"Społeczeństwo Obywatelskie i narkotyki w Europie". Raport uczestnika konferencji KE
"W Europie nie mamy prawa być pesymistami. Możliwości zwykłego europejskiego obywatela dotarcia do twórców polityk, aby uświadomić im wpływ ich decyzji nie są idealne, lecz znacznie lepsze, niż gdzie indziej. Fakt, iż przepaść pomiędzy politykami i obywatelami jest uważana za problem dla rozwoju Unii Europejskiej, jest bardzo pozytywny. Tworzy on potrzebę podejmowania takich inicjatyw, jak konferencja 'Społeczeństwo Obywatelskie i Narkotyki', która odbyła się w Brukseli 26 i 27 stycznia 2006.
W konferencji, zorganizowanej przez Komisję
Europejską, a w szczególności Antynarkotykową Jednostkę
Koordynującą Dyrekcji Generalnej Sprawiedliwości, Wolności i
Bezpieczeństwa, uczestniczyła duża delegacja członków ENCOD
(Europejska Koalicja dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk
Narkotykowch). W znacznym stopniu konferencja ta jest wynikiem
trwających od 18 miesięcy nacisków ENCOD, przypominających Komisji
Europejskiej i Horyzontalnej Grupie Narkotykowej (grupa
koordynująca politykę narkotykową 25 państw członkowskich) o
przyrzeczeniach składanych od początku lat 90-tych, to jest od
czasu rozpoczęcia pracy nad rozwojem "Europejskiej polityki
narkotykowej". Przyrzeczenia te dotyczyły włączenia społeczeństwa
obywatelskiego w proces tworzenia tej polityki.
Podczas tworzenia nowego Planu Działań UE w
zakresie narkotyków (zaadaptowanego w czerwcu 2005 roku), ENCOD
próbował zwrócić uwagę na rosnące wezwanie do zmiany obecnych
polityk. Parlament Europejski dołączył do tego wezwania w grudniu
2004 roku, przyjmując rekomendacje, zezwalające między innymi na
lokalne eksperymenty z elastycznym podejściem do używania
narkotyków, zwiększenie badań nad pozytywnym stosowaniem konopi,
koki i opium, oraz stworzenie linii budżetowej dla mechanizmu
dialogu z społeczeństwem obywatelskim.
Jednakże ostateczna wersja Planu Działań UE w
zakresie narkotyków nie uwzględniła tych sygnałów. Dlatego, gdy w
styczniu 2006 roku otrzymaliśmy zaproszenie na konferencje, której
cel opisano jako próbę odkreślenia, w jaki sposób społeczeństwo
obywatelskie może pomóc w implementacji Planu Działań UE
(stworzonego przez ludzi, którzy zignorowali głosy społeczeństwa
obywatelskiego, a nawet parlamentu), poczuliśmy się jakbyśmy mieli
dwa dni na zbudowanie Rzymu.
Podczas rozpoczęcia konferencji reprezentanci
Komisji robili wszystko, aby przekonać nas o swoich dobrych
intencjach. Najważniejszy przedstawiciel służby cywilnej
Dyrektoriatu Sprawiedliwości, Pan Jonathana Faull wyraził chęć
ustanowienia "autentycznego" dialogu z społeczeństwem obywatelskim.
Tych ostatnich reprezentowało trzech mówców, którzy zostali
zaproszeni do wygłoszenia głównych przemówień. Wśród nich znalazł
się Fernando Mendes z IREFREA, Europejskiej Sieci specjalistów w
zakresie terapii, Mike Trace z Beckley Foundation, brytyjskiego
"think-thanku" zajmującego się polityką narkotykową, oraz Thomas
Hallberg z organizacji "Europejskie Miasta Przeciw Narkotykom".
Fernando Mendes zaproponował zorganizowanie
dialogu poprzez stworzenie nowego ciała, grupy sterującej w której
uczestniczyłyby wszystkie europejskie sieci. Mike Trace
zaproponował sfinansowanie różnych "kanałów komunikacyjnych"
poświęconych różnym sektorom zaangażowanym w sprawę narkotyków
(terapia, badania, użytkownicy narkotyków, itp..). Thomas Hallberg
nie zaproponował niczego, lecz użył możliwości wygłoszenia
przemówienia, aby błogosławić szwedzki model polityki narkotykowej,
która według niego jest powodem praktycznie niewystępującego w
Szwecji regularnego używania konopi.
