W związku z licznymi przypadkami oszustw telefonicznych, na terenie woj. pomorskiego zawiązała się grupa osób poszkodowanych. Wobec twardej postawy TP S.A. i bezradności organów ścigania ofiary tego przestępczego procederu postanowiły zorganizować się i powołać stowarzyszenie w celu obrony własnych interesów.
W ostatnim czasie kilkunastu abonentów telefonicznych z województwa pomorskiego otrzymało bardzo wysokie rachunki telefoniczne, dochodzące do 250 tys. zł. Jak wynikało z otrzymanego bilingu należność ta powstała w wyniku niemalże całodobowego korzystania z połączenia z numerem 0 700… przez kilka, a nawet kilkanaście dni w miesiącu. Tak wysokie rachunki telefoniczne wynikają z korzystania z telefonu nie przez właściciela lokalu, w którym zainstalowany jest dany telefon, lecz przez osoby trzecie. Lokator wynajmujący mieszkanie całą dobę wybierał numer 0 700… prawdopodobnie używając do tego specjalnego urządzenia. Umowę najmu spisano na podstawie fałszywych dokumentów.
Na ostatnim spotkaniu poszkodowanych (7 stycznia 2003), zorganizowanym przy aktywnym udziale Regionalnego Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych w Gdańsku, uczestniczył komisarz ds. walki z przestępczością gospodarczą - Jarosław Szmyt z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz szef biura prasowego TP S.A. w Gdańsku - Roman Wilkoszewski. Szef biura prasowego TP S.A. podtrzymał stanowisko Telekomunikacji, która zdaje sobie sprawę, że osoby te są najprawdopodobniej ofiarami przestępstwa, jednak połączenia zostały wykonane i ktoś musi za nie zapłacić. TP S.A. gotowa jest podjąć z poszkodowanymi rozmowy indywidualne, prowadzące do odroczenia zapłaty lub rozłożenia jej na raty. Jeśli policja złapie przestępcę, wtedy zainteresowani będą mogli wystąpić z pozwem do sądu przeciwko oszustowi i domagać się od niego zwrotu pieniędzy. Mimo tak twardej postawy rzecznik nie wykluczył jednak, że może dojść do zawarcia ugody z pechowymi abonentami. W dwa dni po spotkaniu komisarz Wilkoszewski przekazał wiadomość, iż nadzór nad sprawą przejmuje komenda wojewódzka.
Źródło: inf. własna