Partnerstwa tematyczne w ramach Strategicznej Mapy Drogowej Rozwoju Sektora Obywatelskiego w Polsce powstają w wielu różnych miejscach kraju. Inicjowane są przez konkretne osoby najczęściej związane z sektorem pozarządowym a członkami tych partnerstw mogą być organizacje pozarządowe. Drogowskazem w działaniach partnerstw jest Strategiczna Mapa Drogowa.
Coś własnego…
Nazwa strategii ewaluowała, tak jak przez kolejne etapy ewaluował proces tworzenia tego dokumentu. U podstaw tworzenia strategii leżało przekonanie, że sektor pozarządowy gotowy jest, aby stworzyć coś co będzie wewnętrznym odzwierciedleniem kondycji tego sektora, potrzeb, planów, sukcesów i problemów.
Początkom tworzenia strategii towarzyszyło zaangażowanie, ale i niepewność. Strategia miałaby być tworzenia na skalę ogólnopolską, nie przez kilka wybranych organizacji, ale przez w miarę szeroką reprezentację organizacji pozarządowych. Podczas jednego ze spotkań Sieci Splot padło zdanie: „Zrobimy to, nawet jeśli nie będzie środków finansowych”. Słowa te oddawały ogromną determinację, ale i potrzebę wskazującą, że strategia III sektora powinna też być swego rodzaju podsumowaniem dotychczasowych działań i zmierzeniem się z wyzwaniami przyszłości. I tak się zaczęło…
Siła sektora to regiony…
Kiedy mamy możliwość współtworzenia, współdecydowania, to zazwyczaj z większą dbałością podchodzimy do realizacji zaplanowanych działań. Tak też się stało, że prace nad strategią rozpoczęły się w poszczególnych województwach. Organizacje pozarządowe skupione wokół Regionalnych Paneli Ekspertów w ramach projektu „Ogólnopolska debata III sektor dla Polski”, podjęły się trudu stworzenia zagadnień kluczowych dla całego kraju.
Kluczowe tematy dotyczyły po pierwsze relacji wewnątrz sektora pozarządowego, czyli współpraca, rywalizacja, wymiana zasobów, wymiana pokoleń, zarządzanie, aktywność wolontariacka itp.
Kolejną grupę zagadnień stanowiły relacje z otoczeniem zewnętrznym, czyli współpraca z mediami, sektorem biznesu, uczelniami. Szczególne miejsce w relacjach z otoczeniem zajmuje współpraca z administracją publiczną, a tutaj mechanizmy współpracy finansowej i pozafinansowej.
Ważne w miejsce w dyskusji zajmowały również źródła finansowania działań organizacji pozarządowych z najbardziej kontrowersyjnym jak się okazało, czyli 1%. Uwagę regionalnych paneli ekspertów zajmowało też prawo, jego przejrzystość, praktyczność i potrzeba zmian. Tematów oczywiście było więcej, jednak każdy region budował przy tej okazji również pewną lokalną integrację.
Przedstawiciele organizacji pozarządowych mieli poczucie, że to moment historyczny, gdyż idea, wizja, konkretne zapisy wychodzą od nich. Jest to proces oddolny, a nie rozporządzenie, ustawa tworzona centralnie i przekazana „do wykonania” do małych społeczności. Dyskusje regionalne pokazały również, w czym sektor jest zgodny, a gdzie tkwią różnice. Różnice, które szczególnie dało się zauważyć, to pewna „przepaść” między organizacjami dużymi, doświadczonymi, posiadającymi zaplecze lokalowe, zasoby ludzkie i finansowy kapitał żelazny a organizacjami czysto społecznymi, nie zatrudniającymi pracowników, posiadających ograniczone źródła finansowania i również stosunkowo niski poziom wiedzy na temat zmian w prawie i możliwości dla organizacji. To niestety potwierdza, że sektor nie rozwija się nierównomiernie.
Regionalne dyskusje potwierdziły, jak bardzo potrzebna jest ciągła edukacja i wzmacnianie liderów społecznych, tak aby ich naturalna charyzma wzmocniona była przez odpowiednie przygotowanie i wiedzę. Liderzy mniejszych organizacji, z mniejszych miejscowości często wskazywali, że mają utrudniony dostęp do szkoleń, do ekspertów, do doradztwa. Pracują w miejscach innych niż III sektor, działania społeczne podejmują „po godzinach”, dodatkowo, często kosztem własnego zdrowia i życia rodzinnego. Podejmują się jednak tych działań, bo mają ogromne poczucie odpowiedzialności, nie tylko za swoich najbliższych, ale za wspólnotę rozumianą jako sąsiadów, ludzi o podobnych doświadczeniach życiowych.
Tak powstała pierwsza wersja strategii sektora obywatelskiego. Konsultacje materiału również dały możliwość porównania opinii przedstawicieli organizacji pozarządowych z różnych województw. Strategia nadal ewaluowała…
Coś takiego zdarza się rzadko…
Stało się. Strategia powstała przy zewnętrznym wsparciu finansowym, ale trudno nie podkreślić ogromu pracy społecznej, czasu, zasobów intelektualnych organizacji pozarządowych w całym kraju. Angażowały się i małe, i duże, stowarzyszenia i fundacje. Angażowali się społecznicy niezrzeszeni, grupy nieformalne.
Dla mnie to był niezwykły czas. Oddolna praca z liderami i liderkami potwierdzała, że sektor potrzebował wewnętrznego oczyszczenia, obrania kierunku działań na kolejne lata. Ważne było powiedzenie sobie „tu i teraz”, w czym nie jesteśmy idealni i jakie drogi warto obrać, aby zmierzać do stanu pożądanego. I tak zmierzamy…idziemy wyznaczoną ścieżką przez Strategiczną Mapą Drogową Rozwoju Sektora Obywatelskiego w Polsce.
Efektów nikt nam nie zabierze, a determinacja opłaci się, bo przecież nie robimy tylko tego dla siebie, ale dla całego kraju. Bo zaczęło się właśnie od pytania, co sektor pozarządowy może dać Polsce, co już daje, a co można jeszcze zrobić?
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: Artykuł D.Piechowicz-Witoń