Microsoft sukcesywnie powiększa swoje portfolio w zakresie programów, które można by określić mianem „smart”. Najpierw służący do prezentacji Sway, a teraz wygodny i prosty w użyciu Snip do zrzutów ekranu…
Na początku należy zaznaczyć, że program jest wciąż w fazie beta, więc nie działa z pełnią swoich możliwości. Ale już teraz prezentuje się arcyciekawie, zostawiając daleko w tyle rozwiązania znane nie tylko z Windowsa, ale i z Mac OS X od Apple.
Snipem powinni zainteresować się przede wszystkim ci, którym zależy na szybkim, łatwym i wygodnym robieniu zrzutów ekranu lub poradników wideo. W przeciwieństwie do znanego wszystkim użytkownikom Windowsa klawisza PrintScreen, nowe narzędzie pozwala m.in. na dowolne wybranie fragmentu, który chcemy zapisać. Podobnie działa komenda Cmd+Shift+4 w systemach Apple, ale…
Microsoft dodaje do swojego produktu szereg rozwiązań, które automatycznie czynią go czymś więcej, niż tylko programem do zrzutów ekranowych. Z poziomu jednego paska menu, dodawanego w wybranym przez nas podczas instalacji miejscu na ekranie możemy wykonać wiele czynności. Po pierwsze, zrobić standardowy zrzut ekranu - całego lub jego fragmentu. Po drugie, możemy wzbogacić tenże zrzut o notatkę głosową lub odręczną. Po trzecie, mamy możliwość dogrania obrazu z kamerki internetowej.
Jeśli więc chcecie robić chociażby poradniki dla swoich odbiorców, Snip ma szanse stać się Waszym podstawowym narzędziem, nie tylko do tworzenia materiałów audiowizualnych, ale i do dzielenia się surowymi zrzutami. Oczywiście dopiero wtedy, kiedy wyjdzie z fazy beta, bo teraz udostępniać zrzuty można jedynie drogą mailową.
Źródło: Technologie.ngo.pl