Sieć "III sektor dla EFS-u" i rekomendacje – co gryzie EFS?
RPO, czyli Regionalne Programy Operacyjne, utworzono we wszystkich 16 województwach w Polsce, a służyć one mają przede wszystkim zmniejszaniu dysproporcji w rozwoju pomiędzy poszczególnymi regionami Unii Europejskiej. Z tego też powodu podział środków pomiędzy województwa nie jest proporcjonalny do ich wielkości czy zaludnienia, a czynnikiem decydującym o przyznanej kwocie są właśnie wskaźniki gospodarcze.
Tak duże sumy muszą budzić emocje, zwłaszcza w kraju jak nasz, który ma już za sobą doświadczenia (zarówno pozytywne, ale i negatywne) związane z rozdysponowywaniem funduszy z poprzedniej perspektywy (w latach 2007-2013 w ramach środków z polityki spójności regiony otrzymały do podziału 17,2 mld euro). Stąd choć fundusze kojarzą się pozytywnie, nie brakuje negatywnych stereotypów, które zdążyły wokół nich się nagromadzić. Co gorsza, część z nich znajduje potwierdzenie w rzeczywistości.
Kto tu jest kim?
Gdy mowa o Instytucjach Zarządzających, wiedzieć powinniśmy, że idzie o Zarządy Województwa, czyli w praktyce Urzędy Marszałkowskie. To tam umiejscowione są jednostki, którym powierzone zostały funkcje Instytucji Zarządzających. IZ odpowiadają za sprawną i poprawną realizację programu – zarówno w ujęciu całościowym, jak i na poziomie poszczególnych projektów. Ich kompetencje w zakresie zarządzania programem są bardzo szerokie – począwszy od jego opracowania, poprzez wybór projektów do dofinansowania, zlecanie płatności na rzecz beneficjentów i weryfikację poprawności ponoszonych przez nich wydatków, aż po całościowe monitorowanie postępów realizacji programu i weryfikację osiąganych celów. Ale IZ także podlegają kontroli, a raczej monitoringowi.
Co dolega EFS?
Do niezwykle gorzkich wniosków można było dojść po pierwszym spotkaniu warsztatowym, dla członków i zastępców Komitetów Monitorujących RPO i POWER reprezentujących organizacje pozarządowe (lipiec 2016 r.), jakie w ramach projektu zorganizowała OFOP. W trakcie tych trzydniowych warsztatów wiele osób – wchodzących właśnie w skład Komitetów Monitorujących – przyznało, że ich działalność w ogromnej mierze jest stratą czasu, a administracja (szczególnie na poziomie Regionalnych Programów Operacyjnych) traktuje komitety i partnerstwo instrumentalnie. Ich zdaniem reprezentantom administracji nie idzie o poszukiwania najlepszych pomysłów, a jedynie o „przyklepywanie” przygotowanych już wcześniej rozwiązań. Nie oznacza to jednak, że wina leży wyłącznie po jednej ze stron. Także strona pozarządowa – zgodnie z analizą SWOT przeprowadzoną przez OFOP – ma sporo na sumieniu. By bolączkom tym zaradzić opracowaną idę Strategicznej Mapy Drogowej (SMD).
Opiera się ona przekonaniu, że bez samoorganizacji sektora obywatelskiego, a tym samym bez jego wewnętrznej zmiany (zarówno w poszczególnych organizacjach, jak i w całym trzecim sektorze) nie da się doprowadzić do jakościowej poprawy i zwiększenia jego roli w życiu społeczno-ekonomicznym Polski. Szczególną bolączką strony pozarządowej okazują się braki merytoryczne. Stąd też w ramach działań projektowych OFOP przewidziała utworzenie bazy danych ekspertów z obszaru wsparcia EFS związanych ze środowiskiem organizacji pozarządowych, którzy mogliby odpłatnie i nieodpłatnie świadczyć wsparcie reprezentantom partnerów spoza administracji. Pomoc taka mogłoby przyjmować różnorakie formy i mogłaby się wiązać z pracą w KM, jak i grupach roboczych w ich ramach działających.
Widoki na przyszłość
Co do twardych efektów, które na ten moment OFOP zdołała wypracować, to wymienić należy rekomendacje, jakie udało się stworzyć po pierwszym spotkaniu warsztatowym dla członków i zastępców Komitetów Monitorujących RPO i POWER reprezentujących organizacje pozarządowe. Oddzielnie rekomendacje wypracowane zostały dla strony ministerialnej i marszałkowskiej, oddzielne dla przedstawicieli sektora pozarządowego.
Tak jak wcześniej pisałem, analiza SWOT przeprowadzona przez OFOP dowiodła, iż szereg przedstawicieli sektora pozarządowego nie dostrzega sensu funkcjonowania Komitetów Monitorujących w obecnej formie. Pisałem także, że do pewnego stopnia panujący obecnie stan rzeczy to także ich wina. Szereg zaniechań i złych praktyk po stronie administracyjnej sprawia bowiem, że także morale wśród pozarządowców spada. Zaniechują oni monitorowania działań członków KM, nie uczestniczą w konsultacjach dokumentów dotyczących kwestii, którymi zajmuje się KM, wreszcie nie stanowią wsparcia dla swoich przedstawicieli w KM. A to tylko początek listy zastrzeżeń.
W rekomendacjach znalazły się także apele o: systematyczne monitorowanie realizacji zasady partnerstwa; w miarę możliwości uczestniczenie w posiedzeniach regionalnych KM-ów na zaproszenie członków pozarządowych; pilnowanie jakości pracy pozarządowych członków KM; zabieganie o wymianę członków nieaktywnych i wybory członków posiadających wystarczającą motywację i kwalifikacje; a nawet utworzenie bazy organizacji pozarządowych zainteresowanych otrzymywaniem informacji o dokumentach omawianych na posiedzeniach KM-u.
Bez optymizmu, ale z nadzieją
Jaka jest szansa, że organizacje pozarządowe w istotny sposób wpłyną na poprawę działalności EFS, w tym Regionalnych Programów Operacyjnych? Nie sposób wyrokować. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że jest to ostatnia szansa, by ewentualne zmiany wprowadzić, tym samym polepszyć efektywność wykorzystywania Funduszy. Z jednej strony bowiem RPO po raz pierwszy dysponują tak dużymi środkami, z drugiej po raz ostatni (wiadomo, że w kolejnej unijnej perspektywie, jakakolwiek po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE by ona nie była, Polska na taki zastrzyk unijnej gotówki liczyć nie może). W tym ujęciu rekomendacje opracowane przez OFOP w ramach projektu „III sektor dla EFS-u” zyskują wyjątkowe znaczenie. Do tej pory, choć spożytkowane Europejskie Fundusze widać niemal na każdym kroku, nie przyczyniły się one do wykonania przez Polskę spodziewanego skoku cywilizacyjnego. Wciąż jest w europejskim ogonie choćby pod względem innowacyjności. Fundusze, a raczej idące za nimi nakłady finansowe mogą to zmienić, nadal są dla Polski ogromną szansą. Wszystko jednak wskazuje na to, że bez odpowiedniego zaangażowania się sektora pozarządowego, szansa ta ponownie nie zostanie w pełni wykorzystana.
Autor: Waldemar Mazur
Artykuł powstał w ramach projektu "III sektor dla EFS-u", dofinansowanego z Funduszy Europejskich. Umowa o przyznanie dotacji na realizację działań sieci współpracy w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 współfinansowanej ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, na podstawie wniosku o przyznanie dotacji POWER/3/2016.
Źródło: źródło własne