Nie zostając upomnianym przez prowadzących
konferencję, ogłosił, iż "dowody wskazują, iż programy wymiany
igieł i strzykawek nie są efektywne w redukowaniu epidemii
HIV/AIDS", a "konopie są o wiele niebezpieczniejsze niż heroina,
ponieważ w Szwecji jest dwa razy więcej przypadków zgonów
związanych z konopiami, niż heroiną." 10 osób z 100 obecnych
przyjęło te słowa z aplauzem. Na 60 organizacji społecznych, które
były obecne na konferencji, zdecydowana większość była za
politykami opartymi o redukcję szkód; czego Komisja była świadoma i
wezwała do unikania ideologicznych sporów. Niemniej, zaprosiła
Hallberga do wygłoszenia jednej z głównych przemów.
W czterech grupach, prowadzonych przez ludzi,
którym nie dano wystarczającego czasu do przygotowań, zostaliśmy
poproszeni do przedstawienia swoich opinii o strukturach i tematach
decyzji, które powinny zostać przyjęte w nowym procesie dialogu.
Nie było innych opinii, niż te dwie, które rano wygłosiła dwójka
mówców. Tak więc członkowie ENCOD lobbowali za propozycją
stworzenia nowego niezależnego ciała, składającego się z równej
reprezentacji zarówno społeczeństwa obywatelskiego, jak i
urzędników UE. Tekst naszej propozycji został rozdany podczas sesji
porannej.
Następnego poranka, raportujący z prac tych
czterech grup zaprezentowali rezultaty, które, tak jak
spodziewaliśmy się, nie były zbyt konkretne. Poza jedną grupą,
która zaprezentowała dość konkretną propozycję, bardzo podobną do
propozycji ENCOD, uformowania niezależnego ciała, które gościć
będzie bardziej otwarte forum na każdego, kto będzie chciał
uczestniczyć w procesie dialogu. Kryteria wyboru członków grupy
sterującej ustalą priorytety dla europejskich sieci, a także
sektorowy, geograficzny i jakościowy bilans pokrywający rejony,
których nie mogą pokryć sieci. Grupa ta zaadaptowała także
propozycję ENCOD przeprowadzenia ankiety wśród organizacji
pracujących na polu narkotyków w Europie, Komisja także przyjęła
później tę propozycję.
W wynikłej dyskusji, udało się nam, pomimo
wysiłków T. Hallberga, ograniczyć się do kwestii stworzenia w
nieodległej przyszłości nowej instytucji, która wspierać będzie w
konkretny sposób proces dialogu. Wiele spraw pozostało niejasnych,
jak na przykład: kto powinien być reprezentowany w nowym ciele, czy
kryteria doboru powinny zostać określone przez Komisję Europejska
czy przez Organizacje Społeczeństwa Obywatelskiego. Mimo to,
wygląda, iż nowe ciało powinno zacząć funkcjonować w 2007 roku,
kiedy to Komisja Europejska zamierza przeznaczyć przynajmniej 16
milionów euro na cel promowania dialogu z społeczeństwem
obywatelskim na temat narkotyków, jak i innych spraw społecznych:
takich jak przemoc przeciw kobietom, czy dzieciom. Suma ta została
wymieniona w końcowym przemówieniu pana Fonseca z Dyrektoriatu
Sprawiedliwości, Wolności i Bezpieczeństwa Komisji
Europejskiej.
Wspólnie z Parlamentem Europejskim, ENCOD
przyglądać się będzie drobiazgowo akcjom Komisji Europejskiej, aby
przekonać się czy naprawdę są one tak szczere i autentyczne, jak
zapowiedziała sama Komisja. W międzyczasie przygotowujemy naszą
własną konferencję w Parlamencie Europejskim, która odbędzie się 7,
8 i 9 marca 2006 roku w Brukseli i będzie poświęcona "Europejskim
alternatywom polityk narkotykowej na drodze do spotkania ONZ w
Wiedniu 2008 roku". Zaprosiliśmy na nią między innymi Evo Moralesa,
prezydenta Boliwii, Panią Ruth Dreifuss, byłą prezydent Szwajcarii,
Belén Bilbao, koordynatora polityki narkotykowej regionalnego rządu
Basków oraz Burmistrza Maastricht, Pana Gerda Leers.
Źródło: http://action.encod.org/