KUBE: Deregulacja jest szansą, bo w projekcie nowej ustawy o zbiórkach nie udało się znieść wszystkich barier administracyjnych.
Projekt nowej ustawy nadal ogranicza zbiórki
Obecny kształt regulacji w zakresie zbiórek publicznych ogranicza rozwój filantropii oraz uniemożliwia wzmocnienie finansowe sektora pozarządowego. Obowiązująca ustawa jest najbardziej restrykcyjna spośród wszystkich europejskich rozwiązań legislacyjnych. Od wielu lat organizacje obywatelskie postulują zmianę przepisów reglamentujących działalność dobroczynną i nakładających szereg obciążeń na organizatorów zbiórek.
Rezultatem wspólnych starań środowisk pozarządowych i Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji jest projekt ustawy. Jednak w zaproponowanych rozwiązaniach nie udało się znieść wszystkich barier administracyjnych. Projekt ustawy przewiduje zgłaszanie zbiórek za pomocą formularza elektronicznego, na specjalnym elektronicznym portalu zbiórek publicznych, ten jednak dopiero ma powstać. Osoby, które chcą prowadzić kwestę, a nie działają w organizacjach mających osobowość prawną, muszą zarejestrować komitet społeczny. W dalszym ciągu obligatoryjne jest sporządzanie i przesyłanie sprawozdań z prowadzonych zbiórek.
Propozycja Rady Ministrów całkowitej deregulacji zbiórek publicznych jest zatem ogromną szansą dla organizacji pozarządowych. Chodzi nie tylko o ułatwienie codziennego funkcjonowania, którą daje redukcja barier administracyjnych, ale jest to przede wszystkim okazja do finansowego uniezależnienia się od instytucji publicznych oraz unijnych. Daje również możliwość dywersyfikacji źródeł dochodów, a przez to – zwiększenia finansowego bezpieczeństwa organizacji.
Możliwość samodzielnej kontroli spodoba się darczyńcom
Część środowiska pozarządowego uważa, że pełna liberalizacja jest zagrożeniem dla organizacji społecznych. Argumentują to przykładami o nadużyciach NGO-sów, o których było ostatnio głośno w mediach. Nadużycia w Fundacji Kidprotect.pl pokazują, że również organizacja posiadająca status organizacji pożytku publicznego, funkcjonująca na gruncie bardzo restrykcyjnego prawa również może defraudować środki przeznaczone na działalność dobroczynną. Ten przykład wskazuje, że należałoby zastanowić się raczej nad wzmocnieniem kompetencji wewnętrznych organów kontroli w organizacjach pozarządowych, a nie jeszcze bardziej zaostrzać warunki ich funkcjonowania.
Wolność w obszarze zbiórek publicznych pozwoli na wytworzenie się wewnątrz organizacji nowych mechanizmów informowania o działalności służących kontroli działalności organizacji. Jej ciężar zostanie przeniesiony przede wszystkim na darczyńców, bo przecież to oni są najlepszymi audytorami organizacji pozarządowych. Będą mogli samodzielnie rozliczać organizacje ze środków, które im przekazują. Taka sytuacja oddolnie pobudza aktywność obywatelską i motywuje do bezpośredniego zaangażowania w sprawy społeczne.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)