Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Na rynku niemieckim działa obecnie dziewięć banków „dobroczynnych” – współpracujących z organizacjami pozarządowymi. Ich doświadczenia mogą być cenne dla kształtowania relacji sektora bankowego i pozarządowego w Polsce.
Koncepcja stworzenia banku przez organizacje pozarządowe pojawiła
się w Polsce w latach 1998-2000. Kapitał niezbędny do utworzenia
banku okazał się jednak barierą nie do pokonania, wobec czego
pomysł nie został zrealizowany. Temat ten jednak wciąż powraca w
piśmiennictwie i dyskusjach.
Gdyby kiedyś w przyszłości okazało się, że utworzenie takiego banku w Polsce jest możliwe, warto byłoby wiedzieć jaki jest klucz do sukcesu ? Jaki jest przepis na bank dla organizacji pozarządowych? Dobrego przykładu nie trzeba szukać daleko - niemiecki Bank Gospodarki Społecznej współpracuje z organizacjami trzeciego sektora od ponad 80. lat. Ich doświadczenia mogą być inspirujące dla polskich instytucji finansowych i organizacji pozarządowych.
Zasada pomocniczości po niemiecku
Niemieckie organizacje pozarządowe (Wohlfahrtpflege) są bardzo aktywnym usługodawcą na rynku usług zdrowotno-opiekuńczych. Choć ich silnej pozycji zaczęło ostatnio zagrażać rosnące zainteresowanie tym sektorem przedsiębiorstw prywatnych (w związku ze starzeniem się społeczeństwa niemieckiego rynek usług zdrowotnych i opiekuńczych wciąż się rozwija i daje perspektywy dochodów), organizacje dobroczynne nadal dominują wśród dostarczycieli usług dla osób starszych, niepełnosprawnych i chorych (domy opieki społecznej, opieka nad chorymi w domu etc.).
Skąd ta mocna pozycja trzeciego sektora na rynku usług społecznych? Składa się na to kilka czynników.
Po pierwsze, w niemieckim systemie prawnym zasada pomocniczości jest rozumiana jako prymat działań prywatnych nad publicznymi. Organizacje pozarządowe mają pierwszeństwo w wykonywaniu usług i prowadzeniu placówek przed podmiotami publicznymi.
Przejawem zasady pomocniczości jest ciekawie skonstruowany system finansowania pracy organizacji pozarządowych, opierający się na realizacji roszczeń prawnych klientów do świadczenia na ich rzecz określonych usług. Polega to na tym, iż podmioty finansujące (jednostki samorządu terytorialnego, kraje federalne) w całości lub w części finansują wykonanie świadczenia (usługi) na rzecz klienta przez organizacje pozarządową. Wycena usług jest wynikiem negocjacji podmiotów finansujących z organizacjami pozarządowymi. Powstaje w ten sposób konkurencyjny rynek usług społecznych. Dzięki temu, prawie 70% przychodów organizacji dobroczynnych, działających na rynku usług zdrowotno-opiekuńczych w Niemczech, pochodzi z wynagrodzeń za świadczone usługi.
Rośnie jednak zapotrzebowanie na finansowanie zwrotne wśród organizacji dobroczynnych, gdyż te, przyzwyczajone do publicznych dotacji, nie stworzyły wystarczających rezerw na cele inwestycyjne, podtrzymywanie i odnawianie infrastruktury. Jednak i na tym polu podmioty pozarządowe mają zaufanych partnerów – banki „dobroczynne”.
Banki dobroczynne
Na rynku niemieckim działa obecnie 9 banków „dobroczynnych” – współpracujących z organizacjami pozarządowymi. Wśród nich, największy i najbardziej znany, działający nieprzerwanie od przeszło 80. lat na polu opieki medycznej i społecznej, wyspecjalizowany w obsłudze organizacji pozarządowych jest Bank für Sozialwirtschaft (BFS) – Bank Gospodarki Społecznej.
