Seniorzy wręczyli ministrowi pracy Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi list, w którym proponują swoją pomoc rodzinom zastępczym, m.in. w charakterze asystenta społecznego. Według ministra jest to ciekawa inicjatywa.
"Proponujemy wykorzystanie potencjału aktywnych osób 55+ w charakterze społecznego asystenta rodziny zastępczej. W naszym przekonaniu, po odpowiednim przeszkoleniu, seniorzy mogą stanowić cenne wsparcie dla rodzin zastępczych, dzielić się doświadczeniem życiowym, wiedzą na temat wychowania dzieci, a także pełnić rolę ogniwa pośredniczącego między rodziną zastępczą a instytucjami polityki społecznej, takimi jak Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie" - czytamy w liście.
Autorami inicjatywy są prezes Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Uniwersytetów Trzeciego Wieku Wiesława Borczyk oraz Maciej Zdziarski, który szefuje Instytutowi Łukasiewicza i portalowi StarsiRodzice.pl. Data wręczenia listu nie została wybrana przypadkowo. 1 października jest Międzynarodowym Dniem Osób Starszych.
Według ministra inicjatywa jest ciekawa, nie odniósł się jednak do niej szczegółowo. "Dziękuję za szybką odpowiedź na nasz piątkowy apel, aby pomogli wszyscy, którzy chcą współdziałać, pracować na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinach, wobec dzieci. Jest chęć osób starszych, tych którzy są na emeryturze, mają doświadczenia życiowe i zawodowe. Często są to emerytowani nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, osoby związane z polityką społeczną, pracownicy samorządów" - powiedział Kosiniak-Kamysz po odebraniu listu. (PAP)