Światowy Szczyt Ekonomiczny w Davos 2004 z udziałem przedstawicieli organizacji
Światowy Szczyt Ekonomiczny w Davos w Alpach szwajcarskich, organizowany od 30 lat przez Klausa Schwaba, gromadzi co roku około 2000 osób, biznesmenów, polityków, przedstawicieli międzynarodowych korporacji, premierów i prezydentów państw.
Idea organizowania Szczytu wyrosła z przekonania twórców, że istnieje potrzeba utworzenia międzynarodowego forum, w czasie którego dyskutowane są najistotniejsze problemy świata, wypracowywane są standardy dialogu, pokojowego rozwiązywania konfliktów międzynarodowych, budowania wspólnej odpowiedzialności społecznej, a także współpracy i budowania programów międzynarodowych i międzysektorowych na rzecz redukcji rosnących podziałów w świecie spowodowanych brakiem dostępu do edukacji, pracy, ochrony zdrowia, czy brakiem dostępu do wody pitnej i elektryczności.
Od trzech lat do Davos zapraszani są też przedstawiciele organizacji pozarządowych wybierani z poszczególnych krajów przez Fundację Hilde i Klausa Schwaba na rzecz Społecznej Przedsiębiorczości ( Schwab Foundation for Social Entrepreneurship). Założyciele Fundacji uznali, że do grupy dotychczas zapraszanych do Davos osób należy dołączyć tzw. przedsiębiorców społecznych, którzy dzięki pasji i zaangażowaniu, realizują nowatorskie programy na rzecz rozwoju zaniedbanych grup i obszarów w świecie w ramach obywatelskich inicjatyw.
W zarządzie Fundacji Schwaba zasiadają m.in. Paolo Coelho, pisarz brazylijski (autor znanych u nas książek:„Alchemik” czy ” Pielgrzym”), piosenkarz Quincy Jones, założyciel Fundacji swojego imienia działającej na rzecz pomocy dzieciom chorym na AIDS, prof. ekonomii Muhammad Yunus z Bangladeszu, założyciel jednego z największych na świecie banków mikropożyczek dla najuboższych, a także Sadako Ogata, Japonka działająca w ONZ.
Co roku Zarząd Fundacji H.i K. Schwaba zaprasza osoby i instytucje z poszczególnych krajów do nominowania kolejnych kandydatów (m.in. w Polsce nominują: Stowarzyszenie Innowatorów Społecznych ASHOKA, a także wybrani wcześniej przedsiębiorcy społeczni tj. Jacek Strzemieczny, Barbara i Tomasz Sadowscy). Następnie kandydaci i ich programy „badani” są wg. ustalonych kryteriów przez ekspertów w czasie kilkudniowych wizyt. Na tej podstawie Zarząd Fundacji H. K. Schwaba dokonuje wyboru i nadaje tytuł PRZEDSIĘBIORCY SPOŁECZNEGO. Tytuł ten uprawnia do trzykrotnego uczestnictwa w Szczycie Ekonomicznym w Davos oraz do trzykrotnego uczestnictwa w zlocie przedsiębiorców społecznych w Genewie. Grupa przedsiębiorców społecznych w Davos nie przekracza 100 osób z całego świata. Koszty ich uczestnictwa pokrywają organizatorzy.
Co to daje, że społecznicy znaleźli się wśród tych, którzy sprawują władzę, decydują o rozpoczęciu działań wojennych lub ich wstrzymaniu, podpisują kontrakty o oddłużeniu krajów najbiedniejszych lub nie, stanowią prawodawstwo, należą do grupy najbogatszych ludzi świata .
