Wypróbowałam trzy nowe (przynajmniej dla mnie) aplikacje do zdjęć na telefony z iOS i Android. Która najbardziej mi się spodobała? Przeczytaj, aby się dowiedzieć.
Faded: jeśli znudziły ci się znane filtry
Inna zaleta to możliwość dodawania warstwy koloryzującej lub innego obrazu na zdjęcie. Wybierasz kolor lub obraz i przeciągasz aby je połączyć. Potem możesz wybrać, jak przezroczysta ma być górna warstwa.
Ze wszystkich aplikacji, Faded spodobała mi się najbardziej i już zaczęłam regularnie jej używać. Posiada ona też prostą funkcję eksportowania, dzięki której możesz dzielić się zdjęciami na różnych portalach społecznościowych. Wybacz, Instagram, ale już mi nie wystarczasz.
Największą wadą tego programu jest to, że trzeba się go nauczyć. Spędziłam pół godziny próbując z nim różnych rzeczy zanim moje zdjęcia zaczęły dobrze wyglądać.
VSCO Cam: pstrykaj jak profesjonalista
Zaletą VSCO Cam są opcje kontroli aparatu. Możesz dopasowywać balans bieli, naświetlenie i zogniskowanie zanim zrobisz zdjęcie.
Potrzebujesz inspiracji? VSCO posiada własny portal społecznościowy, VSCO Grid. Co prawda nie jest tak rozrośnięty jak chociażby Instagram, ale zdjęcia zwykle są w lepszej jakości. Jeśli to Ci nie wystarcza, funkcja VSCO Journal pozwala na przeglądanie profilów innych fotografów używających VSCO.
Dodatkowe wiadomości dla użytkowników Windows Phone
Jest też nowa aplikacja do robienia "selfies" o nazwie Facetune. Pozwala ona na usuwanie defektów skóry, wybielanie zębów i zmienianie kształtu twarzy, bez potrzeby przechodzenia przez operację plastyczną.
Bardzo ekscytującym dodatkiem jest też aplikacja Creative Studio 6. Posiada ona mnóstwo narzędzi do edycji zdjęć, w tym dostosowywanie cieni, jasności i kolorów, oraz funkcję auto-naprawy do wykonywania szybkich zmian.
Źródło: Technologie.org.pl