Społeczne mieszkania do wynajęcia
Część mieszkań i domów w Anglii należy do wyspecjalizowanych w zarządzaniu nieruchomościami organizacji pozarządowych, które współpracują z instytucjami samorządowymi i rządowymi, jak również z przedsiębiorstwami społecznymi. Towarzystwa budownictwa społecznego są organizacjami non-profit założonymi, by zapewnić ludziom, będącym w trudnej sytuacji, lokum w przystępnej cenie.
Wiele osób wynajmuje mieszkania. Czasami z wyboru, ale najczęściej dlatego, że nie mają wystarczająco dużo pieniędzy, żeby je wykupić. W połowie lat 70. w Anglii mieszkania przeznaczone na wynajem były własnością władz lokalnych albo sektora prywatnego. Problem stanowiły mieszkania prywatne – wiele z nich miało obniżony standard, a właściciele albo nie mogli sobie pozwolić na remonty, albo nie chcieli ich przeprowadzać. Utworzono zatem nowy typ organizacji pozarządowej – housing association, która otrzymywała publiczne pieniądze na zakup domów i mieszkań, remontowała je, a potem była zobowiązana wynająć je po rozsądnej cenie ludziom gorzej sytuowanym.
Istniało kilka rodzajów housing associations. Niektóre utrzymywały ścisłe kontakty z konkretnymi architektami i przedsiębiorcami budowlanymi. Inne były bardzo małe. Jeszcze inne były spółdzielniami (zarządzanymi przez mieszkańców) albo oferowały mieszkania określonym społecznościom (np. młodzieży, kobietom, ciemnoskórym). Były i takie, które specjalizowały się w budownictwie dotowanym, np. mieszkaniach dla starszych osób wymagających opieki, centrach odwykowych czy też ośrodkach, oferujących zakwaterowanie i szkolenia.
Z rąk prywatnych w społeczne
Model housing association okazał się bardzo skuteczny: wiele mieszkań o niskim standardzie wykupiono z rąk prywatnych, dzięki czemu przeszły one gruntowny remont i zostały wynajęte. Niektóre z housing associations bardzo się rozwinęły, powstało nawet ogólnokrajowe stowarzyszenie, The Housing Corporation, które współtworzyło długofalową politykę mieszkaniową, a Housing associations mogły się zwracać do tego stowarzyszenia po środki na sfinansowanie swoich projektów.
W ten sposób powstały organizacje, mające zapewnione długofalowe finansowanie i działające według planów nie trzyletnich, ale trzydziestoletnich. Zajmowały się różnymi sprawami (koordynowanie pracy architektów i przedsiębiorców budowlanych, pobieranie opłat za wynajem, współpraca z mieszkańcami przy remontach) i pozostawały w stałym kontakcie z mieszkańcami z najbardziej zaniedbanych regionów. Niektóre z tych organizacji zajęły się doradzaniem lokalnym firmom (zarówno prywatnym, jak i przedsiębiorstwom społecznym) oraz mieszkańcom w takich sprawach jak spółdzielcza kasa pożyczkowa, edukacja, szkolenia, tworzenie ogólnodostępnej infrastruktury. Niektóre zaangażowały się we współpracę z EFS. Miały spory obrót i zatrudniały wiele osób, a zatem wspierały lokalną społeczność.
Lokale wykupione od samorządów
W latach 1995-2005 stało się jasne, że władze lokalne mają wiele mieszkań i domów na wynajem, ale nie radzą sobie z ich remontem. Rząd zaoferował znaczną pomoc finansową na wykup udziałów (należących zazwyczaj do władz lokalnych) przez inne instytucje (np. housing associations). Rozwiązanie to było kontrowersyjne, ale zastosowano je w wielu regionach, często uzyskując spektakularne rezultaty. Wieżowce, w których nikt nie chciał mieszkać z powodu ich fatalnego stanu, dostały drugie życie (i nierzadko dodatkowe piętra). Housing associations są teraz znane pod nazwą social landlords i niektóre z nich przeżyły dynamiczny rozwój.
Większość nieruchomości jest wynajmowana, ale niektóre są częściowo sprzedawane (w programie tanich mieszkań). Housing associations, oprócz pieniędzy z funduszy rządowych, dostają również pożyczki, których zabezpieczeniem jest przyszły dochód z wynajmu.
W latach 2006-2008 Housing Corporation (obecnie Homes and Communities Agency) przeznaczyła na swoje cele około 3,8 biliona funtów (16 bilionów złotych ) i zarządzała 84 tysiącami domów i mieszkań.
Partnerstwo i rewitalizacja
Fusion 21
Social landlords współpracują również ze sobą – kilka z nich utworzyło nową organizację Fusion 21. Zamiast płacić za kupno i naprawę grzejników każdej firmie budowlanej z osobna, Fusion 21 zanalizowało wymagania i wynegocjowało niższe ceny za zakupy hurtowe, a następnie zatrudniło firmy budowlane do wykonania prac adaptacyjnych. W rezultacie poprawiła się jakość pracy, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczono na stworzenie programu nauki zawodu dla młodych ludzi.
W Merseyside social landlords współpracują z władzami lokalnymi i trzecim sektorem przy ubieganiu się o środki z EFRR na projekty związane z odnawialnymi źródłami energii w budownictwie socjalnym. Celem jest stworzenie nowych miejsc pracy przez zwiększenie zapotrzebowania na zawody związane z ochroną środowiska i przygotowanie się do przejścia na gospodarkę niskoemisyjną (i, oczywiście, ocieplenie mieszkań!)
Obecnie social landlords w Anglii mają około 2,5 mln mieszkań na wynajem (przeznaczonych dla 5 mln ludzi). Organizacje zarządzają od 10 do 50 tysiącami mieszkań.
Źródło: inf. własna