W tym roku od 20 do 25 stycznia w czasie pobytu w Davos (a był to drugi nasz pobyt) wyraźnie odczuliśmy, że jesteśmy w pewnym sensie tam po to, by być dostarczycielem innych doświadczeń i innego punku widzenia rzeczywistości, często przykładem dobrych rozwiązań. Prezentacja programów przedsiębiorców społecznych w czasie sesji, dyskusji panelowych, spotkań z mediami, obok przedstawicieli biznesu i świata polityki stanowiła rodzaj wzajemnego kształcenia i słuchania. Takie możliwości nie zdarzają się w warunkach codziennego działania np. rozmowy z szefami firm HP, Visa, Merrill Lynch, ALCAN (kandyjska firma produkująca aluminium, która w Davos ogłosiła konkurs na nagrodę 1 000 000 USD dla organizacji pozarządowej działającej na rzecz poprawy warunków życia i środowiska), czy chociażby z przedstawicielami polskiego biznesu (Kulczyk Holding, Stypułkowski - PZU, Sielicki – Computerland, Kostrzewa - Metalplast, Sikora - Bank Handlowy, Kamiński - Impexmetal, Rozłucki - Giełda Warszawska).
Trzeba powiedzieć, że polscy biznesmeni, z małymi wyjątkami, nie są gotowi jeszcze do dialogu i współpracy z przedsiębiorcami społecznymi w przeciwieństwie do swoich międzynarodowych kolegów. Nie myślą jeszcze o inwestycjach społecznych, o budowaniu wspólnych programów i o wspólnej odpowiedzialności za losy najsłabszych.
Mieliśmy okazję spotkać też Prezydenta Kwaśniewskiego z małżonką, którzy wraz z polskimi biznesmenami stanowili dobrze komunikujący się zespół. Prezydent Kwaśniewski odbył debatę o przyszłości Europy z Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Patem Coxem, Premierem Słowacji i przedstawicielem Deutche Post. Prezydent odpowiadał na trudne pytania dotyczące Konstytucji Europejskiej, a także nieugiętego stanowiska Polski w sprawie liczby głosów w Parlamencie Europejskim. Mówił o istniejącej w Europie nieufności, o względach historycznych w relacjach między Polską a innymi krajami, o potrzebie odbudowy zaufania. W czasie konferencji prasowej w Davos Prezydent Kwaśniewski wraz z Prezesem Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności Jerzym Koźmińskim ogłosili, że w tym roku w Warszawie (28 - 30 kwietnia 2004) zostanie zorganizowany Europejski Szczyt Ekonomiczny. Będzie to szczególna okazja w związku z przyjęciem nowych państw do UE.
Dla przedstawicieli NGOs jest też ważne zobaczenie swoich działań na tle innych inicjatyw międzynarodowych, ich skali działania, programów realizowanych z udziałem wielu instytucji i partnerów. I mimo, że realizowane są one w innych szerokościach geograficznych, w innym kontekście społecznym, kulturowym i gospodarczym to wspólny mianownik tych działań jest jeden: odwaga, pomysłowość, pasja i determinacja. Przykłady można tu mnożyć: 100 000 domów zbudowanych dzięki zaangażowaniu małżeństwa Lindy i Millarda Fulerów z Ameryki. Ich organizacja Habitat for Humanity pokazuje, że NGO może stworzyć miejsca do życia dla miliona ludzi najuboższych w 90 krajach świata (w Polsce też) z zaangażowaniem przyszłych mieszkańców w ic budowę. Brazylijczyk, Rodrigo Baggio dociera do slumsów i do dzieci i młodzieży z ulicy z edukacją internetową (Committee for Democracy in Information Technology) obejmując siecią takich inicjatyw, oprócz Brazylii, kilka krajów Ameryki Południowej, czy Bunker Roy, który założył Barefoot College tworząc fundusz stypendialny dla młodzieży z obszarów wiejskich Indii. Niewątpliwie przykłady te są ogromnie inspirujące.
Z Davos wracamy w przekonaniu, że istnieje potrzeba poszerzenia skali działań, by wyraźniej odpowiedzieć na problemy i narastające potrzeby w świecie. W wielu kwestiach przedstawiciele NGOs muszą się uczyć zarządzania zespołami, tworzenia zintegrowanych programów i działań z wieloma partnerami.
Źródło: Fundacja Barka