We Wrocławiu 19 lutego rozpoczęła się sprawa cywilna Kredyt Banku przeciwko Inspektoratowi Towarzystwa Salezjańskiego.
We Wrocławiu 19 lutego rozpoczęła się sprawa cywilna Kredyt Banku przeciwko Inspektoratowi Towarzystwa Salezjańskiego. Sprawa jest utajniona. Bank liczy na odzyskanie ponad 130 mln złotych wyłudzonych w ubiegłym roku, na podstawie sfałszowanych przez kilka osób, pełnomocnictw Towarzystwa. Kredyty zaciągano na konto Fundacji Pomocy dla Młodzieży im. św. Jana Bosco.
Bank zabezpieczył swoje roszczenia na szkołach, kościołach i domach będących w posiadaniu zakonników. Mecenas Krzysztof Wyrwa, pełnomocnik Inspektoratu Salezjańskiego, złożył w sądzie dwa wnioski: o zlikwidowanie zabezpieczeń oraz o zawieszenie sprawy cywilnej do zakończenia postępowania karnego. Sąd oba odrzucił.
- Fundacja Pomocy dla Młodzieży nie podlega bezpośrednio władzom zakonnym i jak każda inna fundacja w Polsce działa zgodnie z przyjętym statutem i prawem – powiedział mec. Wyrwa. Jednocześnie - jak zaznacza - w całej sprawie szokuje fakt, że żaden z banków nie wykazał nawet minimalnego zainteresowania rzetelnością i prawdziwością oświadczeń kredytobiorców. Teraz cierpią parafie, a to nie one, lecz konkretne osoby zaciągały kredyty. – Wystarczył zaledwie jeden telefon, aby dowiedzieć się, że zgodnie z obowiązującym prawem, tak znaczne pożyczki nie mogą być zaciągane bez wiedzy przełożonych zakonu – powiedział mec. Wyrwa. Jego zdaniem w bankach dopuszczano się rażących nieprawidłowości.
Do wrocławskiej prokuratury dobrowolnie zgłosił się ks. Ryszard M. Jest on podejrzany o udział w wyłudzeniu kredytów. Do jesieni ub. r. ks. Ryszard M. był prezesem salezjańskiej Fundacji Pomocy dla Młodzieży im. św. Jana Bosco.
Przed kilkoma tygodniami aresztowano Tadeusza H., dyrektora oddziału Kredyt Banku w Legnicy, a także maklera giełdowego Ryszarda Cz. oraz jego współpracownika Mirosława M. Dyrektor Banku przez kilka miesięcy ub. r. udzielał pożyczek, których zabezpieczeniem miały być lokaty w Banku Zachodnim WBK. Okazało się, że dokumenty były sfałszowane. Z kolei makler Ryszard Cz. i jego współpracownik, na podstawie podrobionych pełnomocnictw, wyłudzali z Banku pożyczki w imieniu Inspektoratu Towarzystwa Salezjańskiego. W związku z tym salezjanie we Wrocławiu złożyli 5 listopada 2001 r. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na szkodę Inspektoratu i podległych mu parafii oraz domów zakonnych. Także banki, licząc na odzyskanie pieniędzy, złożyły pozwy przeciwko Towarzystwu.
sw (KAI)
Źródło: KAI