"Stop betonizacji Krakowa" – aktywiści i mieszkańców postulują ochronę zieleni miejskiej
“Stop betonizacji Krakowa” – pod takim hasłem odbyła się na Placu Wszystkich Świętych manifestacja w obronie zieleni miejskiej przed dzisiejszą sesją Rady Miasta Krakowa. Uczestnicy wskazywali na palące problemy: plan wycinki ponad 300 drzew pod budowę muzeum na Krzemionkach i związana z tą inwestycją intensyfikacja ruchu turystycznego w KL Plaszow, plan rewitalizacji kamieniołomu Libana i sposób prowadzenia inwestycji na Zakrzówku.
Organizatorami protestu były oddolne ruchy mieszkańców, aktywistów i ekologów skupionych wokół inicjatyw: Akcja Ratunkowa dla Krakowa, Strajk dla Ziemi oraz Stop Ogradzaniu Krzemionek.
– Miasto powinno za wszelką cenę próbować sprostać jednemu z największych wyzwań w dziejach ludzkości, jakim są zmiany klimatu oraz dramatyczny spadek bioróżnorodności. Dopiero kiedy miasto wprowadzi dobre praktyki w swoje własne działania, w tym w inwestycje i strategię dotyczącą zieleni miejskiej, wtedy dopiero stanie się wiarygodne w trosce o klimat i środowisko. W ten sposób miasto generuje kulturę środowiskową i ma realną siłę oddziaływania na tak konieczną transformację. W tym zawiera się wzmożona odpowiedzialność instytucji samorządowych – mówił przedstawiciel Strajku dla Ziemi.
Mieszkańcy chcą zieleni...
Jeśli budżet obywatelski z powagą traktować jako formę demokracji bezpośredniej, należałoby wyciągnąć z tegorocznej edycji podstawowy wniosek: Krakowianie na pierwszym miejscu chcą zielonej przestrzeni do życia. Tak można zinterpretować wynik głosowania, w którym ponad 50 tysięcy mieszkańców zdecydowało, że blisko 60% pieniędzy pochodzących z Budżetu Obywatelskiego przeznaczona zostanie na zieleń miejską.
– Zieleń chroni, chłodzi w lecie, utrzymuje retencję, pochłania CO2, tworzy bioróżnorodność, oczyszcza powietrze, a kontakt z przyrodą jest skarbem dla zdrowia ciała i duszy – argumentują organizatorzy dzisiejszej akcji…
… a zieleni brak
Zgodnie z raportem Najwyższej Izby Kontroli, Kraków ma najniższy wskaźnik udziału zieleni urządzonej pośród dużych miast w Polsce, jeden z najniższych wskaźników udziału lasów oraz powierzchni zieleni przypadającej na jednego mieszkańca. Mimo to, dwa dni temu dowiedzieliśmy się, że Kraków zgłosił swoje aspiracje do tytułu Zielonej Stolicy Unii Europejskiej.
– W naszym mieście zezwala się na realizację inwestycji na terenach zadrzewionych, często już ostatnich lokalnych skrawkach zieleni, a w planach zagospodarowania przestrzennego na terenach zadrzewionych wyznacza się tereny budowlane. Przykładami mogą być Krzemionki, ul. Czerwonych Maków, Lasek Czyżyński, osiedle Podwawelskie, dolina Wilgi, dolina Rudawy czy wniosek z ostatnich dni na usunięcie ostatniego zadrzewionego terenu przy ul. Wrocławskiej. – wyliczają przedstawiciele Akcji Ratunkowej dla Krakowa, dodając, że to tylko część problemów.
Jako kolejny argument braku długofalowej strategii dla zieleni miejskiej wskazują fakt, że pod naciskiem Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej zaplanowane pierwotnie do zachowania starodrzewie w planie zagospodarowania przestrzennego Zakole Wisły, przeznaczone zostało pod intensywną zabudowę. – Polityka obecnych władz to nie ochrona przyrody czy próba powstrzymania zmian klimatycznych. To betonowanie Krakowa, na co nie ma naszej zgody.
Rozwiązania są, potrzebna determinacja i odwaga
Podczas wydarzenia wielokrotnie podkreślano, że podstawowym rozwiązaniem jest zrobienie przez władze Krakowa kroku wstecz, szczególnie w odniesieniu do dużych inwestycji miejskich takich jak: Zakrzówek, Krzemionki, KL Plaszow, Liban, Trasa Łagiewnicka, rewitalizacja krakowskich parków, a więc tych, dokonywanych z pieniędzy mieszkańców:
– Nie chcemy wszystkiego blokować, ale oczekujemy umiaru, rozwagi i uwzględniania głosu ekspertów, przyrodników i mieszkańców. Musimy wielowątkowo i szeroko patrzeć na współczesne problemy, pamiętając, że tak jak każdy z nas ponosi pewną odpowiedzialność za środowisko, tak miasto takie jak Kraków – jedno z największych w skali Europy – ponosi tą odpowiedzialność szczególnie i ma realne narzędzia do koniecznych zmian. Oczekujemy mądrych rozwiązań, bo jest ich wiele, dosłownie pod ręką.
Na zakończenie wymieniono szereg rozwiązań z innych obszarów, takich jak skoordynowane wsparcie dla rozwoju odnawialnych źródeł energii w mieście, stosowanie jej na budynkach miejskich i dbanie o ich efektywność energetyczną, wsparcie dla kooperatyw spożywczych i lokalnej dystrybucji żywności, w tym tej dokonywanej w ramach zamówień publicznych np. dla szkół, przedszkoli czy szpitali, rozwój i priorytet inwestycyjny dla komunikacji zbiorowej.
– Jesteśmy przekonani, że w perspektywie długofalowej te działania zaprocentują ekologicznie, społecznie, a również ekonomicznie – dodają aktywiści.
Źródło: Strajk dla Ziemi Kraków