Związki banku z organizacjami dobroczynnymi siłą rzeczy są silne – organizacje te są bowiem nie tylko jego głównymi akcjonariuszami, ale też klientami. BFS powstał w 1923 roku z inicjatywy związków organizacji socjalnych przy finansowym wsparciu rządu. Powodem jego utworzenia były trudności organizacji socjalnych w uzyskaniu kredytów bankowych w warunkach inflacji.
Bank BFS ma ogromna wiedzę na temat sektora usług medycznych, którą wciąż pogłębia poprzez stałą obserwację rynku, spotkania branżowe i konferencje. Posiada też własną bazę danych o sektorze, którą na bieżąco aktualizuje. Dzięki tej wiedzy, dobrze rozumie organizacje pozarządowe i zna ich możliwości oraz, co najważniejsze, potrafi zaprojektować instrumenty adekwatne do ich potrzeb. Ponadto nie koncentruje się wyłącznie na maksymalizacji rentowności i masy zysku, ale także na długoterminowej strategii zapewnienia sektorowi odpowiedniej obsługi.
Bank oferuje przede wszystkim niskooprocentowane kredyty na zakup wyspecjalizowanego wyposażenia (kredyty prefinansowe, pomostowe), jak również kredyty długoterminowe na budowę nieruchomości medycznych lub opiekuńczych oraz kredyty dla zabezpieczenia płynności w realizacji inwestycji. Ponadto, w ramach specjalnych programów, organizacje dobroczynne mogą ubiegać się o kredyty termomodernizacyjne, od których odsetki są subwencjonowane (nawet do 100%) przez pierwsze trzy lata.
Przy ocenie wniosków kredytowych, zamiast prostej wyceny wartości aktywów, badana jest przede wszystkim możliwość generowania przez przedsięwzięcie wystarczających przepływów finansowych. Jest to sytuacja szczególnie korzystna dla organizacji pozarządowych, które nie posiadają często dużego kapitału początkowego, mają za to dobry pomysł, jak posiadany kapitał wykorzystać i pomnożyć. Ponadto bank oferuje klientom usługę „wczesnego ostrzegania”. Polega ona na monitorowaniu klienta w okresie spłaty kredytu. W przypadku pojawienia się symptomów kryzysu, podejmowane są rozmowy, mające na celu uniknięcie utraty płynności finansowej.
Podstawą udzielania kredytów pozostają wciąż zabezpieczenia (w 70% przypadków są to zabezpieczenia na nieruchomości, w 30% - cesja należności), akceptowane jednak są także takie ich formy jak na przykład decyzje o przyznaniu dotacji publicznej.
Dlaczego to działa?
Fundamentem współpracy niemieckiego Banku Gospodarki Społecznej z organizacjami pozarządowymi jest wiedza banku na temat sektora oraz zaufanie, jakim obdarzają go organizacje. Jest ono wynikiem wieloletniej współpracy.
Wiedza ta umożliwia bankowi konstruowanie produktów, odpowiadających potrzebom trzeciego sektora (na przykład elastyczna ocena wniosków kredytowych, oparta na badaniu możliwości generowania zysku przez przedsięwzięcie, a nie wycena aktywów, rozbudowane doradztwo).
Z drugiej strony współpraca z bankami, doradcami finansowymi, zwiększa wśród organizacji świadomość tego, jak istotna jest gospodarka finansami. Niemiecki sektor pozarządowy uległ w znacznej mierze ekonomizacji.
Większość polskich organizacji pozarządowe nie buduje stabilnych finansów. Wynika to z braku wiedzy na temat dostępnych dla nich instrumentów i potencjalnych korzyści. Na polskim rynku nie ma banku, którego uwaga skierowana byłaby w 100% na trzeci sektor, który obserwowałby na bieżąco zachodzące w nim zmiany i proponował adekwatne rozwiązania. Brak przepływu informacji między organizacjami a bankami rodzi obopólną nieufność.
Powołanie banku ze sprecyzowaną misją, z zasadami rachunkowości uwzględniającymi rachunek zysków społecznych, musiałoby się odbyć na mocy nowej ustawy, innej niż Prawo bankowe., dlatego też perspektywy jego utworzenia wydają się na razie odległe. Na początek, polskie banki komercyjne mogłyby wziąć pod uwagę czynniki decydujące o sukcesie współpracy niemieckich organizacji z Bankiem Gospodarki Społecznej.
