Stanowisko Miasto Jest Nasze wobec programu “Mieszkanie na start”
4 stycznia 2024 r. Krzysztof Hetman - minister rozwoju i technologii zapowiedział wprowadzenie nowego programu “Mieszkanie na start”. Stanowisko Miasto Jest Nasze jest w tej sprawie jasne. Dyskutowane w ramach nowego programu warianty kredytu 0-1,5% to rozwiązanie, którego głównymi beneficjentami będą deweloperzy i banki. Za całość zapłacą natomiast podatnicy i podatniczki.
Doświadczenie “Bezpiecznego Kredytu 2%” pokazało, że już kilka miesięcy po wprowadzeniu programu nastąpił gwałtowny wzrost cen mieszkań. W listopadzie b.r. wzrost cen za metr kwadratowy w Warszawie wyniósł aż 19,31%. Już nie tylko w centrum, ale i na Mordorze czy Bielanach, ofertowe ceny na rynku pierwotnym przekraczają 20 tysięcy za metr kwadratowy. Dla wielu osób oznacza to kres marzeń o własnym mieszkaniu. W tym samym czasie deweloperzy osiągają historyczne rekordy: 30% marży staje się standardem, a niektórzy dobijają do 40%.
Jak podkreśla Jan Mencwel, współzałożyciel Miasto Jest Nasze: “Mieszkanie to podstawowa potrzeba w życiu każdego człowieka. Nie może być tak, że ludzie muszą się zadłużać albo oddawać pół pensji na wynajem, żeby zamieszkać w godnych warunkach. Oczywiście nadal powinna być alternatywa w postaci rynku deweloperskiego. Jeśli ktoś ma możliwość wydania miliona złotych na lokum, to nie ma problemu. Jego wybór. Chodzi po prostu o to, by jakiś wybór był. Przeciętny mieszkaniec ma dwie opcje: płacić horrendalne stawki za najem na prywatnym rynku albo wziąć kredyt. W Warszawie stawki najmu wzrosły o 30-40% w skali roku, a wiele osób nie ma zdolności kredytowej. O jakim wyborze można tu w ogóle mówić? Pieniądze przeznaczane na dopłaty do kredytów powinny być przeznaczane na budowę tanich mieszkań".
Dlatego stanowisko Miasto Jest Nasze jest następujące: rząd powinien wycofać się z dalszych dopłat do kredytów i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na budowę mieszkań na wynajem, najlepiej budowanych przed samorządy. Warszawa czy inne miasta powinny podążać śladem europejskich stolic, jak m.in. Wiedeń, w którym ⅔ mieszkańców i mieszkanek wynajmuje lokum od miasta po niskich stawkach. Czynsz jest tam nieraz niższy niż w Warszawie.
Źródło: Stowarzyszenie "Miasto jest Nasze"