Szkoły radzą sobie same. Dyrektorzy szkół niepublicznych o sytuacji w oświacie
Dyrektorzy szkół niepublicznych są zadowoleni z tegorocznej rekrutacji. Równocześnie jednak przybywa im pracy – wkładają coraz więcej wysiłku w zapewnienie szkole stabilnej kadry, a dla dużej części z nich wyzwaniem stają się potencjalne trudności związane z ogrzewaniem budynków. U progu nowego roku szkolnego nastroje dyrektorów sprawdziło Społeczne Towarzystwo Oświatowe (STO). Była to już piąta edycja badania „Barometr Edukacji Niepublicznej”.
Społeczne Towarzystwo Oświatowe bada nastroje dyrektorów szkół niepublicznych od roku. Pytani co kwartał o sytuację w oświacie, dyrektorzy oceniali ją głównie negatywnie. Nie inaczej było tym razem – aż 69,9% respondentów uznało, że sytuacja w edukacji jest „zdecydowanie zła” lub „raczej zła”.
Krytyczne głosy dotyczą m.in. niewystarczającego finansowania, częstych zmian prawa, postępującej biurokratyzacji i pozbawiania szkół autonomii. Wszystkie te czynniki prowadzą zdaniem ankietowanych dyrektorów do pogłębienia się problemu deficytu nauczycieli. Wyzwaniem jest także kondycja psychiczna uczniów, zmęczonych przeładowaną i niedostosowaną do obecnych realiów podstawą programową.
Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła tym razem 1,1[1], co oznacza, że tylko taki odsetek respondentów spodziewa się poprawy sytuacji w kolejnych miesiącach. To drugi najniższy wynik od momentu, gdy STO zapoczątkowało badanie pt. „Barometr Edukacji Niepublicznej”. W żadnej z dotychczasowych edycji Indeks nie osiągnął wartości 10 lub wyższej.
Dalszego pogorszenia sytuacji spodziewa się ponad połowa ankietowanych (54,8%). Powodem są m.in. rosnące koszty utrzymania szkół oraz zjawiska, które mogą pogłębić trudności kadrowe (w tym względy finansowe w warunkach wysokiej inflacji, zmiany w zakresie awansu zawodowego i zmęczenie nauczycieli). Optymizmem nie napawają także dotychczasowe działania władz oświatowych, w tym próby upolitycznienia szkół.
Dyrektorzy o swoich szkołach
Zdecydowana większość ankietowanych (w sumie 74,2%) jest zadowolona z zainteresowania tegoroczną rekrutacją. Połowa z nich ocenia sytuację swoich szkół jako raczej dobrą (39,8%) lub zdecydowanie dobrą (11,8%). To wynik nieco lepszy niż w czerwcu i kontrastujący z oceną stanu całej oświaty, ale jednak gorszy niż przed rokiem, gdy takich odpowiedzi udzieliło odpowiednio 50,3% oraz 14,6% ankietowanych.
Prawie 4 na 10 respondentów (38,7%) uważa, że położenie ich szkół nie uległo zmianie w ciągu ostatniego roku. Ankietowanych, którzy zaobserwowali w tym czasie pogorszenie sytuacji jest z kolei ponownie więcej niż tych, uważają kondycję swoich szkół za lepszą niż przed rokiem (odpowiednio 35,6% i 25,8%).
Zdecydowana większość dyrektorów jest przy tym zdania, że ich szkoły poradziły sobie raczej dobrze (17,2%) lub zdecydowanie dobrze (52,7%) z wyzwaniami wynikającymi z wojny w Ukrainie.
Nauczyciel na wagę złota
„Barometr Edukacji Niepublicznej” dostarcza także odpowiedzi na pytanie o główne wyzwania, z jakimi dyrektorzy mierzą się w pracy zawodowej. W każdej z dotychczasowych edycji najistotniejsze okazywało się zadbanie o stabilną sytuację kadrową szkoły, ale odsetek respondentów, którzy wskazali tym razem taką odpowiedź (83,9%) był o ponad 15 pp. wyższy niż przed rokiem.[2] Co trzeci z ankietowanych (34,4%) zaliczył do grona trzech kluczowych wyzwań uniknięcie zakłóceń w pracy szkoły w sezonie grzewczym.
Tradycyjnie, wielu dyrektorów zadeklarowało, że kluczowe jest dla nich zapewnienie uczniom odpowiedniego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego (50,5%) i zadbanie o dobrostan psychofizyczny nauczycieli (41,9%). Reagowanie na zmiany w prawie, mające wpływ na pracę szkoły, zostało tym razem wskazane przez 37,6% respondentów.
– Kondycja większości szkół niepublicznych jest nadal relatywnie dobra, o czym świadczy choćby zadowolenie z tegorocznej rekrutacji. Lista wyzwań stojących przed dyrektorami wydłuża się jednak z roku na rok, a szkoły nie mogą liczyć na wsparcie resortu edukacji. Zamiast koncentrować się na rozwiązywaniu realnych problemów, władze oświatowe wolą przeznaczać swoje zasoby na kontrowersyjne i zazwyczaj szkodliwe projekty, takie jak próby likwidacji autonomii szkół w postaci „Lex Czarnek” czy zastąpienie „Wiedzy o społeczeństwie” przedmiotem „Historia i teraźniejszość”. W obliczu takiej postawy ministerstwa szkoły muszą radzić sobie same i robią to z coraz większym trudem – ocenia Zygmunt Puchalski, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego.
O badaniu: „Barometr Edukacji Niepublicznej”
Badanie pt. „Barometr Edukacji Niepublicznej” zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach 22-25 września 2022 r. W ankiecie skierowanej do dyrektorów szkół niepublicznych wzięło udział 93 dyrektorów, reprezentujących niepubliczne szkoły podstawowe, ponadpodstawowe i artystyczne. Kolejne odsłony badania są realizowane co kwartał.
[1] W kolejnych edycjach badania wartość Indeksu Optymizmu była następująca: 6,1 (1.edycja, sierpień-wrzesień 2021 r.), 5,6 (2. edycja, listopad-grudzień 2022 r.), 3,8 (3. edycja, marzec 2022 r.), 0 (4. edycja, czerwiec 2022 r.).
[2] W kolejnych edycjach badania potrzeba zadbania o stabilną sytuację kadrową szkoły stanowiła kluczowe wyzwanie odpowiednio dla 67,3% (1.edycja, sierpień-wrzesień 2021 r.), 74,7% (2. edycja, listopad-grudzień 2022 r.), 66,9% (3. edycja, marzec 2022 r.) oraz 82,1% respondentów (4. edycja, czerwiec 2022 r.).
Źródło: Społeczne Towarzystwo Oświatowe