Gdyby kiedyś w przyszłości okazało się, że utworzenie takiego banku w Polsce jest możliwe, warto byłoby wiedzieć jaki jest klucz do sukcesu ? Jaki jest przepis na bank dla organizacji pozarządowych? Dobrego przykładu nie trzeba szukać daleko - niemiecki Bank Gospodarki Społecznej współpracuje z organizacjami trzeciego sektora od ponad 80. lat. Ich doświadczenia mogą być inspirujące dla polskich instytucji finansowych i organizacji pozarządowych.
Zasada pomocniczości po niemiecku
Niemieckie organizacje pozarządowe (Wohlfahrtpflege) są bardzo aktywnym usługodawcą na rynku usług zdrowotno-opiekuńczych. Choć ich silnej pozycji zaczęło ostatnio zagrażać rosnące zainteresowanie tym sektorem przedsiębiorstw prywatnych (w związku ze starzeniem się społeczeństwa niemieckiego rynek usług zdrowotnych i opiekuńczych wciąż się rozwija i daje perspektywy dochodów), organizacje dobroczynne nadal dominują wśród dostarczycieli usług dla osób starszych, niepełnosprawnych i chorych (domy opieki społecznej, opieka nad chorymi w domu etc.).
Skąd ta mocna pozycja trzeciego sektora na rynku usług społecznych? Składa się na to kilka czynników.
Po pierwsze, w niemieckim systemie prawnym zasada pomocniczości jest rozumiana jako prymat działań prywatnych nad publicznymi. Organizacje pozarządowe mają pierwszeństwo w wykonywaniu usług i prowadzeniu placówek przed podmiotami publicznymi.
Przejawem zasady pomocniczości jest ciekawie skonstruowany system finansowania pracy organizacji pozarządowych, opierający się na realizacji roszczeń prawnych klientów do świadczenia na ich rzecz określonych usług. Polega to na tym, iż podmioty finansujące (jednostki samorządu terytorialnego, kraje federalne) w całości lub w części finansują wykonanie świadczenia (usługi) na rzecz klienta przez organizacje pozarządową. Wycena usług jest wynikiem negocjacji podmiotów finansujących z organizacjami pozarządowymi. Powstaje w ten sposób konkurencyjny rynek usług społecznych. Dzięki temu, prawie 70% przychodów organizacji dobroczynnych, działających na rynku usług zdrowotno-opiekuńczych w Niemczech, pochodzi z wynagrodzeń za świadczone usługi.
Rośnie jednak zapotrzebowanie na finansowanie zwrotne wśród organizacji dobroczynnych, gdyż te, przyzwyczajone do publicznych dotacji, nie stworzyły wystarczających rezerw na cele inwestycyjne, podtrzymywanie i odnawianie infrastruktury. Jednak i na tym polu podmioty pozarządowe mają zaufanych partnerów – banki „dobroczynne”.
Banki dobroczynne
Na rynku niemieckim działa obecnie 9 banków „dobroczynnych” – współpracujących z organizacjami pozarządowymi. Wśród nich, największy i najbardziej znany, działający nieprzerwanie od przeszło 80. lat na polu opieki medycznej i społecznej, wyspecjalizowany w obsłudze organizacji pozarządowych jest Bank für Sozialwirtschaft (BFS) – Bank Gospodarki Społecznej.
Związki banku z organizacjami dobroczynnymi siłą rzeczy są silne – organizacje te są bowiem nie tylko jego głównymi akcjonariuszami, ale też klientami. BFS powstał w 1923 roku z inicjatywy związków organizacji socjalnych przy finansowym wsparciu rządu. Powodem jego utworzenia były trudności organizacji socjalnych w uzyskaniu kredytów bankowych w warunkach inflacji.
