Szczyt w sprawie klimatu. NGOs: lasy muszą być chronione, a nie spalane na cele energetyczne
Dzień Ziemi, 22 kwietnia, to początek szczytu klimatycznego zorganizowanego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. 68 organizacji z Europy skierowało list do przewodniczącej Komisji Europejskiej o zmianę polityki klimatycznej. Apelują o zakończenie wsparcia dla spalania biomasy leśnej w produkcji energii.
Na zbliżającym się szczycie klimatycznym, zorganizowanym przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, omawiane będą globalne rozwiązania kryzysu związanego ze zmianami klimatu. W wydarzeniu wezmą udział przywódcy 40 państw, w tym Angela Merkel, Emmanuel Macron, Andrzej Duda oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. UE jest pod wieloma względami uznawana za światowego lidera w rozpoznawaniu i uwzględnianiu potrzeb łagodzenia zmian klimatycznych. Częścią działań UE jest jednak wzbudzająca kontrowersje polityka wspierająca spalanie lasów dla celów energetycznych.
Dlatego sześćdziesiąt osiem organizacji z całej Europy, w tym organizacja reprezentująca 44 rdzenne społeczności Sámi (Finlandia), wystosowało list otwarty, który zwraca uwagę, że szczyt klimatyczny jest okazją dla przewodniczącej Komisji UE Ursuli von der Leyen, prezydenta USA Joe Bidena i przywódców UE do ostatecznego uznania faktu, iż wsparcie dla spalania biomasy leśnej podważa globalne wysiłki na rzecz klimatu i dlatego musi się zakończyć. W UE, w dyrektywie w sprawie energii odnawialnej (RED), biomasa leśna nie powinna być dłużej uznawana za źródło "odnawialne".
Spalanie biomasy leśnej powoduje wzrost emisji netto CO2, dalszą degradację i niszczenie już i tak nadwyrężonych ekosystemów leśnych, uszczupla dotacje, które mogłyby być przeznaczone na prawdziwie odnawialne źródła energii i przyczynia się do groźnego dla zdrowia zanieczyszczenia powietrza - organizacje zaznaczają w liście. Również Wspólne Centrum Badawcze (JRC) Komisji Europejskiej komunikowało, że spalanie biomasy leśnej nie jest neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla, ponieważ emituje węgiel natychmiast, podczas gdy lasy potrzebują dziesięcioleci, jeśli nie stuleci, aby odrosnąć i zrównoważyć emisje.
W raporcie JRC ze stycznia 2021 r. stwierdzono, że tylko jeden z 24 ocenionych scenariuszy wykorzystania biomasy leśnej stanowi stosunkowo niskie zagrożenie dla różnorodności biologicznej i klimatu, ale nawet ten jeden scenariusz oznaczałby, że emisje mogą być wyższe, niż w przypadku paliw kopalnych, nawet przez najbliższe dwadzieścia lat – czytamy dalej w liście. Wiele innych raportów naukowych dowodzi tego samego: spalanie biomasy leśnej zwiększa emisje w porównaniu z paliwami kopalnymi, dodatkowo intensywne pozyskiwanie drewna na cele energetyczne – np. pellet, zrębki - pozbawia lasy różnorodności biologicznej, którą UE chce chronić. Dlatego organizacje wzywają do zreformowania polityki UE w zakresie energii odnawialnej, poprzez wyłączenie biomasy leśnej z wliczania jej do unijnego celu w zakresie energii odnawialnej, a tym samym usunięcia głównego czynnika powodującego niszczenie lasów.
„Niestety zapędy do spalania drewna z lasów na skalę przemysłową widzimy też w naszym kraju. Wskutek działań Lasów Państwowych zmieniono ustawę o odnawialnych źródłach energii z taką intencją, by więcej drewna z polskich lasów trafiało do pieców energetyki. Dlatego na stronie Instytutu zorganizowaliśmy zbiórkę podpisów pod petycją „NIE dla spalania lasów!” w Polsce.” - komentuje Piotr Skubisz, Instytut Spraw Obywatelskich.
Od października 2020 roku obowiązuje zmieniona ustawa o odnawialnych źródłach energii, której celem jest zwiększenie możliwości spalania surowca z polskich lasów przez przemysł energetyczny, dzięki zmianie definicji drewna energetycznego. Nowa definicja była wzorowana na dyrektywie RED.
„Należy podkreślić, że ustawa zwiększająca możliwość spalania drewna z polskich lasów nie była konsultowana z obywatelami. Mamy nadzieję, że teraz na samym szczycie organizowanym przez prezydenta USA oraz później w kształtowaniu polityki Unii Europejskiej głos organizacji pozarządowych i obywateli będzie szczególnie brany pod uwagę.” - dodaje Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.
Organizacje wzywają uczestników szczytu klimatycznego do podjęcie rzeczywistych kroków, które będą miały realne znaczenie dla działań na rzecz klimatu i ochrony przyrody - do ochrony i odnowy lasów, zwiększenia powierzchni lasów naturalnych oraz znacznego ograniczenia wyrębu lasów w ogóle.
Instytut Spraw Obywatelskich jest sygnatariuszem listu, problemem spalania biomasy leśnej zajmuje się od dawna, m.in. w 2019 roku z inicjatywy Instytutu powstał „List otwarty naukowców dotyczący zrównoważonego wykorzystania biomasy leśnej w produkcji energii”.
Obecnie Instytut prowadzi zbiórkę podpisów pod petycją „NIE dla spalania lasów!” w Polsce.
O Instytucie Spraw Obywatelskich:
Instytut Spraw Obywatelskich jest organizacją obywatelską niezależną od partii politycznych. Od 2004 r. walczy o dobro wspólne m.in bezpieczną żywność, czyste powietrze, prawa pracownicze, zrównoważony transport. Jego misją jest rozwijanie, kształtowanie i promowanie postaw obywatelskich. Wprowadza zmiany społeczne dzięki łączeniu działań eksperckich (think tank) z oddolną mobilizacją obywatelską (action tank) i patrzeniem władzy na ręce (watchdog).
Więcej informacji:
- List otwarty: "Open Letter to EU President Ursula von der Leyen Leaders Summit on Climate - forests must be protected, not burned for energy"
- Link do petycji „Nie dla spalania lasów!” w Polsce: Nie dla spalania lasów! – uruchamiamy petycję. Przeczytaj dlaczego!
- Artykuł szerzej opisujący powody powstanie petycji: Mamy prawo do prawdziwych lasów.
- List otwarty polskich naukowców – apel o zrównoważone wykorzystanie biomasy leśnej w produkcji energii