Europejska Rada na rzecz Organizacji Pozarządowych (CEDAG), jedna z brukselskich sieci organizacji pozarządowych, zorganizowała w dniach 21 - 22 listopada 2002 spotkanie, podczas którego omawiano stosunki pomiędzy władzą publiczną i trzecim sektorem w Europie.
Mówcy przedstawiali zarówno uregulowania prawne (jak np. polską ustawę o pożytku publicznym i wolontariacie, przedstawioną przez Radosława Skibę ze Stowarzyszenia Klon/Jawor), jak i praktykę dialogu obywatelskiego (np. francuską Kartę Wzajemnych Zobowiązań).
Z wypowiedzi uczestników z kilku krajów europejskich jasno wynikało, że jakość dialogu obywatelskiego w wielu krajach o tradycji silnego sektora państwowego zależy w dużej mierze od dobrych chęci samych polityków, którzy mogą spowodować otwarcie swoich administracji na dialog z NGOsami. Interesujący w tym kontekście jest przykład Karty Wzajemnych Zobowiązań pomiędzy rządem Francji i przedstawicielami tamtejszego trzeciego sektora z 2001 roku: do jej podpisania zobowiązano każdego ministra rządu, tak aby nie dochodziło do sytuacji, gdy relacje ustalone pomiędzy sektorem a jednym tylko resortem okazują się martwą literą wobec innego resortu. Jednak wartość tych podpisów (i, co za tym idzie, samego dialogu) wygasła wraz ze zmianą rządu.
Także w Unii Europejskiej kwestia dialogu obywatelskiego i rola organizacji pozarządowych w Unii nie zostały jak dotychczas roztrzygnięte. Chociaż Rada Europy od samego początku uregulowała współpracę z trzecim sektorem (tak jak inna wielka instytucja międzynarodowa powstała zaraz po drugiej wojnie światowej, system Narodów Zjednoczonych), Unia Europejska stanowi wyjątek, gdy przy jej założeniu o takich stosunkach nie było mowy. Częściowo jest to związane z pierwotnym naciskiem na kwestie gospodarcze i przemysłowe instytucji europejskich, które dopiero z czasem stały się odpowiedzialne za sprawy, leżące jak najbardziej w sferze zainteresowań NGOsów. Sytuacja ta może ulec zmianie dzięki propozycjom Konwentu nt. Przyszłości Europy. Całkiem niespodziewanie Prezydium do pierwszej propozycji przyszłego traktatu konstytucyjnego Europy ogłoszonego miesiąc temu wpisało pojęcie demokracji partycypatywnej, jako jednej z podstaw demokratycznej legitymizacji instytucji europejskich.
Podczas konferencji CEDAG-u omawiano także stan prac nad Europejskim Statutem stowarzyszeń, uregulowanie prawne, które pozwoliłoby organizacjom, które chcą z niego skorzystać, na prowadzenie działalności na terenie Unii. Europejski Statut stowarzyszeń, nad którym prowadzone są dyskusje od ponad dziesięciu lat, uzupełniłby już istniejące unijne uregulowania (Statuty) dotyczące zarówno spółek jak i spółdzielni. Proponowany tekst Statutu stowarzyszeń jest obecnie oceniany przez rządy państw członkowskich i powinien zostać przyjęty przez Radę Europejską w grudniu br. Do tego czasu tekst projektu zostanie ogłoszony. Dalszy postęp w uchwaleniu tego dokumentu będzie zależał zarówno od zainteresowania kolejnych państw przewodniczącymi Unią, jak i od nastawienia Parlamentu Europejskiego, gdize odczuwalna jest rezerwa wobec trzeciego sektora, częściowo spowodowana nie zawsze przejrzystym czy etycznym zachowaniem niektórych NGO.
Na konferencji CEDAG-u obecni byli przedstawiciele organizacji pozarządowych z krajów kandydujących do Unii (Polski, Rumunii, Słowenii, Węgier). Wyraźnie widać było, że organizacje pozarządowe w obecnych państwach członkowskich Unii Europejskiej borykają się z podobnymi kwestiami dotyczącymi trzeciego sektora (reprezentatywność, przejrzystość, działalność gospodarcza itp). Istnieje jednak wyraźna różnica między nimi, jeżeli chodzi o argumentację przytaczaną dla uzasadnienia lepszego uregulowania stosunków pomiędzy pierwszym i trzecim sektorem: dla uczestników z Europy Środkowej chodzi o budowę demokracji we własnym kraju, dla wielu uczestników z Europy Zachodniej (przede wszystkim Francji) jako dominujący jawi się cel ochrony europejskiego modelu socjalnego (czytaj: obrony przed zagrożeniami gospodarki liberalnej płynącymi ze Stanów Zjednoczonych).