Pojęcie „Sumak Kawsay” ma swoje źródła w starożytnych wierzeniach Indian Quechua żyjących w Centralnych Andach (Boliwii, Ekwadorze i Peru) – pisze Cruz Humberto González-Gutiérrez dla portalu Ekonomiaspoleczna.pl.
W 2008 roku władze Ekwadoru wprowadziły do Konstytucji koncepcję „Dobrego Życia – Sumak Kawsay”, przeobrażając tym samym andyjskie państwo w centrum wsparcia ekonomii społecznej w Ameryce Łacińskiej. W artykule 283. system ekonomiczny kraju zdefiniowany jest jako społeczny i solidarny, w którym człowiek jest podmiotem i celem, który jest przywiązany do równowagi między Społeczeństwem, Państwem i Rynkiem. System ten gwarantuje możliwość produkowania i reprodukowania, w harmonii ze środowiskiem naturalnym, dóbr materialnych i niematerialnych, które umożliwiają prowadzenie Dobrego Życia.
Przywołane zapisy tworzą bazę dla stworzenia sprawiedliwego, demokratycznego, produktywnego, solidarnego i zrównoważonego systemu społeczno-gospodarczego, opartego na sprawiedliwej dystrybucji owoców rozwoju oraz pokolenia mającego szanse na godną i stabilną pracę.
Powstała w związku z tym potrzeba przyjęcia specyficznej postawy wobec gospodarki i zaprojektowania instytucji, wartości, norm i praktyk z nią związanych. W tym przypadku przymiotnik „społeczny” oznacza silną potrzebę łączenia podmiotów społecznych i ekonomicznych takich jak: przedsiębiorstwa publiczne i prywatne, spółdzielnie, fundacje, stowarzyszenia i organizacje innego typu, społeczności indiańskie, przedsiębiorstwa rodzinne.
Państwowy OWES
– Nasz instytut jest silnie skupiony na przygotowywaniu i realizacji projektów zmierzających do wzrostu konkurencyjności produktów przedsiębiorstw społecznych – mówi dr Mercy Jacho-León, dyrektorka działu szkoleń wzmacniających w IEPS. – Organizujemy spotkania przedstawicieli sektora publicznego i prywatnego, które mają zwiększyć sprzedaż wspomnianych produktów i usług. Aktualnie najdynamiczniej rozwijające się sektory to produkcja żywności i usługi sprzątania. Prowadzone są analizy rynku oraz szkolenia, dzięki którym jakość oferowanych produktów i usług może być wciąż podnoszona. Zorganizowaliśmy także „kiermasze inkluzywne” (inclusive fair), które pozwoliły spotkać się ponad 25 tys. producentom i klientom, z pominięciem pośredników.
Aktualnie kiermasze organizowane są na poziomie krajowym, ale w niedalekiej przyszłości osiągną zasięg międzynarodowy. Wreszcie, w 2013 roku, udało nam się wprowadzić informacje o ekonomii społecznej i solidarnej do materiałów edukacyjnych wykorzystywanych w teatrze, radio i prasie” – chwali się osiągnięciami Jacho-León.
Spotkajmy się przy okrągłym stole
Pierwsza międzysektorowa wystawa „Jesteśmy twoimi rękami Ekwadorze” została zorganizowana przez Narodowy Instytut Ekonomii Społecznej i Solidarnej w sierpniu 2014 roku. Udział w niej wzięło ponad 120 wystawców i organizacji z sektora społecznego. W ofercie znalazły się m.in. produkty i usługi z branż: odzieżowej, żywności (w tym produkcja kawy), meblarskiej. W ciągu trzech dni w wystawie wzięło udział ponad 25 tys. osób, generując przychód na poziomie ponad 1.2 mln dolarów.
Istotną częścią wystawy było spotkanie przy okrągłym stole, w którym wzięli udział przedstawiciele przedsiębiorstw społecznych oraz osoby reprezentujące sektor prywatny i publiczny. Ci pierwsi mieli możliwość zaprezentowania swojej oferty, co zaowocowało zawiązaniem wstępnych rozmów o przyszłych kontraktach, których wartość została oceniona na około 1 178 tys. dolarów.
Sukces przede wszystkim medialny i frekwencyjny pokazał potencjał ekwadorskiego sektora ekonomii społecznej, który można wykorzystać dla budowania partnerstw i biznesowej współpracy.
Przykład idzie z góry
W kwietniu 2014 roku IEPS i Ekwadorskie Ministerstwo Edukacji podpisały porozumienie o zakupie 350 tysięcy ławek szkolnych wykonanych ręcznie z metalu i drewna. Zamówienie na rok szkolny 2014/2015, warte było ponad 18,5 mln dolarów i przyczyniło się do stworzenia około 1200 miejsc pracy. Bezpośrednią korzyść przyniosło ono 4,5 tys. rodzin. Największymi beneficjentami są dwa przedsiębiorstwa: Stowarzyszenie Rękodzielnicze ANDESA (Asociación Artesanal ANDESA) i Spółdzielnia Produkcji Przemysłowej TAMBAN (Cooperativa de Producción Industrial TAMBAN), które zrealizowały 8% wartości kontraktu.
