszystkich stron obecnych w Internecie - Drupal. To darmowy CMF (content management framework) napisany w języku PHP, oferujący zaawansowane rozwiązania, jeśli chodzi o odczyty baz danych i współpracę z najróżniejszymi serwerami. Opiera się na segmentacji i taksonomii, modułu służącego do segregowania treści, ale przede wszystkim umożliwiającego obsługiwanie stron o wielkim obciążeniu. Podobnie, jak WordPress, Drupal również bazuje na gotowych wzorach i szablonach, dzięki czemu zmiana wyglądu strony jest łatwa i wygodna. A sama platforma? Ciężko powiedzieć, czy skierowana jest do użytkowników zaawansowanych, czy początkujących - chyba każdy powinien sam to określić, próbując pracy z platformą. Z systemu Drupal korzysta m.in. oficjalna witryna Białego Domu.

Jak widać, świat technologii oferuje wiele rozwiązań wspomagających budowę własnego serwisu internetowego. Od darmowych platform webowych po zaawansowane, profesjonalne programy - wszędzie musimy przygotować się na poniesienie kosztów, których nie unikniemy, a więc czasu. Ale chyba warto go poświęcić, by stworzyć stronę odpowiadającą standardom, jakie chcielibyśmy prezentować oraz mogącą realnie przyczynić się do rozpowszechnienia naszej działalności wśród Internautów.