Fundacja Viva! opublikowała wstrząsający materiał będący wynikiem czteromiesięcznego śledztwa w ubojni McKeen Beef w województwie wielkopolskim, podczas którego zarejestrowano szereg nieprawidłowości dotyczących łamania praw zwierząt.
W ramach prowadzonego śledztwa odbyło się 14 wyjazdów i monitorowanie rzeźni w miesiącach lipiec – październik. Aktywiści śledczy Fundacji Viva! zarejestrowali wielokrotnie powtarzające się sytuacje m. in. takie jak: rażenie krów poganiaczami elektrycznymi po głowach oraz wrażliwych miejscach ciała, wykręcanie i łamanie ogonów, kopanie i bicie zwierząt, ciągnięcie za rogi, używanie niedozwolonych przedmiotów, dźganie (rurami i poganiaczami), bicie oraz rażenie prądem leżących krów, które nie mogą stać o własnych siłach. Rażące naruszanie prawa pokazuje w jaki sposób traktowane są zwierzęta w ostatnich chwilach swojego życia.
Fundacja Viva! z adwokat Katarzyną Topczewską złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, zawierające siedem i pół godziny materiału video. Cały czas staramy się przekonywać śledczych, że zwierzęta gospodarskie powinny być traktowane tak samo humanitarnie jak zwierzęta domowe i nie można przed śmiercią zadawać im dodatkowych cierpień. Takie sprawy były do niedawna umarzane. Przełom przyniosła sprawa okrutnego rozładunku zwierząt pod rzeźnią w Witkowie, gdzie pierwszy raz w historii zapadły kary bezwzględnego więzienia za podobne traktowanie zwierząt – mówi adwokat Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva!
Na miejscu zarejestrowano w różne dni obecność pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, którzy nie reagowali na nieprawidłowości przy rozładunku zwierząt. Ta sprawa pokazuje także ułomność w funkcjonowaniu Inspekcji Weterynaryjnej, której nadzór okazuje się iluzoryczny. Urzędowi lekarze weterynarii, którzy powinni pilnować humanitarnego rozładunku, nie reagują na ewidentne znęcanie się nad zwierzętami – Katarzyna Topczewska.
Firma McKeen Beef, którą monitorowali aktywiści Fundacji Viva! w 2014 osiągnęła możliwości rozbioru 700 ton wołowiny tygodniowo, zajmuje się także ubojem rytualnym. Sama firma wskazuje na swojej stronie internetowej, że wypracowała sobie ugruntowaną pozycję wśród producentów wołowiny w kraju jak i za granicą. Jej wiodącymi rynkami zbytu są rynki krajów Unii Europejskiej, a w latach 2015-2016 spółka pozyskała uprawnienia eksportowe do Krajów Trzeciego Świata. Zaskakujące jest, że prezes firmy Dorota McKeen otrzymała 27 listopada br. nagrodę w kategorii Wzorowy Agroprzedsiębiorca RP 2019. Nagrody na Gali Ogólnopolskiego Konkursu Agroprzedsiębiorca RP wręczali Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Krzysztof Ardanowski i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski. Dokumentacja video zza murów rzeźni pokazuje jak faktycznie traktowane są zwierzęta przeznaczone na ubój.
Kolejne śledztwo Fundacji Viva pokazuje, że nadzór nad rzeźniami jest niewystarczający. Jak najszybciej powinien zostać wprowadzony obowiązek instalowania kamer skierowanych na miejsca rozładunku, przepędzania i uboju zwierząt. Zwierzęta przeznaczone do zabicia są traktowane jakby już nic nie czuły, a pracownicy dokładają im tuż przed śmiercią dodatkowego bólu i cierpienia – mówi Cezary Wyszyński prezes Fundacji Viva!
Fundacja zbiera podpisy pod petycją dotyczącą wprowadzenia obowiązkowego monitoringu w ubojniach, którą podpisało już ponad 28 tysięcy ludzi.
Śledztwo zostało przeprowadzone w ramach kampanii Fundacji Viva! Stopklatka, która obnaża prawdę o przemysłowym chowie zwierząt. Koordynator kampanii Łukasz Musiał wskazuje – to już nasza czwarta publikacja związana z rozładunkiem zwierząt na terenie rzeźni. Kolejne miejsce i kolejne ujawnienie przemocy wobec zwierząt i łamania przepisów prawa. Jeżeli chcemy, żeby zwierzęta nie cierpiały to warto rozważyć wybór etycznej wobec zwierząt diety roślinnej.
Źródło: Fundacja Viva!