Opisane zamówienie stanowi realizację szerszej polityki państwa polegającej na składaniu zamówień w przedsiębiorstwach społecznych, które pozyskując materiały i produkując lokalnie przyczyniając się do rozwoju gospodarki na lokalnym poziomie. Generują tym samym miejsca pracy, co prowadzi do poprawy jakości życia w społecznościach lokalnych.
Pomysły IESP nie wzięły się jednak z niebytu. Spektakularne wydarzenia lub formy działalności proponowane przez instytut wynikają z analizy zachowań i działalności realizowanej przez niezależne organizacje i grupy nieformalne, które działają na lokalnych, często oddalonych od centrum, rynkach. Doktryna „Dobrego życia” jest więc rodzajem wniosków z praktyki społecznej.
„Solidarny Koszyk”
To inicjatywa, która wyłoniła się z działań różnych grup obywatelskich i organizacji pozarządowych działających w obszarze ekonomii społecznej i solidarnej. Jej celem jest łączenie małych producentów z klientami bez udziału pośredników. Polega na tym, że rolnicy tworzą koszyki podstawowych produktów spożywczych, które są następnie sprzedawane po cenach o 10-25% niższych niż na rynku tradycyjnym. Koszyki są sprzedawane w sprzedaży bezpośredniej „od drzwi do drzwi”, w lokalnych sklepikach, kiermaszach okolicznościowych lub targach ulicznych. Dzięki temu lokalni producenci żywności organicznej zyskują rynek zbytu, a konsumenci ciesząc się zdrową żywnością w przystępnych cenach przyczyniają się do ochrony środowiska naturalnego.
Uogólniając, tego typu inicjatywy, choć noszą znamiona akcyjności, można określić jako narzędzie tworzenia sprawiedliwych zasad relacji społecznych. Dzięki zaangażowaniu wymienionych organizacji, inicjatywa „Solidarnego Koszyka” jest coraz lepiej rozpoznawana w różnych częściach kraju. Projekt jest finansowany ze źródeł organizacji pozarządowych, dotacji rządowych oraz ze środków przekazywanych przez samych rolników.
MINGA – tworzy społeczeństwo
To zjawisko wpisywane w nurt ekonomii społecznej i solidarnej, ma swoje źródła w czasach, gdy w społecznościach lokalnych członkowie wykonywali prace domowe i rolne wspólnie, w odpowiedzi na potrzeby zgłaszane przez pojedyncze osoby, rodziny lub grupy. Osoby te wolontariacko włączają się w opiekę nad zwierzętami, prace budowlane, remontowe, opiekę nad dziećmi lub osobami chorymi. Nie ma tu ograniczeń zakresu zaangażowania. Jest ono wynagradzane lub rekompensowane poprzez wzajemnie świadczone wsparcie. Takie rozwiązanie przyczynia się do tworzenia i rozwijania postaw solidarności między oferującymi i przyjmującymi świadczenia.
Tego typu praktyki są mocno zakorzenione w prowincjach oddalonych od aglomeracji Ekwadoru. Ludzie się spotykają, nawiązują relacje, spotykają osoby o tych samych zainteresowaniach i postawach, pozwala im to następnie wspólnie podejmować kolejne działania na rzecz rozwoju dobra wspólnego.
Często w odniesieniu do terminu „społeczności lokalne” w Ameryce Łacińskiej rozumie się społeczności zamieszkujące obszary wiejskie. Są to najczęściej też osoby pochodzenia indiańskiego i afro-ekwadorskiego (potomkowie afrykańskich niewolników sprowadzonych tu przez konkwistadorów). Należy pamiętać, że około 33% populacji Ekwadoru zamieszkuje obszary wiejskie i jest to najbiedniejsza grupa społeczna. W jej składzie dominują wymienione wcześniej grupy etniczne. Członkowie społeczności lokalnych najczęściej utrzymują się z gospodarstw rolnych prowadzonych na małą skalę oraz z rękodzieła i świadczenia usług takich jak sprzątanie, usługi opiekuńcze i budowlane. Często ich działalność prowadzona jest w szarej strefie: poza oficjalnym obiegiem, w sposób nieuregulowany.
Zagospodarować szarą strefę
– Ten nowy porządek, „Dobre Życie”, wprowadza bardzo ambitny plan – mówi Elisa Lanas-Medina, koordynatorka specjalizacji „Ekonomia społeczne i solidarna” na Uniwersytecie Andyjskim im. Simona Bolivara. – Proponuje zmianę powszechnie znanej logiki rozwoju, poprzez wprowadzenie modelu gospodarczego opartego na tym, co społeczne, solidarne i zrównoważone. Bez wątpienia jest jeszcze wiele do zrobienia, ale z czasem Ekwadorczycy dokonają tego” – komentuje Medina.
Niewątpliwie doświadczenie Ekwadoru są obecnie przedmiotem analiz i krytyki. Jednakże jest to przedsięwzięcie złożone i z pewnością wymaga dłuższej perspektywy, aby zbadać jego szanse na sukces. Aktualnie należy obserwować i wyciągać nauki z tych doświadczeń, w poszukiwaniu modelu ekonomii społecznej adekwatnego do realiów danego państwa.
Cruz Humberto González-Gutiérrez dla portalu Ekonomiaspoleczna.pl
Tłum. Julia Koczanowicz-Chondzyńska
Źródło: Portal Ekonomiaspoleczna.pl