Możliwe obszary współpracy z organizacjami pozarządowymi w Gruzji, Armenii i Azerbejdżanie, specyfika ich funkcjonowania oraz źródła finansowania wspólnych projektów to tylko wybrane tematy, które pojawiły się w trakcie debaty zorganizowanej przez Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Toruniu.
Dla wielu osób Kaukaz wydaje się ciągle regionem niebezpiecznym i zacofanym, do którego lepiej nie przyjeżdżać. Okazuje się jednak, że Armenia, Azerbejdżan a zwłaszcza Gruzja są państwami coraz bardziej nowoczesnymi i przyjaznymi dla osób i organizacji, które chciałbym z nimi współpracować.
W niektórych aspektach państwa te mają nawet większe osiągnięcia niż Polska np. w Gruzji rejestracja fundacji czy stowarzyszenia trwa jeden dzień. Jak podkreślali zaproszeni do udziału w debacie eksperci, lista obszarów, które mogą stać się podstawą do zapoczątkowania współpracy jest bardzo długa. Gruzini, Ormianie zainteresowani są wspólnymi działaniami na rzecz budowania społeczeństwa obywatelskiego oraz rozwoju innowacyjnych form edukacji formalnej i nieformalnej. Z kolei w Azerbejdżanie bardzo dobrze przyjmowane są projekty nastawione na przekazywanie wiedzy o nowoczesnych formach opieki zdrowotnej nad osobami niepełnosprawnymi czy chorymi.
Co jest trudnego we współpracy z państwami Kaukazu? Przede wszystkim terminowość realizowanych zadań. Dla partnerów np. z Gruzji czy Armenii ustalone daty, terminy mają charakter bardzo względny. Dlatego od samego początku nadzór nad realizacją harmonogramu projektu powinien leżeć zwłaszcza po stronie polskiej organizacji – podkreśla Longin Graczyk z Fundacji Ari Ari ekspert debaty, zaangażowany z realizację projektów w Gruzji i Armenii.
Z kolei w drugiej części spotkania dyskutowano o źródłach finansowania współpracy projektowej z III sektorem na Kaukazie. Uczestnicy debaty rozmawiali m.in.: z przedstawicielami Fundacji Solidarności Międzynarodowej oraz Fundacji Edukacja dla Demokracji, które wspierają finansowo projekty partnerskie polskich ngo realizowanych m.in.: na obszarze Kaukazu.
- Zorganizowana przez nas debata nie miała mieć wyłącznie charakteru teoretycznego. Chcieliśmy jej nadać wymiar możliwie praktyczny proponując konkretne narzędzia finansowe i zachęcić ngo z województwa kujawsko-pomorskiego do nawiązania współpracy z tym obiecującym regionem – podsumowuje Łukasz Kaczorek koordynator Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Toruniu.
Źródło: RODM w Toruniu