Polski system ochrony zdrowia oferuje leczenie raka w ograniczonym zakresie –
na 30 najszerzej używanych w UE leków na raka, w pełni dostępne są tylko dwa.
Nie istnieje też żaden mechanizm dający szansę na niestandardowe leczenie. Wystarczy, że pacjent choruje też na serce lub ma uczulenie na lek i często zostaje bez dostępu do nowoczesnych terapii, co skraca jego życie. Dlatego, organizacje pacjenckie tworzą fundusze na leczenie chorych.
Polski system ochrony zdrowia oferuje leczenie raka w ograniczonym zakresie – na 30 najszerzej używanych w UE leków na raka, w pełni dostępne są tylko dwa. Nie istnieje też żaden mechanizm dający szansę na niestandardowe leczenie. Wystarczy, że pacjent choruje też na serce lub ma uczulenie na lek i często zostaje bez dostępu do nowoczesnych terapii, co skraca jego życie. Dlatego organizacje pacjenckie tworzą fundusze na leczenie chorych.
Często pacjenci onkologiczni muszą z własnych pieniędzy finansować innowacyjne terapie. Te zaś, w wielu przypadkach dostępne jedynie za granicą, mogą kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
Polska jest krajem, w którym wydatki na ochronę zdrowia stanowią 4,4% PKB. To jeden z najniższych odsetków wśród krajów europejskich, dla których średnia wynosi 7%. Polscy pacjenci onkologiczni mają ograniczony dostęp do innowacyjnych terapii – w Polsce nie są refundowane liczne substancje stosowane w większości krajów europejskich, zaś te, które już są na listach, zostały wprowadzone ze znacznym, nierzadko sięgającym nawet dwóch lat opóźnieniem i dużymi ograniczeniami.
Dlatego pacjenci, w przypadku których dostępne w kraju leki nie przynoszą pożądanych rezultatów, chcąc mieć szansę na wyleczenie, w wielu sytuacjach muszą z własnych pieniędzy finansować terapie dostępne za granicą. W przypadku raka koszty te mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Tak było w przypadku Martyny, podopiecznej fundacji Alivia, u której wykryto zaawansowanego raka mózgu. Żaden polski lekarz nie chciał się podjąć zoperowania dziewczyny, a ostatnią szansą okazał się profesor z Niemiec. Koszt zabiegu w zagranicznej klinice szacowany był na 28 tysięcy euro. Historii takich jak ta Martyny jest niestety w Polsce więcej.
Kolejnym problemem jest utrzymująca się miesiącami fatalna sytuacja finansowa pacjentów onkologicznych. Rak jest chorobą przewlekłą, która często uniemożliwia kontynuowanie pracy zawodowej. Odbiera tym samym podstawowe źródło utrzymania, co w połączeniu z niewyobrażalnie wysokimi kosztami leczenia składa się na dramatyczną sytuację chorych.
Zbierają na leczenie raka, bo nie mogą liczyć na NFZ
Brak pomocy ze strony państwa powoduje, że pacjenci zaczynają szukać pomocy na własną rękę. Posiłkują się danymi znalezionymi w internecie, pytają znajomych, zgłaszają się do organizacji pacjenckich specjalizujących się w walce z rakiem.
Jedną z nich jest działająca od 2010 roku Fundacja Alivia, która oferuje pomoc za pośrednictwem Programu Skarbonka. Jest to fundusz ułatwiający chorym prowadzenie zbiórek pieniędzy na koszty związane z leczeniem – terapie i preparaty medyczne nierefundowane przez NFZ, dojazd do placówek medycznych itd.
W ramach programu każdy podopieczny otrzymuje osobiste subkonto rachunkowe umożliwiające zbieranie wpłat oraz oferowane jest wsparcie w promocji swojej zbiórki, na przykład za pomocą dedykowanej strony internetowej, sponsorowanych postów na Facebooku, plakatów czy kampanii społecznych.
Od teraz, do dyspozycji podopiecznych fundacji jest także zespół ekspertów z dziedzin związanych ze zdrowiem fizycznym i psychicznym, m.in z zakresu onkologii, chirurgii, psychoonkologii, genetyki, dietetyki, oraz specjaliści dający wskazówki dotyczące m.in. organizacji zdrowotnych wyjazdów zagranicznych czy ubezpieczeń dla rodziny. Pomogą oni zrozumieć zawiłości systemowe, odpowiedzą mailowo lub telefonicznie na pytania.
Specjaliści nie mogą udzielać w takiej formie porad medycznych, ale możliwość dodatkowej konsultacji, zadania pytań, na które czasem lekarz prowadzący nie ma czasu odpowiedzieć w przypadku tak poważnej choroby jak rak, jest bezcenna.
„Wielu pacjentów nie dostaje od państwa leczenia zgodnego z obecną wiedzą medyczną, przez co muszą oni na własną rękę walczyć z rakiem. Aktualnie nie funkcjonuje w ramach NFZ żaden mechanizm dający szansę na zakwalifikowanie się na nierefundowane leczenie w przypadku, gdy dostępne w kraju terapie nie przynoszą efektów. Na szczęście nie brakuje darczyńców chętnych wspomagać podopiecznych fundacji w ramach programu Skarbonka – do tej pory otrzymaliśmy blisko 50 tysięcy wpłat. Jednak trzeba pamiętać, że jest to rozwiązanie doraźne, a wprowadzenie zmian w systemie jest nieuniknione” – mówi Wojciech Wiśniewski, Rzecznik Fundacji Alivia.
Jak wybrać najlepszą skarbonkę
Wiele organizacji pacjenckich oferuje programy pomagające chorym na raka zbierać środki na leczenie. Poniższe wskazówki podpowiadają, na co należy zwrócić uwagę przy wyborze programu, z którego chce się skorzystać (zarówno jako pacjent, jak i darczyńca).
Jak pomóc?
Źródło: Fundacja Alivia