Trzęsienie ziemi w Maroku: trudna sytuacja na obszarach wiejskich
Liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, jakie dotknęło Maroko ciągle rośnie. Według ostatnich doniesień zbliża się do 3000. Katastrofa dotknęła głównie tereny wiejskie, położone wysoko w górach. Dostęp do nich jest dodatkowo ograniczony ze względu na uszkodzenia dróg. Największe zniszczenia obejmują obszar o obwodzie około 50 km, zamieszkały przez około 380 000 osób.
Kryzysowy zespół rozpoznawczy Lekarzy bez Granic dotarł do Marrakeszu już w sobotę w nocy. Zespół złożony jest z personelu medycznego, logistycznego i koordynacyjnego, a jego zadaniem jest rozpoznanie potrzeb medycznych i ocena, czy i jaka pomoc Lekarzy bez Granic jest najbardziej potrzebna.
Lekarze bez Granic donoszą o olbrzymiej i natychmiastowej mobilizacji i zaangażowaniu w działania ratunkowe ze strony lokalnych społeczności i marokańskich służb, w tym marokańskiej armii. Działania są dobrze zorganizowane i koordynowane, również w obszarze pomocy medycznej.
Lokalne służby ratunkowe skutecznie wspierają system ochrony zdrowia, ranni są sprawnie przyjmowani i opatrywani, a cięższe przypadki mogą być kierowane do 14 szpitali referencyjnych w kraju.
Szpitale w głównych miastach działają sprawnie, są dobrze zorganizowane i obsadzone personelem. Nieco gorsza sytuacja jest w mniejszych miastach i miejscowościach, szczególnie jeśli chodzi o zaopatrzenie w leki.
W okolice Marrakeszu ściągają medycy z całego kraju, którzy dalej starają się dotrzeć do bardziej oddalonych miejscowości, aby wesprzeć tamtejsze ośrodki zdrowia.
Jak donosi zespół rozpoznawczy Lekarzy bez Granic, zniszczenia spowodowane trzęsieniem ziemi w niektórych górskich, wiejskich rejonach są dramatyczne. Wiele wiosek zostało kompletnie zniszczonych. Mimo znacznych utrudnień związanych z uszkodzeniem dróg, i tam dociera pomoc, również medyczna.
Relacje z terenów dotkniętych trzęsieniem ziemi
Carlos Rubio, koordynator działań kryzysowych Lekarzy bez Granic:
„Większość domów w małych wioskach, które odwiedziliśmy, została uszkodzona, ponieważ były zbudowane ze słabych materiałów, takich jak błoto. Duża liczba osób zginęła, jest wielu rannych. Drogi są uszkodzone. Pilne potrzeby medyczne i humanitarne zostały jednak zaspokojone w dniach następujących po trzęsieniu ziemi, dzięki masowej mobilizacji władz Maroka i lokalnej społeczności.
Pacjenci, którzy wymagali pomocy medycznej, zostali już przeniesieni do szpitali w Chichaoua i Marrakeszu. Ponadto większość mieszkańców dotkniętych wiosek otrzymała już wstępną pomoc w postaci żywności, wody, koców, namiotów i innych artykułów pierwszej potrzeby. Warto zwrócić uwagę na ograniczoną dostępność usług w zakresie zdrowia psychicznego, ponieważ w tej prowincji zamieszkałej przez 400 000 mieszkańców pracuje tylko jeden psychiatra i żaden psycholog.
Jednak w niektórych miejscach podejmowane są już działania na rzecz zapewnienia dostępu do wsparcia psychologicznego, które również ocenimy. Konieczne jest, żeby ludzie mieli dostęp do takiej pomocy”.
Abouslam, mieszkaniec wsi Tisahkt:
„Połowa budynków w wiosce została całkowicie zniszczona, a reszta poważnie uszkodzona. Tej nocy spaliśmy pod gołym niebem, ale otrzymaliśmy wsparcie i otrzymujemy go coraz więcej. Chcielibyśmy podziękować wszystkim ludziom, którzy nam pomogli. Sprawdzili również nasz dom i mamy nadzieję, że pomogą go odbudować. Wiele osób straciło również swoje stada, owce, krowy, niektórzy stracili 10, inni 35 lub 40 sztuk. Niech Bóg im to wynagrodzi”.
Źródło: Fundacja "Lekarze bez Granic"