W piątek 8 października 204, w świetlicy środowiskowej "Umilisko u Kaszczorka" w Toruniu, odbyła się w druga już edycja ogólnopolskiej proekologicznej akcji pod nazwą "Święto Drzewa". Wydarzenie to zainicjowane zostało przez Klub Gaja, a jego celem jest zainspirowanie jak największej liczby osób do podejmowania lokalnych inicjatyw ekologicznych dotyczących sadzenia i ochrony drzew. W tym roku imprezie tej towarzyszyło społeczne przesłanie - posadźmy "Drzewo dla Pokoju"!
W przeddzień imprezy odbyły się w "Umilisku" zajęcia na
temat pokoju na świecie. Ku zdumieniu prowadzących, dzieci w wieku 7 - 10 lat doskonale wiedzą,
jakie warunki muszą być spełnione, aby można mówić o pokoju. Pomysłów było dużo, jedni mówili o
sprawach globalnych: "Aby był pokój na świecie, to nikt nie może samolotami walić w
Pentagon", ale też i o sprawach bardzo lokalnych: "Nikt nie może mnie przezywać".
Aby uporządkować nasze pomysły, na arkuszu papieru narysowaliśmy tabelę. W jej kolumny wpisywaliśmy
wypowiedzi dotyczące szczególnie pokoju na świecie, pokoju w kraju i pokoju… w naszej świetlicy.
Dzieci z zaangażowaniem dyskutowały, co wpisać w każdą kolumnę.
Następnie na wielkim płótnie o wymiarach 1,5 m na 3 m narysowaliśmy
"Drzewo Życzeń". Koronę tego drzewa tworzyły dzieci poprzez odciśnięcie na nim kolorowej
dłoni - pieczęci na rzecz pokoju. Dzieci z przejęciem wymyślały intencje, które głośno wypowiadały
przy każdym odciśnięciu swojej dłoni ("żeby nie było wojen", "żeby nikt nigdy nie
płakał", "żeby nie zabijano zwierząt", "żebym nie kłócił się z moją
siostrą"). Na tym drzewie zawisły też kolorowe liście, na których dzieci wypisały życzenia
dotyczące pokoju na świecie. "Drzewo Życzeń" zawisło w korytarzu naszej świetlicy.
W piątek "Święto Drzewa" rozpoczęliśmy od wysłuchania
opowieści zaprzyjaźnionego już z nami Pana Leśniczego. Dzieci zadawały nurtujące je pytania oraz
chwaliły się już zdobytą wiedzą na temat ochrony przyrody. Następnie wspólnymi siłami zasadziliśmy
"Drzewo dla Pokoju". Również każda para dzieci posadziła swoje drzewko, ogrodziła je
kamieniami i podlała, po cichu szepcąc miłe słowa w celu zaprzyjaźnienia się z drzewkiem. Po dobrze
wykonanej pracy udaliśmy się wszyscy na ucztę wegetariańską, która stała się w tym dniu naszą
tradycją.
Źródło: Marek Marczyński