"W Polsce istnieje wieloletnia tradycja pracy społecznej oraz samopomocy i zaangażowania się w rozwiązywanie problemów i niesienia pomocy innym" – czytamy w programie seminarium "Wolontariuszem może być każdy… Wolontariat w teorii i praktyce". Na zorganizowane tydzień temu przez Wyższą Szkołę Humanistyczno-Ekonomiczną w Sieradzu spotkanie przyszło ponad 80 uczniów sieradzkich szkół podstawowych i gimnazjów.
Jak mówią organizatorzy, celem seminarium była
promocja idei wolontariatu oraz ukazanie możliwości pracy w
charakterze wolontariusza w instytucjach i organizacjach powiatu
sieradzkiego.
- Brakuje tutaj życia społecznego. Chcemy
zachęcić społeczność lokalną, szczególnie tutaj, na osiedlu
Dziewiarz, by współpracowała z WSHE – opowiada Agnieszka
Piotrowska, Kanclerz WSHE w Sieradzu. - Wolontariusze są potrzebni,
ponieważ wielu rodziców dzwoni do nas z prośbą o pomoc w odrabianiu
lekcji, o pomoc przy chorych dzieciach. Sytuacja finansowa rodziców
bywa trudna, często są to ludzie, którzy są bez pracy. Nasza
uczelnia jest stosunkowo młoda, działamy w Sieradzu dopiero czwarty
rok. Nasi studenci to ludzie chętni, by coś robić i przede
wszystkim wyjść z tym na zewnątrz. Ci studenci to przecież przyszli
pracownicy socjalni, więc wydaje mi się, że wolontariat jest bardzo
dobrą drogą do tego.
Doświadczeniami w zakresie współpracy z
organizacjami pozarządowymi dzieliła się Jadwiga Maciejewska,
Naczelnik Wydziału Infrastruktury i komunikacji Urzędu Miasta w
Sieradzu, a Artur Węgier z Regionalnego Centrum Wolontariatu w
Łodzi opowiadał o tym, co to znaczy być wolontariuszem. Podczas
seminarium o koncepcji Sieradzkiego Ośrodka Wolontariatu opowiadała
Justyna Rzepecka z WSHE. Jego celem będzie pośrednictwo pracy
wolontarystycznej oraz wsparcie organizacyjne i merytoryczne
wolontariuszy.
- Zbierałem pieniądze dla Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy i zainteresowało mnie zbieranie pieniędzy
właśnie dla potrzebujących – mówi Jędrzej, uczeń II Liceum im.
Stefana Żeromskiego w Sieradzu. Myślę, że warta poświęcenia jest
taka sprawa. Jeśli tylko powstanie Centrum Wolontariatu w Sieradzu,
na pewno do niego się zgłoszę.
- Przyszłam tu, aby dowiedzieć się, co można
robić ciekawego będąc wolontariuszem – mówi Ewelina z Gimnazjum nr
2 w Sieradzu. Nie byłam jeszcze nigdy wolontariuszką, ale bardzo
chciałabym nią zostać, bo lubię pomagać innym.
Źródło: inf. własna lodzkie.ngo.pl