Szkoła potrzebuje oddechu. Dyrektorzy szkół niepublicznych o sytuacji w oświacie
Inflacja, lex Czarnek 2.0, deficyty kadrowe w oświacie – to aktualnie główne źródła zmartwień dyrektorów szkół niepublicznych. Przed końcem roku ich nastroje sprawdziło Społeczne Towarzystwo Oświatowe (STO). Była to kolejna edycja badania „Barometr Edukacji Niepublicznej”.
Od kiedy we wrześniu 2021 roku STO przeprowadziło swoje badania po raz pierwszy, wśród dyrektorów szkół niepublicznych dominuje negatywna ocena sytuacji w oświacie. W najnowszej odsłonie „Barometru Edukacji Niepublicznej” 73% respondentów uznało, że jest ona „zdecydowanie zła” lub „raczej zła”. Przeciwnego zdania było jedynie 5% ankietowanych.
Dyrektorzy szkół niepublicznych zwracają uwagę m.in. na zbyt częste, chaotyczne zmiany w prawie oświatowym. W swoich wypowiedziach respondenci nawiązują także do trudnej sytuacji kadrowej w oświacie, przeładowanej podstawy programowej i niedofinansowania szkół.
Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła tym razem 2,6[1], co oznacza, że tylko taki odsetek respondentów spodziewa się poprawy sytuacji w kolejnych miesiącach. Choć badanie przeprowadzono już po raz 6., Indeks nie osiągnął dotąd wartości 10 lub wyższej. Podobnie jak w poprzedniej edycji badania, nieco ponad połowa ankietowanych (54,7%) oczekuje zmian na gorsze. Powodem jest m.in. oczekująca na podpis prezydenta ustawa znana jako „lex Czarnek 2.0”, która doprowadzi zdaniem dyrektorów do dalszego upolitycznienia oświaty. Respondenci prognozują także, że w kolejnych miesiącach może nastąpić pogłębienie trudności kadrowych, a dodatkowym źródłem ich obaw jest wysoka inflacja.
Dyrektorzy o swoich szkołach
Połowa dyrektorów (49%) uważa, że kondycja ich szkół jest raczej dobra lub zdecydowanie dobra, a zdaniem 39% ankietowanych nie jest ona ani dobra, ani zła. Niezmiennie zatem respondenci oceniają kondycję swoich placówek znacząco lepiej niż kondycję całej oświaty, jednak odsetek pozytywnych ocen jest o ponad 10 p.p. niższy niż przed rokiem (60,6%).
Prawie połowa badanych dyrektorów (49,7%) uważa, że położenie ich szkół nie uległo zmianie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. 29% ankietowanych ocenia, że jest ono gorsze niż przed rokiem, a zdaniem co piątego dyrektora (21,4%) sytuacja jego placówki poprawiła się.
Długa lista wyzwań
Tradycyjnie, Społeczne Towarzystwo Oświatowe zapytało dyrektorów szkół niepublicznych o główne wyzwania, z jakimi mierzą się w pracy zawodowej. Niezmiennie pierwsze miejsce na liście wspomnianych wyzwań zajmuje zadbanie o stabilną sytuację kadrową szkoły (72,3%).[2] Niemal równie istotne okazuje się zadbanie o stabilną sytuację budżetową placówki (66,7%). W tym kontekście respondenci przypominają o rozstrzygnięciach, jakie zapadły w programie „Inwestycje w oświacie”, gdy środki przeznaczone dla szkół niepublicznych zostały rozdysponowane bez zachowania standardów obowiązujących przy podziale publicznych pieniędzy.
Duże znaczenie dla ankietowanych ma również zapewnienie odpowiedniego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego uczniom (39%), a dyrektorzy zwracają w swoich wypowiedziach uwagę na stale pogarszający się stan zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Znaczący odsetek respondentów zalicza do grona swoich kluczowych wyzwań także: zadbanie o dobrostan psychofizyczny nauczycieli (33,3%), reagowanie na zmiany w prawie, mające wpływ na pracę szkoły i skuteczną komunikację z rodzicami uczniów (w obu przypadkach 22,6%).
– Z każdym miesiącem lista wyzwań, z jakimi mierzą się dyrektorzy szkół, jest coraz dłuższa. Do znanych od dawna i wciąż pogłębiających się problemów, takich jak deficyty kadrowe, dochodzą kolejne. To m.in. długofalowe skutki pandemii, w postaci przemęczenia uczniów i nauczycieli, oraz konsekwencje wojny w Ukrainie, w tym stale rosnące koszty prowadzenia placówek, które zmuszają szkoły do podwyżki czesnego. Niestety, w czasie gdy polska szkoła tak bardzo potrzebuje oddechu, dyrektorzy nie mogą liczyć na wsparcie władz oświatowych. „Lex Czarnek 2.0”, czyli akt prawny, który tylko nieznacznie różni się od swojego pierwowzoru, rodzi uzasadnione obawy, że autonomia szkół zostanie poważnie ograniczona, a o tym, co dobre dla dzieci, nie będą decydować rodzice, tylko kuratorzy. Społeczne Towarzystwo Oświatowe zaapelowało w sprawie tej szkodliwej ustawy o prezydenckie weto – mówi Zygmunt Puchalski, prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego.
O badaniu „Barometr Edukacji Niepublicznej”
Badanie pt. „Barometr Edukacji Niepublicznej” zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach 29 listopada – 2 grudnia 2022 r. W ankiecie skierowanej do dyrektorów szkół niepublicznych wzięło udział 159 dyrektorów, reprezentujących niepubliczne szkoły podstawowe, ponadpodstawowe i artystyczne. Kolejne odsłony badania są realizowane co kwartał.
O Społecznym Towarzystwie Oświatowym
Społeczne Towarzystwo Oświatowe to pierwsza i największa organizacja oświaty niepublicznej w Polsce. Działające od 1987 roku stowarzyszenie zrzesza prawie 100 szkół i placówek oświatowych z całego kraju, w których uczy się ok. 15 tys. uczniów, a zatrudnionych jest ok. 2,5 tys. osób. Koncepcja STO polega na harmonijnym połączeniu edukacji i wychowania. Nauczyciele, uczniowie i rodzice wspólnie kształtują szkoły STO, akceptując podstawowe zasady i reguły, takie jak uczciwość, rzetelność, wzajemny szacunek i empatia. Więcej informacji o STO: www.sto.org.pl.
[1] W poprzednich trzech edycjach badania wartość Indeksu Optymizmu była następująca: 3,8 (3. edycja, marzec 2022 r.), 0 (4. edycja, czerwiec 2022 r.), 1,1 (5. edycja, sierpień 2022 r.)
[2] Przed rokiem potrzeba zadbania o stabilną sytuację kadrową szkoły stanowiła kluczowe wyzwanie odpowiednio dla 74,7% respondentów (2. edycja, listopad-grudzień 2022 r.).
Źródło: Społeczne Towarzystwo Oświatowe