Bank BFS ma ogromna wiedzę na temat sektora usług medycznych, którą wciąż pogłębia poprzez stałą obserwację rynku, spotkania branżowe i konferencje. Posiada też własną bazę danych o sektorze, którą na bieżąco aktualizuje. Dzięki tej wiedzy, dobrze rozumie organizacje pozarządowe i zna ich możliwości oraz, co najważniejsze, potrafi zaprojektować instrumenty adekwatne do ich potrzeb. Ponadto nie koncentruje się wyłącznie na maksymalizacji rentowności i masy zysku, ale także na długoterminowej strategii zapewnienia sektorowi odpowiedniej obsługi.
Bank oferuje przede wszystkim niskooprocentowane kredyty na zakup wyspecjalizowanego wyposażenia (kredyty prefinansowe, pomostowe), jak również kredyty długoterminowe na budowę nieruchomości medycznych lub opiekuńczych oraz kredyty dla zabezpieczenia płynności w realizacji inwestycji. Ponadto, w ramach specjalnych programów, organizacje dobroczynne mogą ubiegać się o kredyty termomodernizacyjne, od których odsetki są subwencjonowane (nawet do 100%) przez pierwsze trzy lata.
Przy ocenie wniosków kredytowych, zamiast prostej wyceny wartości aktywów, badana jest przede wszystkim możliwość generowania przez przedsięwzięcie wystarczających przepływów finansowych. Jest to sytuacja szczególnie korzystna dla organizacji pozarządowych, które nie posiadają często dużego kapitału początkowego, mają za to dobry pomysł, jak posiadany kapitał wykorzystać i pomnożyć. Ponadto bank oferuje klientom usługę „wczesnego ostrzegania”. Polega ona na monitorowaniu klienta w okresie spłaty kredytu. W przypadku pojawienia się symptomów kryzysu, podejmowane są rozmowy, mające na celu uniknięcie utraty płynności finansowej.
Podstawą udzielania kredytów pozostają wciąż zabezpieczenia (w 70% przypadków są to zabezpieczenia na nieruchomości, w 30% - cesja należności), akceptowane jednak są także takie ich formy jak na przykład decyzje o przyznaniu dotacji publicznej.
Dlaczego to działa?
Fundamentem współpracy niemieckiego Banku Gospodarki Społecznej z organizacjami pozarządowymi jest wiedza banku na temat sektora oraz zaufanie, jakim obdarzają go organizacje. Jest ono wynikiem wieloletniej współpracy.
Wiedza ta umożliwia bankowi konstruowanie produktów, odpowiadających potrzebom trzeciego sektora (na przykład elastyczna ocena wniosków kredytowych, oparta na badaniu możliwości generowania zysku przez przedsięwzięcie, a nie wycena aktywów, rozbudowane doradztwo).
Z drugiej strony współpraca z bankami, doradcami finansowymi, zwiększa wśród organizacji świadomość tego, jak istotna jest gospodarka finansami. Niemiecki sektor pozarządowy uległ w znacznej mierze ekonomizacji.
Większość polskich organizacji pozarządowe nie buduje stabilnych finansów. Wynika to z braku wiedzy na temat dostępnych dla nich instrumentów i potencjalnych korzyści. Na polskim rynku nie ma banku, którego uwaga skierowana byłaby w 100% na trzeci sektor, który obserwowałby na bieżąco zachodzące w nim zmiany i proponował adekwatne rozwiązania. Brak przepływu informacji między organizacjami a bankami rodzi obopólną nieufność.
Powołanie banku ze sprecyzowaną misją, z zasadami rachunkowości uwzględniającymi rachunek zysków społecznych, musiałoby się odbyć na mocy nowej ustawy, innej niż Prawo bankowe., dlatego też perspektywy jego utworzenia wydają się na razie odległe. Na początek, polskie banki komercyjne mogłyby wziąć pod uwagę czynniki decydujące o sukcesie współpracy niemieckich organizacji z Bankiem Gospodarki Społecznej.
Artykuł powstał w ramach projektu "W poszukiwaniu polskiego modelu ekonomii społecznej". Autorka jest studentką prawa na Uniwersytecie Warszawskim, pracuje przy projekcie EQUAL w banku DnB NORD polska S.A. |
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.